Zespół The Eagles przekazał smutne wieści. W wieku 77 lat zmarł Randy Meisner, współzałożyciel, basista i wokalista, który wraz z grupą stworzył przeboje takie jak „Hotel California” czy „Take It to the Limit”.
W środę w nocy w Los Angeles z powodu powikłań związanych z chorobą płuc zmarł Randy Meisner – poinformował zespół The Eagles.
Randy Meisner urodził się w 1946 roku w Scottsbluff w Nebrasce i swoją pierwszą płytę nagrał w country-rockowym zespole Poco. Na stronie internetowej Eagles pojawił się oficjalny komunikat, w którym potwierdzono doniesienia o śmierci muzyka i przypomniano jego zasługi.
Jako oryginalny basista pionierskiej grupy country-rockowej Poco, Randy był na czele muzycznej rewolucji, która rozpoczęła się w Los Angeles pod koniec lat 60. W 1971 r. Randy, wraz z Glennem Freyem, Donem Henleyem i Berniem Leadonem, założył zespół Eagles i przyczynił się do powstania albumów „Eagles”, „Desperado”, „On The Border”, „One of These Nights” i „Hotel California” – czytamy.
Randy Meisner był w The Eagles od samego założenia zespołu i rozstał się z nim u szczytu sławy, w 1977 roku. Jak później tłumaczył w wywiadzie dla Rolling Stone, „nie lubił być w centrum uwagi”. Muzyk wydał także pięć albumów solowych, z czego ostatni, „Love Me or Leave Me Alone”, ukazał się w 2004 roku.
Randy był integralną częścią The Eagles i odegrał kluczową rolę we wczesnym sukcesie zespołu. Jego skala głosu była zdumiewająca, co można usłyszeć w jego popisowej balladzie „Take It to the Limit” – przekazał zespół w dalszej części komunikatu.
Od kilkunastu lat Meisner nie pojawiał się na scenie ze względu na kłopoty ze zdrowiem.