w

DramatDramat

Wyciekły kolejne SKANDALICZNE fakty z życia Dagmary Kaźmierskiej! „Kopała, krzyczała, groziła, że OGOLI NA ŁYSO”

Dagmara Kaźmierska - fot. Instagram @queen_of_life_77
Dagmara Kaźmierska - fot. Instagram @queen_of_life_77

Dagmara Kaźmierska dziś jest jedną z najpopularniejszych celebrytek w Polsce. Z najnowszych ustaleń mediów wynika natomiast, że w przeszłości była bezwzględną i brutalną właścicielką agencji towarzyskiej, którą prowadziła pod przykrywką. Kolejne ustalenia tabloidów są jeszcze bardziej szokujące.

Dagmara Kaźmierska nigdy nie robiła tajemnicy z tego, że ma kryminalną przeszłość, lecz nigdy nie wdawała się w szczegóły i nie opowiadała o tym, jak naprawdę wyglądała jej działalność. Gdy po raz pierwszy pojawiła się w Królowych życia, w mig podbiła serca tysięcy widzów. Niesiona na fali popularności zaczęła pojawiać się również w innych format, a kilka z nich poświęconych było wyłącznie jej przygodom. Najnowsza produkcja z nią w roli głównej, reality show pt. Dagmara szuka męża, niedawno trafiła na antenę Polsatu. Z nieoficjalnych informacji, do których udało się dotrzeć Wirtualnym Mediom, wynika, że wbrew wcześniejszym zapowiedziom, format nie doczeka się kontynuacji.

Polsat stanowczo reaguje na zamieszanie wokół Dagmary Kaźmierskiej. Podjęto pierwsze decyzje, które zabolą celebrytkę

Jedna z najgłośniejszych afer tego roku rozpętała się w czwartek 25 kwietnia. To właśnie wtedy portal Goniec.pl opublikował szokujący artykuł, w którym przedstawił wybrane fragmenty z akt sądowych sprawy, w której oskarżona była Kaźmierska. Na mocy prawomocnego wyroku sądu z 2009 roku została skazana na trzy lata pozbawienia wolności, przy czym odbyła jedynie 14 miesięcy zasądzonej kary.

Szok! Tabloid odsłania kulisy przestępczej działalności Dagmary Kaźmierskiej! Miała być bezwzględna wobec pracownic i brutalnie je karać

Dagmara Kaźmierska miała stosować przemoc wobec swoich pracownic

Kaźmierska w mediach wykreowała się na pełną życia, wesołą i serdeczną kobietę, która nie przechodzi obojętnie obok ludzkich nieszczęść. Nawet w programie Królowe życia pokazywała, jak pomaga osobom znajdującym się w potrzebie, w tym walczącym z alkoholizmem. Mimo iż opisała swoją kryminalną przeszłość w autobiografii, zdobyła ogromne grono fanów, którzy gorąco ją wspierali. Zdaje się, że udało się to wyłącznie dzięki temu, że na łamach swojej książki nie opisała tego, jak miała wyglądać kiedyś jej działalność.

Fakt dotarł do akt sądowych z 2012 roku. Miał się z nich dowiedzieć, że Królowa życia przyznała, iż w 2005 roku prowadziła agencję towarzyską, za co też cztery lata później została zatrzymana przez śledczych. Heidi w Szalejowie Dolnym podobno była świetnie znana w Kłodzku i była chętnie odwiedzanym miejscem z uwagi na świetne położenie. W tamtym czasie nie można było przyczepić się do prowadzonego przez Dagmarę biznesu, ponieważ był on prowadzony legalnie. Z informacji podanych przez tabloid wynika, że oficjalnie zajmowała się działalnością rozrywkową, prowadzeniem restauracji, sprzedażą detaliczną samochodów, wynajmem nieruchomości na własny rachunek oraz oferowała krótkotrwałe zakwaterowania.

Z dokumentów sądowych, do których wgląd mieli dziennikarze Faktu, a dokładniej z zeznań samej celebrytki, miało wynikać, iż niezwykle skrupulatnie rozliczała się z urzędem skarbowym z tytułu najmu pokoi. W ten sposób umiejętnie ukrywała, że zajazd tak naprawdę jest agencją towarzyską i dzięki temu też przez kilka lat była nieuchwytna dla wymiaru sprawiedliwości.

Z wyroku sądu z 2013 roku wynika, że Kaźmierska czerpała korzyści finansowe z pracy 14 kobiet w okresach od 2005 do 2009 roku. Część z nich jednak zeznała, że pracowała dla niej z własnej woli. Podobno nie tolerowała narkotyków, a jedną z dziewczyn, która miała z nimi problem, od razu wyrzuciła na bruk. To nieco kłóci się z wersją przedstawioną przez Marię A. (imię i nazwisko zmienione), która zeznała, że Daga oficjalnie nie popierała zażywania środków odurzających, ale też nie miała nic przeciwko temu, że są obecne w jej agencji. Miała natomiast preferować, jak dziewczyny brały tabletki ecstasy.

Fakt dotarł do zeznań jednej z pań świadczących usługi w Heidi, która wyznała, że Dagmara:

nakładała kary finansowe za złą obsługę, biła i kopała dziewczyny, krzyczała, groziła, że zabije.

Ponoć za niesubordynację pracownice musiały zapłacić 1 tys. zł kary.

Kolejne ustalenia tabloidu są jeszcze bardziej przerażające. Podobno szefowa miała na tyle dotkliwie pobić jedną ze swoich pracownic, że ta trafiła na izbę przyjęć szpitala w Kłodzku. Lekarzowi miała powiedzieć, że się przewróciła. Otrzymała kroplówkę, a następnie uciekła. Jak donosi Fakt, Kaźmierska miała grozić jej, że ogoli ją na łyso i że zabiorą jej dziecko. Za to pobicie również została skazana prawomocnym wyrokiem sądu.

Wymiar sprawiedliwości uznał zeznania kobiet za wiarygodne. Potwierdzać to również miała opinia wydana przez biegłego psychologa.

Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

GIPHY App Key not set. Please check settings

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Kuchenne rewolucje, Magda Gessler - fot. Facebook @KuchenneRewolucjeTVN

„Kuchenne rewolucje”. Najmocniejszy odcinek w historii! Magda Gessler takiego brudu jeszcze nie widziała, a na kuchni czekał na nią PIJANY kucharz! „Jestem WKU*WIONA”

Maja Sablewska - fot. Facebook @polsatcafe

Maja Sablewska w ogniu krytyki. Radzi kobietom, jak nie wyglądać BEZNADZIEJNIE na zakupach. W sieci burza: „to jest tak ŻENUJĄCE”