Sylwia Peretti po śmierci syna usunęła się w cień. Teraz jej mąż pokazał ich nowe zdjęcie. Fani od razu zauważyli zmianę. „To nie jest ta sama Sylwia”

Sylwia Peretti w ubiegłym roku przeżyła niewyobrażalną tragedię — straciła jedynego syna. Od tamtego momentu trzyma się z dala od social mediów, choć kilkukrotnie zdarzyło jej się przerwać milczenie. Mąż celebrytki wrzucił do sieci ich aktualne zdjęcie. Internauci od razu dostrzegli, że nie wygląda, jak dawniej.

Sylwia Peretti to celebrytka, która zyskała rozgłos za sprawą Królowych życia. Mimo że w formacie nie gościła długo, błyskawicznie zjednała sobie widzów i doczekała się pokaźnego grona fanów. Ci z zainteresowaniem śledzili jej poczynania w mediach społecznościowych. To właśnie tam odsłaniała kulisy bajkowego życia u boku męża, Łukasza Porzuczka.

Kobieta na każdym kroku podkreślała, jak ważną rolę w jej życiu odgrywa jedyny syn, Patryk. Chłopak kilkukrotnie pojawiał się we wspomnianym programie TTV oraz towarzyszył jej na fotkach publikowanych w social mediach. To on poprowadził ją do ołtarza podczas ślubu. Od razu widać było, że mają bliskie, wręcz przyjacielskie relacje. Niestety całe dotychczasowe życie Sylwii legło w gruzach w lipcu 2023 roku. W nocy z 14 na 15 lipca media obiegła informacja o tragicznym wypadku samochodowym na ulicach Krakowa. W wyniku zdarzenia śmierć na miejscu poniosły cztery osoby w wieku 20-24 lat. Po kilku godzinach wyszło na jaw, że jedną z ofiar był syn celebrytki.

Syn Sylwii Peretti zginął w wypadku. W sieci pojawiło się nagranie z wnętrza samochodu: „Dobra, już, starczy…” (VIDEO)

Sylwia Peretti na najnowszym zdjęciu. Internauci zauważyli ogromne zmiany w jej wyglądzie

Peretti po stracie syna usunęła się w cień. Do tej pory tylko kilkukrotnie przerywała milczenie, najczęściej po to, by wspominać syna. W pierwszym wpisie po tragedii wyznała, że tamtego wieczoru coś przeczuwała, lecz nie wiedziała, jaki dramat się rozegra.

W ten wieczór czułam dziwny niepokój.
Jednak nigdy, nawet w najczarniejszych koszmarach nie pomyślałabym, że los w tak okrutny sposób, postanowi zabawić się naszym kosztem Synek…

Sylwia Peretti przerwała milczenie po tragicznej śmierci syna! W emocjonalnym wpisie pożegnała Patryka. „Czułam dziwny niepokój”

Niedługo po tym udzieliła obszernego wywiadu Vivie!, w którym opowiadała o synu, wypadku i o tym, jak zmieniła się codzienność. Nikt nie miał wątpliwości co do tego, że jej świat runął, lecz nikt nie podejrzewał, że może być aż tak źle. Później po raz kolejny odezwała się do fanów w grudniu, informując, że kontynuuje rodzinną tradycję i organizuje akcję dla maluchów z Domów Dziecka. Tym razem jednak było ciężej, ponieważ nie mogła już liczyć na wsparcie Patryka, który przebierał się za Mikołaja.

Peretti raz na jakiś czas odzywa się na Instagramie, lecz nie publikuje żadnych nowych zdjęć. Wielu internautów było ciekawych, jak się teraz czuje oraz jak wygląda. Okazja do tego, by ją znowu zobaczyć, nadarzyła się w poniedziałek 15 kwietnia. To właśnie wtedy jej mąż, Łukasz Porzuczek, wrzucił do sieci urodzinowy post. Zdradził w nim, jak czuje się jako 40-latek oraz w pięknych słowach zwrócił się do ukochanej żony.

Kiedy miałem kilkanaście lat, myślałem, że 40-letni ludzie są już starzy. Dzisiaj mając 40 lat, czuję, że jeszcze dużo przede mną, a to dzięki tej kobiecie, która stoi obok mnie i pomimo że sama dźwiga olbrzymi ciężar, zawsze jest wsparciem i opoką. Kocham Cię najbardziej na świecie mój kwiatuszku.

Wpis opatrzył zdjęciem, na którym pozuje u boku dawno niewidzianej Sylwii. Zakochani wybrali się razem do restauracji, by celebrować ten wyjątkowy jubileusz. Internauci od razu zaczęli przypatrywać się ubranej na czarno Sylwii, która w ich ocenie bardzo się zmieniła. Przede wszystkim wskazują na to, że mimo upływu czasu, na jej twarzy wciąż widać smutek.

• Miło widzieć Panią Sylwię, bardzo nam wszystkim obserwującym brakuje Pani Sylwii, która zawsze potrafiła poprawić humor, wszystkiego dobrego.
• Widać w twoich oczach rozpacz… Kochana, trzymaj się… Masz wspaniałego, kochającego męża.
• Tak, oczywiście miło widzieć Sylwię… Ale to nie jest ta sama Sylwia, jest zgaszona, bardzo, to widać… Nie wiem, ile czasu musiałoby minąć.
• Pięknie się na was patrzy. Pani Sylwio, ściskam mocno i czekamy na pani powrót…
• Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin dla Pana Łukasza. Pani Sylwii dużo siły.
• Wszystkie najlepszego Panie Łukaszu z okazji 40 urodzinek, a Pani Sylwii dużo siły i wiary, że syn jest przy niej i jest jej aniołem.

Poniżej możecie zobaczyć wspomniany kadr.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Łukasz Porzuczek (@lukaszporzuczek)

Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj już teraz!