Widzowie z niecierpliwością odliczają dni do startu kolejnej edycji Tańca z gwiazdami, ponieważ ostatnia była szczególnie udana. Zapowiada się na to, że kolejna będzie jeszcze lepsza, ponieważ Edward Miszczak chce do niej ściągnąć naprawdę znane osobistości. Na giełdzie nazwisk coraz częściej pojawia się Danuta Martyniuk. Czy żona najpopularniejszego muzyka disco polo zawalczy o Kryształową kulę? Skomentowała medialne doniesienia.
Taniec z gwiazdami to jeden z najpopularniejszych programów emitowanych na antenie Polsatu. Mimo że w ramówce pojawia się od kilkunastu lat, wciąż potrafi przyciągnąć przed ekrany telewizorów tysiące osób, a ostatnia edycja jest tego najlepszym dowodem.
Edward Miszczak przekonał się, że prawdziwe gwiazdy na parkiecie są w stanie wynieść format na wyżyny, dlatego też i tym razem prowadził negocjacje z ulubieńcami widzów, którzy od lat odrzucali propozycje Polsatu. W gronie tym mieli znaleźć się Maciej Zakościelny i Magdalena Stużyńska. Mówiło się także o Zenku Martyniuku, lecz ten jest poza zasięgiem z uwagi na liczne obowiązki zawodowe. Godnie zastępować mogłaby go natomiast żona, która także robi furorę w mediach. Czy Danuta Martyniuk podpisała kontrakt ze stacją?
Danuta Martyniuk gwiazdą Tańca z gwiazdami?
Nie ulega wątpliwości, że przed telewizory ściągnęłyby tysiące widzów, byleby tylko zobaczyć taneczne pląsy króla disco polo, lecz szybko nie nadarzy się ku temu okazja. Grafik Zenka pęka w szwach, przez co daleko mu do podjęcia decyzji o udziale w tanecznym show, ponieważ nie pogodziłby treningów z koncertami.
Godną reprezentantką rodziny Martyniuków w Tańcu z gwiazdami byłaby natomiast Danuta, która po latach życia z dala od blasku fleszy, stała się celebrytką. W ostatnich tygodniach jej nazwisko przewijało się wśród potencjalnych kandydatów, ponieważ sądzono, że dzięki temu Zenek pojawiłby się na widowni, a być może i ściągnąłby do swojego stolika syna, Daniela. Żonie artysty nie brakuje hartu ducha, więc z pewnością świetnie poradziłaby sobie na treningach. Występy na żywo także nie sprawiłyby jej większych problemów, w końcu w ostatnim czasie często brylowała z mężem na salonach. Z tego też względu co rusz pojawiają się plotki, jakoby miała otrzymać propozycję udziału w programie Polsatu. Mówiono nawet o tym, że oferowano jej 12 tysięcy złotych za odcinek.
Lista uczestników jest już zamknięta, choć wciąż nie ujawniono nazwisk. Portal Show News skontaktował się z Danutą, by dowiedzieć się, czy prawdą jest, że wkrótce zawalczy o Kryształową kulę. Była rozbrajająco szczera.
Ja to z aktorem Johnem Travoltą będę tańczyć… Naprawdę mam tego dosyć. Nigdy o takim występie nie myślałam, zresztą mi nawet nikt takich rzeczy nie proponuje. Ile by mi nie zapłacili i tak bym się nie zgodziła wystąpić w „Tańcu z Gwiazdami”. Nie mam czasu na taki program, mam za dużo zajęć — skwitowała.
Chcielibyście zobaczyć Zenka Martyniuka lub jego żonę w Tańcu z gwiazdami?
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.