Julia von Stein w przejmującym wyznaniu o samotności i niespełnionych marzeniach. „Nie marzyłam o sławie i luksusach. To, co ma każdy, ja tego nie mam” (WIDEO)

Julia von Stein niedawno pojawiła się wraz z babcią w Dzień dobry TVN. W śniadaniówce rozprawiały o ślubie, który jest wielkim marzeniem celebrytki. Niestety wciąż jest singielką, a wszystkie jej dotychczasowe związki okazywały się jedną wielką farsą. Po emisji podsumowała swoją wypowiedź i dała internautom niezwykle cenną życiową lekcję.

Julia von Stein to jedna z celebrytek, która zasłynęła za sprawą Królowych życia. Królowa trumien od razu podbiła serca widzów nie tylko swoim pozytywnym nastawieniem do życia, ale też pracowitością, szczerością i tym, że zawsze stawia rodzinę na pierwszym miejscu. Wszyscy najbliżsi krewni zresztą występują z nią w Diabelnie boskich.

W jednym z odcinków wspomnianego show dowiedzieliśmy się, że babcia Julii, pani Roma, szykuje się do ślubu. Fakt ten niezmiernie ją ucieszył, ale też poniekąd zasmucił, ponieważ od lat marzyła o tym, by wyjść za mąż i doczekać się dziecka. Niestety do tej pory trafiała na nieodpowiednich partnerów, którzy robili sobie z niej skarbonkę lub nie byli w stanie dochować wierności. Ostatnio obie panie gościły w Dzień dobry TVN, gdzie rozprawiały o ceremonii, a Julia podzieliła się niezwykle osobistym wyznaniem.

Zapłakana Julia von Stein rozprawia o tym, że nie jest szczęśliwa, mimo iż dorobiła się fortuny

Diabelnie boska opublikowała na Instastory fragment swojej rozmowy z dziennikarką. Słyszymy, jak mówi przed kamerami:

Ja jako młoda dziewczyna, jedyne, o czym marzyłam, to mieć męża i syna.

Okazuje się, że mimo upływu lat, jej priorytety się nie zmieniły. Od dawna bardzo zabiega o to, by znaleźć partnera na resztę życia i założyć z nim rodzinę, lecz póki co jest to poza jej zasięgiem. Choć wychodzi do wszystkich z sercem na dłoni, ciągle odbija jej się to czkawką. Jest krzywdzona przez partnerów, którzy starają się wykorzystać jej pozycję i grają na uczuciach.

Nigdy nie marzyłam o Warszawie, o karierze, o sławie, o luksusach. Ja to wszystko mam, a to, co ma każdy, ja tego nie mam. To jest strasznie przykre. A robiłam wszystko, naprawdę jestem przedobrą kobietą i chyba tu jest mój problem. Że za dobra, że wybaczam każdą jedną zdradę, a jestem zdradzana na prawo i lewo.

Na kolejnych nagraniach widzimy zapłakaną Julię, która emocjonalnie zareagowała na słowa dziennikarki, że faktycznie marzy tak naprawdę o ciepłym i kochającym się domu. Zaraz po tym skomentowała swoją wypowiedź i wyjaśniła, że faktycznie nigdy nie zależało jej na dobrach materialnych. Mimo że może pozwolić sobie na wszystko, w rzeczywistości czuje się bardzo samotna i coś, czego nie da się kupić, dla niej na tę chwilę jest poza zasięgiem.

Fragment programu Dzień dobry TVN dzisiaj mnie tak rozczulił, bo chyba w końcu wybrzmiały słowa, że ja nie marzyłam o życiu, które mam. Cudownie jest mieć takie życie, cudownie żyć na wysokim poziomie, że może być stać cię na wszystko, ale strasznie przykre jest, to gdy przez to życie idziesz sama. Nie masz partnera, nie masz możliwości stworzenia rodziny, czyli czegoś, co jest totalnie za darmo. […]

Dodała, że czasami zastanawia się nad tym, co by było, gdyby mogła kupić sobie męża, lecz zaraz uświadamia sobie, że dla każdego z jej dotychczasowych partnerów, najważniejsze były pieniądze.

Czasami się zastanawiam, jakby to było, gdybym mogła sobie kupić męża, a później sobie przypominam, przecież k*wa każdego kupowałam. Przecież każdemu płaciłam za wszystko, każdy był na moim utrzymaniu. Nie da się.

Na koniec skierowała do swoich obserwatorów ważny apel.

Słuchajcie, jedyną rzeczą, której się nie da kupić, to jest miłość i szacunek. Resztę kupicie wszystko. Dlatego nie zazdrośćcie pieniędzy, bo żeby zarobić, to wystarczy mieć dwie zdrowe ręce i być po prostu wytrwałym i pracowitym. A żeby mieć coś całkowicie za darmo, męża, dziecko, to już nie wiem, co trzeba mieć. Ja miałam jakiś urok cholerny na sobie, ale dalej niestety nie pomogło.

Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj już teraz!