Dla Anonymous nie ma rzeczy niemożliwych. Poinformowali o zakończonym powodzeniem włamaniu do Banku Centralnego Rosji. W błyskawicznym czasie wykradli ogromną ilość danych.
Władimir Putin, atakując zbrojnie Ukrainę, nie przewidział, że równocześnie będzie musiał stoczyć wojnę cybernetyczną z grupą Anonymous. Jej wynik od początku był przesądzony, bo jak dotąd nikomu nie udało się powstrzymać haktywistów, a oni skrupulatnie udowadniają, że nie ma zabezpieczeń, których nie mogliby pokonać.
Od początki wony na Ukrainie aktywiści zaatakowali ponad 2500 oficjalnych stron internetowych należących do Rosji i Białorusi. Udało im się włamać do lokalnej telewizji i wyemitować materiał, który pokazywał, jak naprawdę wygląda sytuacja u naszych wschodnich sąsiadów. Z uwagi na to, że są przeciwni propagandzie, zhakowali drukarki i wydrukowali łącznie ponad 100 tysięcy oświadczeń, w których nawoływali do tego, by nie wierzyć w kremlowską propagandę.
Anonymous wykradli dane z Banku Centralnego Rosji
Sieć obiegła kolejna zaskakująca wiadomość od grupy. Za pośrednictwem Twittera poinformowali, że udało im się włamać do Banku Centralnego Rosji, z którego wykradli 35 tysięcy plików. Wyjaśniono także, że już wkrótce dane zostaną upublicznione.
Zespół Anonymous rozbił Bank Centralny Rosji. Ponad 35 000 plików z tajnymi danymi zostanie opublikowanych w ciągu 48 godzin – czytamy.
JUST IN: The #Anonymous collective has hacked the Central Bank of Russia. More than 35.000 files will be released within 48 hours with secret agreements. #OpRussia pic.twitter.com/lop140ytcp
— Anonymous TV 🇺🇦 (@YourAnonTV) March 23, 2022
Na tę chwilę nie wiadomo, jakie konkretnie pliki zostały wykradzione, jednak można podejrzewać, że wśród nich znalazły się także porozumienia oraz tajne umowy, które nigdy nie miały ujrzeć światła dziennego.
Jesteście ciekawi tego, co wyjdzie na jaw?