Tomasz Karolak nie miał łatwego dzieciństwa. W końcu otworzył się na temat relacji z rodzicami. „Nienawidziłem i kochałem naraz”

Tomasz Karolak nie ukrywa, że miał trudne dzieciństwo. W najnowszym wywiadzie opowiedział o relacjach z rodzicami i otwarcie przyznał, że w jego rodzinnym domu stosowano kary cielesne.

Tomasz Karolak to popularny aktor, który ma na swoim koncie wiele wyśmienitych ról. Mimo że ze światem show-biznesu związany jest od lat, w rzeczywistości niewiele wiemy o jego życiu prywatnym. Jego rodzice, Hanna i Andrzej Karolakowie w czasach PRL byli oficerami Ludowego Wojska Polskiego. Sami doskonale wiedzieli, co to musztra, więc i syna wychowywali twardą ręką. Niedawno gwiazdor gościł w podcaście WojewódzkiKędzierski, w którym nieco więcej opowiedział o rodzinnym domu. Zdradził, że dla niego to nie było miejsce, do którego chciało się wracać. Wręcz przeciwnie.

Ja uciekłem z tego wojskowego domu najdalej jak się dało, czyli w umowność, w coś, co jest iluzją, bo teatr, film jest iluzją. Ja uciekałem z tego domu, gdzie pieprz rośnie

– tłumaczył.

Najbardziej ucierpiały na tym jego relacje z ojcem, który stosował wobec niego kary cielesne.

Z ojcem udało się przeprowadzić kluczową rozmowę. Przeprosił mnie z płaczem zaledwie parę lat temu, że bił mnie pasem w d**ę. Nie dostawałem może jakoś często, ale to były momenty istotne dla mojej ucieczki emocjonalnej z tego domu, bo nienawidziłem i kochałem naraz.

Ta chwila szczerości skłoniła go do odsłonięcia kolejnych kulis trudnego dzieciństwa i życia rodzinnego.

Tomasz Karolak nie miał dobrych relacji z rodzicami

Karol w rozmowie z Mateuszem Hładkim w Dzień dobry TVN wyznał, że szukał pomocy na terapii. Choć boryka się z lękami i traumami, nie wini za to swoich rodziców. Oni sami nie mieli łatwego życia.

To nie ich wina. My często obwiniamy rodziców za dziecinne traumy, ale oni też niosą jakieś traumy. Moi rodzice to jest takie pokolenie zaraz powojenne, kiedy wszystko było w gruzach i ojców nie było w domu — zaburzone są te relacje. To byli ludzie, którzy tak nas wychowywali, jakie wtedy były schematy. Niekiedy tak [przerzucił pasa — przyp. red.]. Dostawaliśmy w tyłek. Teraz to jest nie do pomyślenia

– tłumaczył.

Nie ukrywa, że przez pewien okres w swoim życiu, skupiał się wyłącznie na sobie. Dopiero po latach zaczął poświęcać im więcej uwagi, a ich relacje zaczęły się poprawiać:

Zbliżyłem się do rodziców już po tym okresie studiów — jako dorosły człowiek. Wtedy zacząłem się interesować ich życiem. Wcześniej interesowałem się tylko swoim życiem

– skwitował.

Trudne doświadczenia z dzieciństwa z pewnością w dorosłym życiu pozwoliły mu spojrzeć na problemy wychowawcze z innej perspektywy. Dziś sam realizuje się jako ojciec 16-letniej Leny i 11-letniego Leona.

Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj już teraz!