Magda Kwiatkowska
Dawid Kubacki w poniedziałek 20 marca przekazał, że jego żona, Marta, walczy w szpitalu o życie. Kolejne szczegóły ujrzały światło dzienne.
Dawid Kubacki w tym sezonie miał szansę zawalczyć o zwycięstwo w Pucharze Świata, jednak w ostatniej chwili wycofał się z zawodów. Dla wszystkich, a już zwłaszcza dla jego kibiców, było to ogromnym zaskoczeniem. Każdy jednak podejrzewał, że musiało stać się coś naprawdę złego, skoro zaprzepaścił taką szansę.
Dopiero w poniedziałek reprezentant Polski opublikował na Instagramie oświadczenie, w którym poinformował, że jego żona walczy w szpitalu o życie.
Mój nagły powrót do domu… Jestem wam winien słowo wyjaśnienia. Moja żona Marta wylądowała w szpitalu z przyczyn kardiologicznych, jej stan jest ciężki i lekarze walczą o jej życie. Jest w dobrych rękach, to silna dziewczyna, wiem, że będzie walczyła — napisał na Instagramie.
Super Express skontaktował się z ojcem Dawida, Edwardem Kubackim, który w rozmowie z tabloidem ujawnił, nieco więcej szczegółów. Okazuje się, że Marta trafiła do szpitala w niedzielny poranek, ponieważ miała poważne zaburzenia serca. Informacja ta w krótkim czasie dotarła do przebywającego w Norwegii skoczka, który od razu zebrał bagaże i ruszył w drogę powrotną do domu. Wieczorem był już w Polsce.
Kubacki w tym trudnym czasie może liczyć na wsparcie kolegów z reprezentacji, dziennikarzy, kibiców i przedstawicieli Polskiego Związku Narciarskiego, którzy zadeklarowali, że byliby gotowi zrobić wszystko, by tylko jak najszybciej znalazł się w domu.
Gdyby było trzeba, wysłalibyśmy po niego nawet prywatny odrzutowiec. Nie ma teraz znaczenia, kiedy Dawid wróci na skocznię. Niech zajmuje się żoną. Tylko to się liczy – powiedział Super Expressowi Jan Winkiel, sekretarz generalny związku.
Kolejne szczegóły w tej sprawie we wtorkowy poranek ujawnił prowadzący Dzień dobry TVN.
Krzysztof Skórzyński odsłonił kulisy rodzinnego dramatu Dawida Kubackiego
Sprawę skomentował Krzysztof Skórzyński, który w tym czasie przebywał w Norwegii i przeprowadzał wywiady ze sportowcami. W najnowszym wydaniu Dzień dobry TVN łamiącym głosem wspominał, jak dziennikarze dowiedzieli się o tym, że Dawid rezygnuje z udziału w konkursie.
Zawieszam głos, wiecie dlaczego? Bo mam do tej sprawy bardzo osobisty stosunek, bo ja znam i Dawida, i Martę. Ja wam powiem, jak to wyglądało z naszej perspektywy. Przed godziną 14 dostaliśmy wiadomość z Polskiego Związku Narciarskiego, że o godzinie 14 wszyscy musimy być w takim miejscu — to się nazywa mix zona — to jest takie miejsce dla dziennikarzy pod skocznią, gdzie robi się wywiady. Wtedy zszedł do dziennikarzy na tę strefę Thomas Thurnbichler, trener reprezentacji, który miał takie krótkie wystąpienie, mówił o tym, że z powodów osobistych Dawid jest zmuszony wrócić do domu — wycofuje się z całego cyklu Raw air. To jest ten cykl norweskich konkursów.
Dziennikarze z trudem powstrzymywał targające nim emocje. Małgorzata Rozenek widząc, że jej partner lada chwila się rozklei, chwyciła go za ramię, by dodać mu otuchy. Krzysztof wyjawił, że dziennikarze przeczuwali, że musiało stać się coś złego.
Powiem wam zupełnie uczciwie, że nie mieliśmy wątpliwości ani przez moment, że wydarzyło się dramatycznego. Jeżeli się wycofuje w takich okolicznościach zawodnika, który bije się o zwycięstwo w pucharze świata, a przynajmniej o podium w całym pucharze świata to wiedzieliśmy, że jest bardzo źle. Zostaliśmy poproszeni o uszanowanie prywatności Dawida i niezadawanie pytań, więc czekaliśmy na te oficjalne informacje, Dawid się nimi podzielił wczoraj na Instagramie, mówiąc o tym, że Marta jest w szpitalu, z powodów kardiologicznych jest w ciężkim stanie i walczy o życie.
Skórzyński podkreślił, że ogromną klasę pokazał Halvor Egner Granerud, największy rywal Dawida w tym sezonie:
Chcę jeszcze powiedzieć, że fantastycznie zachował się Halvor Egner Granerud, lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, Norweg. Po rezygnacji Dawida, on został zwycięzcą — nie miał się z kim bić.
Skoczek tak przejął się sytuacją Polaka, że nie był w stanie cieszyć się ze swojego zwycięstwa.
Podszedł do mnie i powiedział: bardzo cię proszę, żebyś dzisiaj nie pytał mnie o radość z tego zwycięstwa, dopóki ja nie wiem, co się wydarzyło u Dawida, nie zadawaj mi tych pytań. Do końca tego konkursu staliśmy w gronie dziennikarzy i przysięgam państwu, my już chcieliśmy, żeby to się zakończyło, żeby ten konkurs był czymś tak niematerialnym. Dawid, Marta jesteśmy z wami całym sercem, modlimy się za was, za wasze dzieci, za waszą maleńką córeczkę wierzymy, że to się skończy dobrze.
Życzymy Marcie szybkiego powrotu do zdrowia.
News
i bądź zawsze na bieżąco!
Małgorzata Rozenek??