Paul Grant nie żyje. Niskorosły aktor zasłynął z ról w tak kultowych produkcjach jak Harry Potter i Gwiezne wojny. Przykrą informację przekazała jedna z jego córek. Co się stało?
Paul Grant nie żyje. 16 marca policjanci znaleźli nieprzytomnego aktora przed stacją metra King’s Cross w Londynie. Na miejsce natychmiast wezwano karetkę. Gwiazdor w stanie krytycznym został przewieziony do szpitala, gdzie podłączono go do aparatury podtrzymującej życie. Niestety po wielu badaniach okazało się, że doszło do śmierci mózgu. Rodzina mężczyzny postanowiła odłączyć go od sprzętu medycznego. Grant został uznany za zmarłego 19 marca o godzinie 3:49.
Jestem zdruzgotana. Pod wieloma względami mój tata był prawdziwym bohaterem. Zawsze wywoływał na twarzach ludzi uśmiech i wnosił radość. Zrobiłby wszystko dla każdego i był wielkim fanem Arsenalu. Był aktorem, ojcem i dziadkiem. Tato, tak bardzo cię kocham, śpij dobrze — powiedziała 28-letnia córka gwiazdora, Sophie Jayne Grant w rozmowie z The Sun.
Z kolei w rozmowie ze Sky News wyznała, że jest załamana śmiercią ojca:
Jestem załamana… Żadna dziewczyna nie zasługuje na odebranie jej taty… Był tak bardzo znany i kochany. Odszedł za wcześnie — powiedziała.
Star Wars and Harry Potter actor dies https://t.co/9YrrnqoxBg
— Sky News (@SkyNews) March 20, 2023
Kim był Paul Grant?
Paul Grant miał 56 lat i był niskorosłym aktorem — miał niewiele ponad 130 cm wzrostu. Popularność przyniosła mu rola Ewoka w filmie Gwiezdne wojny. Powrót Jedi. Fani przygód Pottera mogą kojarzyć go również jako goblina z pierwszej części serii pt. Harry Potter i Kamień Filozoficzny. Grał również w takich tytułach jak Willow, Legend oraz Deuce Bigalow: Boski żigolo w Europie.
Doczekał się trojga dzieci — syna i dwóch córek. Paul ciężko zniósł rozpad małżeństwa, przez co rzekomo miał popaść w uzależnienie od alkoholu i narkotyków. Na szczęście z pomocą dzieci udało mu się stanąć na nogi, a w jego życiu pojawiła się nowa miłość. Jego partnerka, 64-letnia Maria Dwyer, podkreślała, że był miłością jej życia.