Oliwia
Małżeństwo Kasi Cichopek i Marcina Hakiela to już przeszłość. Mimo że wkrótce już byli małżonkowie unikają medialnego szumu, tabloidom udało się ustalić, że do sądu wpłynął pozew rozwodowy. Nie uwierzycie, kto go złożył.
Kasia Cichopek i Marcin Hakiel byli jednym z najbardziej lubianych małżeństw w polskim show-biznesie. Parą byli od 17 lat, a po trzech latach znajomości wzięli ślub. Aktorka przyznała, że nie była przekonana co do słuszności tej decyzji i nawet po ceremonii miała spore wątpliwości co do tego, czy powinna wychodzić za mąż.
Przez jakiś czas ciążyła mi ta obrączka na palcu. Patrzyłam na nią i myślałam: „Jak to, nie jestem już wolna, wypadłam z obiegu, to już koniec?”. A przecież byłam szczęśliwa, więc nie rozumiałam, czemu takie pytania przychodzą mi do głowy. Nie potrafiłam oderwać się od swojego rodzinnego domu, krążyłam ciągle wokół rodziców jak elektron – powiedziała podczas wywiadu dla magazynu Pani.
Mimo to udało im się stworzyć z pozoru szczęśliwy związek, którego owocami są syn Adam i córka Helena. Na początku marca Kasia i Marcin nieoczekiwanie poinformowali o rozstaniu. Nie zdecydowali się ujawnić powodu. Wiele osób liczyło na to, że uda im się jeszcze dogadać, jednak kilka dni temu aktorka spakowała walizki i opuściła ich wspólne mieszkanie. Mając na uwadze dobro dzieci, przeniosła się do apartamentu położonego zaledwie o 400 m od dotychczasowego lokum.
Rozwód Kasi Cichopek i Marcina Hakiela. Kto złożył pozew?
Cichopek i Hakiel bardzo chcą, by sprawa rozwodowa odbyła się możliwie jak najszybciej, by uniknąć niepotrzebnego stresu. Mają także na uwadze dobro dzieci, które z pewnością bardzo to przeżywają.
Super Express dotarł do osoby z ich otoczenia, która to potwierdziła. Co ciekawe, wyjawiła, kto skierował do Sądu Okręgowego w Warszawie pozew rozwodowy. Informator wskazał, że tancerz nie chce orzekać o winie.
Robią to dla dobra dzieci. One są dla nich najważniejsze. Marcin nie chce orzekania o winie Kasi. Zgodził się też na jej warunki. Woli spokoju dla siebie i dzieci niż wojny w sądzie – przekazał tabloid.
Mimo to aktorka była widziana pod biurem prawniczki, która wcześniej zajmowała się sprawą rozwodową Kurzajewskiego. Podobno kolega z Pytania na śniadanie bardzo ją wspiera w tym trudnym dla jej rodziny czasie. W kuluarach mówi się, że łączy ich coś więcej niż tylko przyjaźń, jednak jak na razie żadne z nich nie potwierdziło tych doniesień.
Myślicie, że faktycznie rozwód Kasi i Marcina będzie tylko formalnością?
News
i bądź zawsze na bieżąco!
