Piotr Rubik wraz z rodziną po świętach postanowił udać się na wakacje. Kierunek – Miami. Niestety tam również ludzie zachowują się w irytujący sposób.
Majdanowie podjęli decyzję o wylocie na wakacje jeszcze przed świętami. Właśnie dlatego zorganizowali wigilię wcześniej. „Bo kto powiedział, że musi być 24.12?🤔😂 Nie data jest ważna a ludzie” – pisała na Instagramie Małgorzata Rozenek.
Rodzina Rubików zdecydowała jednak, że urlop może poczekać te kilka dni i dopiero po świętach wyleciała do Miami. Na relacjach Piotrka i Agaty można zobaczyć, że pogoda jest fantastyczna, a humory na piaszczystej plaży dopisują. Jednak nie wszystko układa się idealnie.
Agata skarży się na problem z leżakami: „Myślałam, że to tylko w Polsce ludzie rezerwują leżaki, ale nie – w Ameryce również”. Chciałoby się napisać – co kraj to obyczaj – przynajmniej nie widać tylu parawanów, co nad polskim morzem.

Piotrkowi natomiast za skórę zaszedł nietrzeźwy urlopowicz, który rozłożył się na plaży kawałek od nich. Relacjonuje: – „Na plaży w Miami są również Janusze takie jak np. ten za mną, który się rozłożył. Puszcza rap na pełny regulator i jeszcze klnie i w ogóle jest chyba nieźle naprany„.
Życzymy, aby dalsza część urlopu przebiegała już spokojniej!
Panie klaskający, siedź w domu i nie marudź plaża to miejsce publiczne i nie wszyscy ludzie zachowują się tak jak ty byś tego chciał, to co tobie tam przeszkadza dla nich może jest normą.