Magda Kwiatkowska
Tadeusz Gołębiewski nie żyje. Założyciel sieci hoteli oraz fabryki cukierniczej Tago odszedł w wieku 79 lat.
Tadeusz Gołębiewski urodził się 1 stycznia 1943 roku. Był jednym z najpopularniejszych polskich przedsiębiorców, który od podstaw stworzył fabrykę cukierniczą oraz sieć Hoteli Gołębiewski. Po ukończeniu technikum cukierniczego podjął naukę w Szkole Głównej Planowania i Statystyki i już w 1966 roku zaczął produkować pierwsze wyroby cukiernicze. Po czterech latach działalności założył Przedsiębiorstwo Przemysłu Cukierniczego Tago pod Radzyminem.
Z biegiem lat zaczął planować kolejne inwestycje, które odnosiły sukcesy. Pierwszy Hotel Gołębiewski w Mikołajkach zaczął funkcjonować w 1991 roku. Koszt jego budowy był ogromny, jednak i zainteresowanie było duże. Po 26 latach inwestycja mu się zwróciła.
W 1998 roku odkupił od spółki Orbis hotel w stanie surowym w samym centrum Białegostoku. Rok później ogłoszono otwarcie. Kolejny obiekt z grupy Gołębiewski rozpoczął działalność wiosną 2003 roku. Przedostatni, który funkcjonuje od 2010 roku, wybudowano za 350 mln złotych w Karpaczu. Zwieńczeniem działań Tadeusza Gołębiewskiego miał być hotel w Pobierowie, największy z dotychczasowych, jednakże nie jest on jeszcze oddany do użytku.
Tadeusz Gołębiewski nie żyje
W środę media obiegła przykra wiadomość. Tadeusz Gołębiewski nie żyje. Przedsiębiorca zmarł w wieku 79 lat we wtorek. Informację tą potwierdziła w rozmowie z PAP, Agnieszka Gawińska, która jest odpowiedzialna za kontakty z mediami w firmie TAGO.
Tak, potwierdzam tę informację — powiedziała.
Nie zdradziła jednak, co było bezpośrednią przyczyną śmierci.
Dziś ukaże się informacja na stronach internetowych hoteli i przedsiębiorstwa TAGO. Upoważniona jestem tylko do przekazania informacji, że Tadeusz Gołębiewski zmarł w dniu wczorajszym — dodała.
Zgodnie z zapowiedzią kilka godzin później na profilach sieci hoteli oraz fabryki cukierniczej ukazały się oficjalne komunikaty.
Są pożegnania, na które nigdy nie będziemy gotowi…
Z głębokim smutkiem zawiadamiamy, że w dniu 21 czerwca 2022 roku odszedł od nas
Tadeusz Gołębiewski
Żegnamy naszego Szefa, Mentora i Przyjaciela — czytamy na profilu hotelu Gołębiewski w Mikołajkach
Patrząc na zapis w komunikacie, nietrudno domyślić się, że Tadeusz Gołębiewski utrzymywał przyjazne stosunki ze swoimi pracownikami. W czasie, gdy do Polski wkroczyła pandemia koronawirusa, a kolejne przedsiębiorstwa ogłaszały upadłość, on zdecydował się zastawić cały swój majątek, by pokryć koszty utrzymania wszystkich zatrudnionych osób, bez konieczności nagłego redukowania etatów.
Żeby utrzymać wszystkich pracowników, bo jest ich około 950-1000 osób dokładnie, i nie zwalniać nikogo, bo tak to zrobiłem, żeby przez trzy miesiące utrzymać stanowiska pracy i pokryć koszty związane z tym wszystkim, to będzie to kosztowało 30 milionów złotych we wszystkich moich hotelach. […] Mam te pieniądze, otrzymałem je jako pożyczkę z banków. Na szczęście miałem zdolność kredytową bardzo dobrą, i mam duży majątek, który został zastawiony w całości, nawet dom. Myślę, że te pieniądze sprawią, że będę mógł otworzyć hotele — powiedział w programie Koronawirus. Raport w TVN24.
To niezwykle przykra informacja. Z pewnością jeszcze wrócimy do tego tematu. Z pewnością dopiero za jakiś czas wyjaśni się, co z dalszym funkcjonowaniem hoteli Gołębiewski, a przede wszystkim, co z ośrodkiem w Pobierowie, który jeszcze nie został oddany do użytkowania.
News
i bądź zawsze na bieżąco!
