w

4-letnia dziewczynka zginęła w wybuchu domu. Mieszkańcy wyczuli zapach gazu już tydzień temu

fot. Twitter screenshot

W Londynie doszło do silnego wybuchu, który doszczętnie zniszczył dom rodzinny i zabił czteroletnią dziewczynkę. Trzy inne osoby trafiły do szpitala. Okoliczni mieszkańcy wyznali, że już od jakiegoś czasu czuli zapach gazu.

Do tragedii doszło w poniedziałek rano przy Galpin’s Road w londyńskiej dzielnicy Croydon. Okoliczni mieszkańcy, którzy zapach gazu zgłosili w ciągu ponad tygodnia przed zdarzeniem, domagają się odpowiedzi na temat przyczyn wybuchu.

W następstwie wybuchu, który zabił 4-latkę i brzmiał „jakby wybuchła bomba”, ponad 100 osób zostało ewakuowanych ze swoich domów, a trzy osoby zostały hospitalizowane z poważnymi obrażeniami. Eksplozja rozbiła okoliczne okna i poważnie uszkodziła sąsiednie budynki.

Świadkowie tragicznego zdarzenia powiedzieli, że widzieli, jak matka dziecka wyszła z gruzów z krwawiącymi rękami i krzyczała: „Jedna z moich córek jest nadal w środku. Co z moim dzieckiem? Nie mogą jej znaleźć”.

Zgłosili zapach gazu

Brytyjskie media informują, że mieszkańcy są wściekli, ponieważ przez kilka dni od zgłoszenia charakterystycznego zapachu nikt nie pojawił się, aby zbadać problem. Ekipa naprawczo-konserwacyjna Southern Gas Networks pojawiła się na miejscu dopiero w dniu wybuchu.

Ewakuowani z Galpin’s Road ludzie zostali tymczasowo zakwaterowani w niedalekim domu kultury. Mieszkańcy wzburzyli się, że przedstawiciele firmy gazowej nie pojawili się na spotkaniu z lokatorami, aby odpowiedzieć na ich pytania.

Inni powiedzieli, że czuli się zawroty głowy i chorzy w ciągu ostatnich dwóch dni, a jedna osoba powiedziała, że nadal czuje zapach gazu po wybuchu, który rozbił okna i poważnie uszkodził sąsiednie nieruchomości.

„Nie było ich tutaj. Wszyscy są zdegustowani. To łamie serce, to brak szacunku” – powiedziała jedna z osób.

O przyczynę eksplozji został zapytany przedstawiciel londyńskiej straży pożarnej Richard Welch.

„Niestety nie możemy powiedzieć, czy to gaz spowodował wybuch. Teraz będzie to dochodzenie policyjne” – stwierdził mężczyzna.

Charlie Camdell, (36 lat), który mieszka cztery drzwi w dół ulicy od miejsca wybuchu powiedział, że feralnego dnia wstał o 5 rano i przed wybuchem widział ludzi, którzy wkopywali się w drogę przed domem i konserwowali gaz.

„Znajdowałem się w przedpokoju, kiedy rozleciały się nasze okna” – wspomina chwilę eksplozji.

„Moja partnerka od razu powiedziała 'nastąpił wybuch gazu’, ponieważ czuła zapach gazu od kilku dni” – relacjonował.

„Tak naprawdę przez ostatni tydzień można było mocno poczuć zapach gazu” – stwierdził mężczyzna.

The Sun poinformował, że dwie osoby dorosłe i 11-letni chłopiec zostali uratowani spod gruzów, ale niestety potwierdzono, że zginęła czteroletnia dziewczynka.

Źródło: The Sun ; Daily Mail

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Maciej

Z "Pantofelkiem" związany jestem od 2021 roku. Na bieżąco informuję Was o życiu gwiazd, a także najświeższych wydarzeniach z kraju i ze świata. Prywatnie miłośnik górskich wędrówek i dobrej książki.

Dziennikarz TVP3 miał udar i przebywa w śpiączce - fot. screenshot Facebook @FAKTY TVP3 Wrocław

Dziennikarz TVP3 na urlopie doznał udaru i zapadł w śpiączkę. Rodzina obwinia o wszystko lekarzy, którzy zdiagnozowali go dopiero po 11 godzinach!

Zdjęcie poglądowe - fot. Pixabay @Fleimax

Tragedia w Kiełpinie. W jednym z domów znaleziono rozkładające się zwłoki małżeństwa. 15-letni syn mieszkał z martwymi rodzicami?!