w

Upadek polskiego YouTube’a?! Przez aferę ze Stuu internauci zaczęli łączyć kropki i wyciągają brudy na twórców. Kolejni podejrzani wydają oświadczenia

Sylwester Wardęga, Lakarnum, Gargamel - fot. Youtube @goatspl Instagram @lakarnum
Sylwester Wardęga, Lakarnum, Gargamel - fot. Youtube @goatspl Instagram @lakarnum

Dla wielu Youtuberów afera ze Stuu może być początkiem końca kariery. Internauci zaangażowali się w temat na tyle, że znaleźli wątpliwe screeny z udziałem wielu najpopularniejszych twórców. Dyskusje trwają, influencerzy wydają oświadczenia, a widzowie nie mogą uwierzyć we wszystko, co się dzieje w sieci.

Afera ze Stuu nabiera tempa, choć teraz już Stuart Burton nie jest jedyną osobą na celowniku internautów. Gdy on, jeden z najpopularniejszych twórców internetowych, nagle z dnia na dzień zrezygnował z całej swojej kariery, a jego była przyjaciółka nagrała niepokojące, zapłakane InstaStories, widzowie mieli złe przeczucia. Po trzech latach Wardęga wrócił do tematu, zachęcając internautów, by zaczęli „łączyć kropki”. Tak też się stało. Nikt jednak nie był przygotowany na to, jaką to wszystko uruchomi lawinę.

Najpierw milczenie przerwała była youtuberka Olciak93. W rozmowie z Kubą Wątorem opowiedziała swoją historię sprzed lat. Twierdziła, że pewna grupa bardzo popularnych youtuberów często prosiła nieletnie dziewczyny o pikantne zdjęcia. Nie wymieniła z nazwiska nikogo oprócz Stuu, ale jej film zachęcił widzów do grzebania w przeszłości i szukania czegoś, co potwierdziłoby jej słowa.

W międzyczasie była dziewczyna Gargamela nagrała film na TikToka, w którym oskarża znanego twórcę o bycie przemocowym, a także o wykorzystywanie nieletnich. Laura miała 16 lat, gdy poznała Jakuba Chuptysia. On z kolei był 25-letnim mężczyzną. Pokazała obciążające go nagrania, na których krzyczy na dziewczynę, a nawet na nią pluje. Youtuber szybko zareagował na oskarżenia – przyznał się do winy. Od razu odczuł konsekwencje swoich zachowań. Stracił współpracę z Generatorem Frajdy i z Bedoesem.

Panowie z projektu GOATS

Kiedy Wardęga zachęcał widzów, by łączyli kropki, nie spodziewał się chyba, że pewien trop zaprowadzi ich również do niego. Dziesięć lat temu istniała bardzo popularna platforma ask.fm, na której fani mogli zadawać swoim ulubionym twórcom pytania. Ktoś z użytkowników Twittera odnalazł po latach profil Sylwestra Wardęgi. Jako że była możliwość pozostania anonimowym, wiele osób nie hamowało się w swojej dociekliwości. Jedna z osób zapytała Youtubera, czy przespałby się z 16-latką.

Jeśli by mi się podobała, to czemu nie? 16latce też należy się! – padła odpowiedź Wardęgi.

Zwolennicy Druida bronią go, tłumacząc jego odpowiedzi poczuciem humoru. Sam zainteresowany się do nich na razie nie odniósł.

Jeden ze wspólników Wardęgi przy projekcie GOATS również trafił pod lupę widzów. Boxdel obecnie jest biznesmenem, twórcą internetowym i włodarzem Fame MMA. Internauci dopatrzyli się, że w 2015 roku oznaczył na zdjęciu dziewczynkę, gdy on miał 20 lat, a ona 14. Oczywiście, oznaczanie osób na zdjęciach nie jest niczym szokującym ani niewłaściwym, zwłaszcza że kiedyś można było samodzielnie oznaczyć jej na czyjejś publikacji. Budzące wątpliwość jest jednak to, że opowiadała kiedyś o swoich znajomościach ze sławnymi youtuberami, podkreślając, że była niepełnoletnia. Początkowo nikt jej nie wierzył, ale jeden z internautów znalazł komentarz Stuu pod jej zdjęciem sprzed lat, przedstawiające emotikonkę czerwonego serca.

Tematem budzącym pewne wątpliwości jest związek Kacpra Błońskiego z Julią Kosterą sprzed lat. Para poznała się w projekcie Team X, którego oboje byli członkami. Zaiskrzyło między nimi, choć krążyły plotki, że agencja nie pozwalała im pokazywać publicznie, że są razem. Gdy rozpoczął się ich związek, Kacper miał 21 lat, a Julia 16. Chociaż wtedy odbiorcy bardzo lubili oglądać parę razem, teraz w obliczu afery ze Stuu, ich różnica wieku zostaje przez internautów poddawana wątpliwościom.

Screeny rozmów Lakarnuma

Następnie na tapet został wzięty Lakarnum. Wypłynęły screeny jego rozmów sprzed lat z 16-letnią fanką. Paweł Rosa i anonimowa dziewczyna flirtowali ze sobą.

Ja mogę być twoim tatusiem albo chłopakiem. To znaczy chłopakiem na co dzień, tatusiem w sypialni – czytamy na screenie.

Dziewczyna pokazała również nagranie głosowe, w którym youtuber pyta, czy kiedykolwiek zastanawia się, czy mogliby pójść na randkę.

Lakarnum nie pozostawił sprawy bez odpowiedzi. W oświadczeniu przyznał się do prowadzenia nieodpowiednich rozmów z młodą osobą.

Nasza relacja ograniczała się do sporadycznego flirtu i nigdy nie przeniosła się do realnego świata. Była to relacja obustronna, niemniej biorąc pod uwagę niepełnoletność, nie powinienem był pisać do niej w sposób, w jaki to robiłem. Obecnie jestem już znacznie dojrzalszym człowiekiem (…) i nigdy nie dopuściłbym się do powtórzenia takich zachowań – głosi oświadczenie.

Rosa podkreślił też, że jego znajomi youtuberzy nie wiedzieli o jego rozmowach z dziewczyną.

Wielu internautów staje w obronie Lakarnuma. Pod postem z tłumaczeniem można znaleźć dużo komentarzy wspierających go. Widzowie chwalą to, że przyznał się do błędu i że widoczne na screenach treści nie są niezgodne z prawem.

Podejrzana relacja na Instagramie Reziego

W sieci wrzało od coraz to nowych oskarżeń. Pseudonimy najpopularniejszych Youtuberów trendowały przez cały dzień. Był wśród nich również Rezi, lecz nie z tych powodów, co poprzednicy.

Błagam, żeby nic nie wyszło na Reziego – pisali internauci.

Niedługo potem na jego InstaStories pojawiło się wzbudzające wątpliwości zdjęcie. Jest to selfie influencera z krótkim opisem.

Przepraszam…

Podsyciło to falę podejrzeń i niepokoju. Nie wiadomo, czego dotyczyły przeprosiny. Nie ustosunkował się do sprawy. Do tej pory na twórcę nic nie wyszło, więc jego relacja nie musi wcale odnosić się do trwającej afery. Internauci spekulują, że być może nagrywa jakiś film i dowiemy się wszystkiego dopiero za parę dni.

Oskarżenia pod adresem Mixera z byłej Ekipy

Była dziewczyna Mixera już kiedyś oskarżyła go o bycie przemocowym. Szybko jednak wycofała się ze swoich słów. Film Laury, byłej Gargamela, dodał jej odwagi, by bez emocji wyjaśnić, jak naprawdę było w związku z youtuberem z byłej Ekipy. W długim oświadczeniu tłumaczy, że gdy po raz pierwszy przerwała milczenie na ten temat, dostała za dużo uwagi internautów i to ją przytłoczyło. Nie zabrakło również negatywnych komentarzy. Dziewczyna twierdzi, że przekazała dowody na swojego byłego partnera jednemu z kanałów commentary, ale finalnie wycofała się z tego. Według jej relacji, skutki tego związku odczuwa do dziś i chce się rozliczyć z przeszłością po to, by w końcu mieć spokój.

Dołączyła do oświadczenia screen rozmowy z Mixerem, na którym chłopak przyznaje się do tego, że nie radzi sobie z emocjami. Nazywa swoje zachowanie „atakami” i przekonuje rozmówczynię, że naprawdę taki nie jest.

Nie wiem, dlaczego to zrobiłem i nie rozumiem jak mogłem w ogóle dopuścić do takiej akcji w twoją stronę (…) wiem, że w głębi serca nie jestem taki, jaki byłem w tamtym pokoju i taki jaki jestem podczas moich ataków, ale tak często nie umiem ich pokonać (…) Przepraszam, bardzo żałuję, że kiedykolwiek poczułaś się przy mnie zagrożona – czytamy na screenie.

Sam Mixer nie odniósł się jeszcze do sprawy.

Internauci żartują, że boją się logować do sieci, bo nie wiadomo, co jeszcze się okaże nowego. Każdy dzień odkrywa nowe brudy na ulubionych twórców.

Tymczasem Fagata, która od czasu zerwania ze Stuu mierzy się z ogromnym hejtem, wrzuciła na swój kanał nadawczy zdjęcie z McKsięciem.

Widzicie to wszystko, co się dzieje w internecie…Jednak nie jesteśmy tacy źli – podpisała fotkę.

Co jeszcze się wydarzy w tej aferze?

@pantofelek.pl Afera za aferą🤯 kto bedzie nastepny? #pantofelekpl ♬ dźwięk oryginalny – Pantofelek.pl
fot. Instagram @Fagataa

fot. Instagram @decadex

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Kamila Kolińska

Prywatnie jestem miłośniczką książek i dumną posiadaczką trzech cudownych psów. Chętnie śledzę świat celebrytów i cieszę się, że mogę dostarczać Wam najnowsze informacje i plotki z show-biznesu.
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz na adres kamila@pantofelek.pl

Wojciech Szczęsny - Piętka Mieszko/AKPA

Ojciec Wojciecha Szczęsnego bezwzględnie ocenił jego styl gry. Nie zostawił na nim suchej nitki! „W ogóle nie należałoby go powoływać”

Michał Piróg - fot. Instagram @michalpirog

Michał Piróg ostro skomentował aferę kapłanów z Dąbrowy Górniczej. „Jesteście WSTYDEM I BÓLEM”