O molach spożywczych w batonach Anny Lewandowskiej internautów poinformowały autorki wegetariańskiego bloga. Firma Foods by Ann odpowiedziała na zarzuty i obiecała, że przyjrzy się sprawie.
To nie pierwszy raz, gdy dochodzi do niepokojących sytuacjach związanych z Foods by Ann. W 2018 roku głośno było właśnie o owadach w batonikach produkowanych przez firmę Anny Lewandowskiej.
Mole w produktach Lewandowskiej
„Pudelek” poinformował, że autorki bloga o wegetarianizmie pokazały na Instagramie zdjęcia batonika Lewandowskiej z widocznymi na powierzchni robakami. Na profilu możemy przeczytać następujące ostrzeżenie:
– „Uważajcie na batoniki od Foods By Ann! Muchy. Pajęczyny – coś okropnego. Opakowanie było nienaruszone. Cały batonik pokryty robakami. Opakowanie od wewnętrznej strony również! Tak, to mole spożywcze. Z waszych wiadomości wynika, że to nie pierwsza taka sytuacja” – czytamy na zdjęciach batonika.
„Pudelek” postanowił zwrócić się z prośba o komentarz do producenta i otrzymał odpowiedź, w której Foods by Ann zapewnia o przeprowadzanych kontrolach i obarcza winą sklep, w którym dokonano zakupu.
– „Poleciliśmy złożenie reklamacji, którą priorytetowo się zajmiemy. Bardzo nam przykro z powodu tej sytuacji. Dziś rano nasza Quality Manager wysłała do klientki mail ze szczegółowymi wyjaśnieniami i prośbą o więcej informacji dotyczących miejsca zakupu produktów, ponieważ najbardziej prawdopodobną przyczyną sytuacji jest wtargnięcie owadów (a konkretnie ich mikroskopijnych larw) w punkcie sprzedaży lub części magazynowej.„
Firma poinformowała, że wszystkie produkty podlegają rygorystycznej kontroli, aby nie dochodziło do takich sytuacji. Podczas opuszczania fabryki produkty są prześwietlane przez skaner X-Ray, a Foods by Ann współpracuje z profesjonalistami zajmującymi się dezynsekcją.
– „W celu wykluczenia podobnego ryzyka po naszej stronie stosujemy szereg zabezpieczeń chroniących nasze linie produkcyjne przed insektami. Kiedy produkty opuszczają fabrykę są prześwietlane przez skaner X-Ray. Nasze zakłady produkcyjne, jak i powierzchnie magazynowe, przechodzą okresowe audyty, posiadamy prewencyjny system zabezpieczeń potwierdzony niezbędnymi zaświadczeniami i międzynarodowymi certyfikatami, a na co dzień współpracujemy z profesjonalnymi firmami z branży DDD (Deratyzacja, Dezynsekcja i Dezynfekcja).„
Firma podkreśla, że takie sytuacje traktuje niezwykle poważnie i pozostaje w stałym kontakcie z niezadowolonymi klientami.
– „Podobne zgłoszenia zdarzają się niezwykle rzadko, jednak zawsze poddajemy je bardzo szczegółowym analizom. Oczywiście zaraz po otrzymaniu zgłoszenia od Klientki uruchomiliśmy procedurę reklamacyjną. Jesteśmy przekonani, że uda nam się szybko wyjaśnić wszystkie aspekty sprawy „– pisze producent w nadesłanej do „Pudelka” odpowiedzi.
Mielibyście ochotę na taki batonik?




Źródła: Pudelek ; Instagram – foods_by_ann , annalewandowskahpba ;
Nie dziwne że były robaki skoro opakowanie było otwarte, helooo! Kto kupuje produkt uprzednio otwarty!?
Kłania się czytanie ze zrozumieniem, na zdjeciu napisane ze batonik był w opakowaniu nienaruszonym
opakowanie może wyglądać na nieruszone a dla tego rodzaju moli to nie problem żeby przeżreć się do zamkniętego batona. Same robią dziurkę której łatwo nie zauważyc. Nie raz wyrzucałam cała pułkę słodyczy bo ni stad ni zowąd się pojawiły. Ci blogerzy powinni się przyjrzeć własnej kuchni czy te robale nie siedzą w musli lub w mące a następnie skontaktować się z producentem by mógł skontrolować sprzedawcę.
Cała „Polska” jest tak zachwycona Lewą Ann …. że i batoniki z molami powinny być WYŚMIENITE !!!
Więc : what’s the problem ???????
Xray pqqrzeswietla product pod wzgledem opilkow metal z maszyn.kamieni ale chyba nie robakow.