Anna Lewandowska, choć na co dzień skupia się na promowaniu aktywności fizycznej, jest też wielką fanką mody, a już odzieży Isabeli Marant. W tym roku także wybrała się na Paris Fashion Week i już od wejścia cieszyła się dużym zainteresowaniem paparazzi. Jak wyglądała?
Anna Lewandowska od lat cieszy się dużym zainteresowaniem mediów oraz internautów i to wcale nie za sprawą Roberta Lewandowskiego. W pocie czoła budowała swoje małe imperium, dzięki któremu dorobiła się majątku i sławy. Na co dzień najczęściej można ją zobaczyć w sportowych strojach, lecz lubi również wskoczyć w modne ciuszki i brylować na salonach. Od kilku lat regularnie pojawia się na Paris Fashion Week i tym razem również nie mogło jej tam zabraknąć.
Anna Lewandowska kusi odsłoniętym brzuchem na Paris Fashion Week
Lewa jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych i to właśnie tam od czwartku raczy internautów fotkami z wypadu do Paryża. Dla niej to nie tylko okazja, by pokazać się wśród osób świetnie znanych w świecie mody, ale też, by zaprezentować swoje drugie, odważniejsze oblicze.
Ostatnio na profilu Ani na Instagramie pojawiło się kilka kadrów, na których prezentuje internautom swoją pierwszą stylizację utrzymaną w odcieniach brązu. Postawiła na wygodne kozaki marki Miu Miu, które kosztują średnio około 2360 euro, co w przeliczeniu daje 10 187 zł. Połączyła je z grubymi rajstopami w tym kolorze, niezwykle kusymi, skórzanymi spodenkami i prostym topem odsłaniającym brzuch. Na początku pozowała w ciepłej, włochatej kurtce (1290 zł), natomiast pod nim skrywała skórzaną ramoneskę ze ściągaczem w talii i luźną górą. Mimo że wyróżniała się z tłumu, nie wszystkim spodobał się jej outfit. Wielu internautów wytknęło jej, że niepotrzebnie odsłoniła pośladki, natomiast zdaje się, że Heidi Klum akurat się to spodobało, ponieważ pod fotką zostawiła komentarz z brzoskwinką, sercem i płomieniem.
Wieczorem Lewandowska pochwaliła się wideo, na którym spaceruje po paryskich ulicach w towarzystwie paparazzi. Tym razem wybierała się na pokaz Isabel Marant. Na tę okoliczność ponownie utrzymała stylizację w ciemnych barwach. Ramoneskę zamieniła na długi, skórzany płaszcz, natomiast pod nią włożyła króciutką, mini spódnicę i top jeszcze bardziej podkreślający jej umięśniony brzuch. Całość dopełniły błyszczące, sięgające uda kozaki na szpilce oraz niewielka torebka.
Pod rolką od razu zaroiło się od komentarzy. Również i tym razem zebrała mnóstwo pochwał, choć nie brakowało też osób, którym nie podoba się to, jak wyglądała.
- Targowisko próżności. Bardziej mi imponują babki, które mają sensowną pracę, są lekarzami, prawnikami. A ta co? Wystroi się, tyłek na wierzchu i szuka poklasku, nie wiadomo za co. Prymitywne to.
- Cudownie Aniu!
- Jak zwykle z klasą.
- Wow, sztos!
A wy co myślicie? Która stylizacja spodobała wam się najbardziej?