w

SuperSuper

Mocny wpis popularnej pisarki. Oburzona historią Doroty z Nowego Targu zwraca się do lekarzy: „co jest k*wa z wami nie tak?”

Magda Pyznar - fot. materiały prasowe
Magda Pyznar - fot. materiały prasowe

Magda Pyznar, była uczestniczka Warsaw Shore, a obecnie autorka popularnych powiesci kryminalnych, bacznie przygląda się z Hiszpanii sytuacji w Polsce. Ostatnie doniesienia o śmierci 33-letniej ciężarnej z Nowego Targu wywołały u niej ogromne oburzenie. W mocnym wpisie zwróciła się do lekarzy i narodu. Co napisała?

Magda Pyznar zdobyła popularność dzięki udziałowi w programie Warsaw Shore. Choć format od początku budzi liczne kontrowersje, dla niej była to przygoda, dzięki której zdobyła w internecie ogromną popularność. To pozwoliło jej realizować inne pasje. Zawsze marzyła o tym, by zostać poczytną pisarką i tak też się stało. Niedawno na rynku wydawniczym ukazała się jej trzecia powieść kryminalna, która znika z księgarnianych półek jak ciepłe bułeczki.

Pyznar już kilka lat temu przeniosła się do słonecznej Hiszpanii, w której ułożyła swoje życie od nowa. Realizuje się nie tylko jako pisarka, ale i mama 4-letniej Zuzi. W jednym z ostatnich wywiadów otwarcie przyznała, że wychowuje ją sama, ponieważ jej partner odsiaduje wyrok w zakładzie karnym. Magda nie wyklucza, że gdy już będą razem, być może zaczną zastanawiać się nad powiększeniem rodziny, dlatego też tak emocjonalnie zareagowała na informację o śmierci 33-letniej ciężarnej z Nowego Targu. W ostrych słowach rozmówiła się z lekarzami, którzy do tego doprowadzili.

Popularna pisarka w mocnych słowach uderza w pisarzy

Pisarka w najnowszym wpisie opublikowanym na Instagramie postanowiła odnieść się do ostatnich wydarzeń w Nowym Targu. Przypomnijmy tylko, że przed kilkoma dniami w jednym z tamtejszych szpitali zmarła 33-letnia ciężarna.

Dorota była w 20. tygodniu ciąży, gdy odeszły jej wody. Akurat przyjechała z mężem na Podhale w odwiedziny do bliskich. Wszyscy sądzili, że w przypadku wystąpienia jakichkolwiek niepokojących objawów, otrzyma pomoc. W nocy z soboty 20 maja na niedzielę zaczęły odchodzić jej wody. Od razu popędzili do nowotarskiego szpitala, lecz tam pomocy nie otrzymali. Bezradny mężczyzna przyglądał się, jak z jego ukochanej uchodzi życie. Potwornie cierpiała, ponieważ w organizmie zaczął rozwijać się stan zapalny.

[…] Nikt nie dał nam wyboru ani szansy na uratowanie Doroty, bo nikt nie powiedział nam, że jej życie jest zagrożone. Nikt nie wspomniał o tym, że można wywołać poronienie i ratować żonę, bo szanse na przeżycie dziecka są nikłe — mówił zrozpaczony Marcin w wywiadzie dla Wyborczej.

Ostatecznie 24 maja lekarze stwierdzili, że u kobiety doszło do wstrząsu septycznego. O 5.20 obumarł płód, dwie godziny później 33-latka została zakwalifikowana do natychmiastowego usunięcia macicy i płodu, ponieważ jej życie było zagrożone. O 9:39 Dorota zmarła.

To nie pierwsza kobieta, która straciła życie w taki sposób. W mediach tygodniami rozpisywano się na temat tragedii Izabeli z Pszczyny i Agnieszki z Częstochowy. Wieść, że w podobny sposób odeszła również Dorota wstrząsnęła opinią publiczną. Sprawę na bieżąco komentują gwiazdy, dziennikarze i celebryci, a teraz głos postanowiła zabrać Magda Pyznar z Warsaw Shore, która nie szczędziła mocnych słów zarówno pod adresem lekarzy, jak i rządu.

Zastanawiam się ile kobiet w Polsce musi jeszcze umrzeć w ciąży z powodu widzimisię rządu, czy lekarzy słuchających tegoż rządu. Lekarze – gdzie podziała się wasza podstawowa wiedza, empatia lub po prostu obowiązek lekarski, by ratować umierającego człowieka, w tym przypadku kobietę? Zwłaszcza, gdy wiecie, że płód i tak nie przeżyje. Co jest, ku*wa z wami nie tak?

Zaraz po tym zaczęła głośno zastanawiać się nad tym, jak to możliwe, że obywatele sami dopuścili do sytuacji, w której ich podstawowe prawa są ograniczane:

I wreszcie: jak to możliwe, żebyśmy my – ludzie myślący, rozwijający się pozwalali na to, by ubezwłasnowolniano nas na naszych oczach.

Magda przyznała, że chciałaby ponownie zostać mamą i bardzo docenia to, że jeśli tak się stanie, to będzie rodziła w Hiszpanii, gdzie opieka medyczna jest na znacznie wyższym poziomie i będzie czuła się bezpiecznie.

Jestem szczęśliwa, bo jeśli kiedyś będę jeszcze rodziła, a prawdopodobnie będę, to mam tę możliwość porodu w Hiszpanii, gdzie opieka nad kobietami w ciąży jest nieporównywalna do opieki w Polsce i mówię tu o szpitalach państwowych.

Na koniec dodała, że choć obserwuje to wszystko z daleka, to jest jej niezwykle przykro, ponieważ w Polsce wciąż mieszkają bliskie jej kobiety. Cały wpis skwitowała mocnymi słowami i apelem do Polaków:

Ale! Jest mi tak cholernie przykro, gdy na to wszystko patrzę, ponieważ w Polsce nadal mieszkają moi bliscy. Nie wyobrażam sobie pochować mamy, siostry, czy przyjaciółek, tylko dlatego że podludzie wypełnieni nienawiścią do kobiet próbują zarządzać naszymi macicami i życiem! Narodzie, obudź się…

Zgadzacie się z nią?

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Maciej Kurzajewski - fot. Kurnikowski/AKPA

Maciej Kurzajewski

Magda Mołek - fot. Instagram @magda_molek

Magda Mołek w ogniu krytyki. Internautki atakują ją pod wpisem Wojciechowskiej: „totalny brak profesjonalizmu”. Ostra reakcja dziennikarki