Krzysztof Rutkowski już od dawna otrzymywał propozycje udziału w Tańcu z gwiazdami, jednak skrupulatnie je odrzucał. Dopiero teraz po wielu namowach postanowił się ugiąć. Nic dziwnego, bo może zarobić na tym krocie.
Jesienią ruszają nagrania kolejnego sezonu programu Taniec z gwiazdami, który na pewno na długo zapisze się w naszej pamięci. Tym razem o Kryształową Kulę ma zawalczyć najpopularniejszych polski detektyw, Krzysztof Rutkowski.
To barwna postać, która wzbudza duże emocje, jego styl i legendarna fryzura od lat są hitami w sieci. Teraz będzie miał okazję zaprezentować się z nieco innej strony — informował Pomponik.
Wyszło na jaw, ile dostanie za jeden odcinek, ale to nie koniec. Ujawniono nazwisko jego potencjalnej rywalki. Będziecie zaskoczeni.
Krzysztof Rutkowski weźmie udział w Tańcu z gwiazdami
Rutkowski od lat otrzymywał propozycje udziału w tanecznym show, jednak skrupulatnie je odrzucał. Ostatecznie jednak ugiął się i nic w tym dziwnego, ponieważ produkcja zaoferowała mu stawkę, na którą mogą liczyć wyłącznie największe gwiazdy.
Jak podaje Super Express, legendarny detektyw dostanie 30 tysięcy złotych za odcinek. Na tę chwilę nie wiadomo z kim zaprezentuje się na parkiecie, jednak już teraz można śmiało powiedzieć, że słupki oglądalności Tańca z gwiazdami poszybują w górę.
Rutkowski w rozmowie z Plejadą zdradził, że o udział w programie został zapytany przy okazji otwarcia butiku Philippa Pleina. Długo nie zastanawiał się nad tym, czy przyjąć propozycję.
Być może przymierzali się do tego wcześniej, wiedzieli, że będę na otwarciu butiku, ponieważ noszę ubrania Philippa Pleina. Może to było sygnałem, impulsem do tego, żeby zaproponować mi udział. Podeszli do mnie. Przedstawili się, że są z Polsatu, ale nie widziałem kamer, a wszyscy przychodzili po wywiady. Nagle padła propozycja: panie Krzysztofie, chcielibyśmy pana zaprosić do »Tańca z gwiazdami«. Zastanawiałem się nad tym długo. W czwartek albo w środę odbyła się impreza, a odpowiedź dałem im dopiero w poniedziałek — powiedział.
Wskazał też, że udział w programie to dla niego spore poświęcenie, ponieważ jest niezwykle zapracowany, a rozwiązywanie zleconych spraw zawsze będzie dla niego na pierwszym miejscu.
Jestem bardzo zajętym człowiekiem. Mam wiele spraw. W tej chwili mam kilka realizacji, które w przeciągu miesiąca muszę zrobić, bo już 27 lipca odbędą się zdjęcia do ramówki „Tańca z gwiazdami” – dodał.
Na tę chwilę nie wie jeszcze, z kim zatańczy. Nie opuszcza go jednak dobry humor.
Jedynym dowcipnym elementem, który często się powtarzał w serialu „Detektyw”, był mój tekst, który był też często cytowany przez internautów: „Leż! Czy wiesz, z kim tańczysz?”. Kiedy poznam swoją partnerkę to pierwsze pytanie, które jej zadam, to będzie właśnie to pytanie: „Czy wiesz, z kim tańczysz?” – zażartował w rozmowie z Plejadą.
Przyznał również, że otrzymał dobre honorarium, jednak pojawiające się w mediach doniesienia uznał za spekulacje. Zdradził też, że nie zatrzyma wynagrodzenia, a przekaże je na szczytne cele.
Honorarium nie jest małe, jest duże. Nie mniej, całe moje wynagrodzenie, całą kwotę uzyskaną za program, przeznaczę na Fundację Pomocy Wdowom i Sierotom Po Poległych Funkcjonariuszach Policji. Jeśli ktoś pisze, że »Rutkowski dostał gigantyczne honorarium« albo, że »Rutkowski stanie się milionerem«, to oczy otwieram szeroko ze zdziwienia. Honorarium obejmuje tajemnica handlowa umowy, którą podpisałem — wyjaśnił.
Spory wpływ na to może mieć fakt, iż równolegle propozycję otrzymała… Beata Kozidrak.
Prowadzimy rozmowy ze wszystkimi, którzy są chętni. W programie były dużo starsze od niej gwiazdy. A Beata wciąż jest w dobrej kondycji, co widać na koncertach, więc powinna sobie poradzić — poinformował Pomponik.
Artystka otrzymała niepowtarzalną szansę na to, by pokazać się z zupełnie innej strony i być może choć trochę udałoby jej się ocieplić mocno nadszarpnięty wizerunek. O jej pijackim rajdzie ulicami Warszawy jeszcze do dziś jest głośno, z uwagi na toczącą się rozprawę sądową.
Beata wie, że udział w programie poprawi jej nadszarpnięty wizerunek. Pokaże się z innej strony, szalonej i wesołej. A poza tym będzie to dla niej niezłe wyzwanie — powiedziała Super Expressowi osoba z produkcji.
Będziecie oglądać?