Wspominaliśmy już o tym, że 14. edycja przejdzie do historii? Najpierw ogromne zamieszanie wśród widzów wywołała Dagmara Kaźmierska, która zdaniem wielu z nich nie powinna pojawić się w programie, a jeśli już, to należało wyrzucić ją w pierwszym odcinku. Gdy ogłosiła, że rezygnuje z udziału na kilka dni przed ćwierćfinałem, produkcja przywróciła jedną z par. Fakt ten wywołał wśród internautów mieszane uczucia. Dlaczego?
Taniec z gwiazdami jest obecnie najpopularniejszym programem emitowanym w polskiej telewizji. 14. edycja tanecznego show wywołała niemałe zamieszanie już na etapie ogłaszania gwiazd, które będą miały okazję zawalczyć o Kryształową kulę. Wielu widzom nie spodobało się to, że wśród nich znalazła się Dagmara Kaźmierska, skazana przed laty prawomocnym wyrokiem za stręczycielstwo. Od początku mierzyła się z ogromną krytyką nie tylko z uwagi na swoją kryminalną przeszłość, ale i rzekomy brak talentu tanecznego. Po każdym odcinku hejterzy przepuszczali na nią atak i na nic zdawały się tłumaczenia, że celebrytka przez poważny wypadek samochodowy ma problemy z poruszaniem się. Na szczęście ogromne grono jej fanów doceniało fakt, że wnosi do show mnóstwo pozytywnej energii oraz humoru i wynagradzali to SMS-ami, dzięki którym dotarła aż do ćwierćfinału.
W czwartek Królowa życia zelektryzowała opinię publiczną oświadczeniem, w którym poinformowała, że rezygnuje z dalszego udziału w Tańcu z gwiazdami. Wyjaśniła, że była zmuszona podjąć tę trudną decyzję z uwagi na poważną kontuzję, która uniemożliwia jej uczestniczenie w kolejnych treningach. Fakt ten przyczynił się do wprowadzenia kilku istotnych zmian.
Taniec z gwiazdami. Krzysztof Szczepaniak i Sara Janicka przywróceni do programu
Regulamin formatu przewiduje możliwość, by któryś z uczestników zrezygnował z udziału i wówczas to, produkcja przywraca do programu parę, która odpadła w poprzednią niedzielę. W tym przypadku poszczęściło się Krzysztofowi Szczepaniakowi i Sarze Janickiej, choć przed nimi nie lada wyzwanie. Z uwagi na to, że Dagmara odeszła z programu w czwartek, zostały im tylko trzy dni przygotowań. Przypomnijmy, że w ćwierćfinałowym odcinku uczestnicy mają zatańczyć ze swoimi bliskimi.
Mimo że do tej pory mogli liczyć na ogromne wsparcie widzów, którzy wysyłali na nich SMS-y; fakt, że wracają, nie spodobał się wszystkim internautom. Niektórzy węszą w tym pewien spisek bądź ustawkę, sugerując, że tak naprawdę od dawna los Dagmary Kaźmierskiej był przesądzony:
- I po co? W ogóle mi się nie podoba ich taniec.
- Ustawione! Czyli odejście Dagmary było już planowane od tygodnia. Inaczej by nie wrócili, bo nie ogarnęliby w 3 dni choreografii.
- Myślę, że to wszystko tak pod publikę bardziej brane. Żeby była większa oglądalność. Media lubią niespodzianki.
- Ustawka?
- Wymówka. Nie chcą, aby wygrała.
- Myślę, że wymuszono na Dagmarze rezygnację. To nie jest fair!
Nie brakuje też pozytywnych komentarzy:
- Super! Życzę Panu Krzysztofowi, żeby sytuacja powtórzyła się, jak z Eweliną Lisowską. Ona też odpadła, a potem wróciła i wygrała! Naprawdę ogromne starania i piękny taniec. Trzymam kciuki!
- No to w sobotę mobilizacja i głosujemy na parę nr 3!
- Jaka ustawka, ludzie! Ani Sara, ani Krzysztof nawet nie byli w Warszawie. Super, że wracają!
- I bardzo dobrze. Krzysztof i Sara odpadli niezasłużenie.
- Ktoś w końcu myśli! Boże, jaka radość i szczęście!
- No to teraz Kochani głosujemy!
- Krzysiek i Sara by nie ogarnęli choreografii w 3 dni?! Właśnie to jest taki level, ze Krzysiek da radę! Trzymamy kciuki!
A wy cieszycie się z ich powrotu?
Taniec z gwiazdami. Krzysztof Szczepaniak i Sara Janicka mają tylko kilka dni na opanowanie choreografii
Decyzja ta była dla pary ogromnym zaskoczeniem, tym bardziej że w tym czasie oboje przebywali z dala od stolicy. Po otrzymaniu telefonu musieli niezwłocznie wrócić do Warszawy, aby jak najszybciej rozpocząć przygotowania do niedzielnego odcinka. Informator Pudelka zdradził, że z uwagi na to, iż wszystko działo się bardzo szybko, otrzymają oni specjalne wsparcie.
Okazuje się, że to prawda. Choreograf Michał Jeziorowski opublikował na Instagramie nagranie z ekspresowych przygotowań. Choć zostało niewiele czasu, wszystkim dopisywały humory, a Tomasz Barański żartował, że mają jeszcze całą noc przed sobą. Z kolei taneczna partnerka Szczepaniaka napisała:
Wszystkie siły na pokład. Mamy wspaniałą ekipę
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.


