Michał Wiśniewski jest jedną z ikon polskiej muzyki popularnej. Jednak bardziej, niż na karierze skupia się obecnie na sprawach rodzinnych. Artysta od lat pozostaje w szczęśliwym związku małżeńskim. Spełnia się także jako ojciec licznej gromadki, która właśnie się powiększała. Muzyk pochwalił się nową pociechą, zdradzając jej imię.
Michał Wiśniewski nie miał łatwego życia ani zawodowego, ani prywatnego. Muzyk ma za sobą kilka nieudanych małżeństw. W 2020 roku poślubiła piątą wybrankę serca, Polę. Para od tego czasu wiedzie szczęśliwe życie i spełnia się w roli rodziców. Wspólnie wychowują piątkę dzieci wokalisty. Do gromadki należą Etiennette Anna, Xavier, Fabienne, Vivienne, Falco Amadeus.
Jesienią ubiegłego roku piosenkarz wraz z żoną poinformowali, że spodziewają się kolejnej pociechy. Nie była to jednak łatwa ciąża. Pociecha niedawno przyszła na świat, a fani nie mogli doczekać się, jakie imię otrzyma nowy członek sławnej rodziny. Lider Ich Troje postanowił w końcu zdradzić tajemnicę, witając nowego syna na świecie.
Michał Wiśniewski zdradza imię dziecka
Imiona dzieci Wiśniewskiego należą do nietypowych. Nic dziwnego, że wywołują mieszane reakcje wśród fanów. Jednym się podobają, a dla innych są dziwne. Z całą pewnością każda kolejna pociecha wokalisty wzbudza ogromną ciekawość. Nie inaczej jest i tym razem.
Noël Cloé Wiśniewski. Witamy na świecie Synku! – napisał na Instagramie muzyk.
Poli podobno nie podobało się imię wybrane przez ojca, więc para zgodziła się pójść na kompromis. Fanów zaskoczyło imię najmłodszej pociechy i byli bardzo ciekawie, kto stał za pomysłem.
To jest trochę wypośrodkowane. Pola nie zgodziła się na Cloé, więc dostał na drugie imię Cloé. Natomiast Noël dlatego, że my po wielu niepowodzeniach chcieliśmy od razu po Falco zajść w ciążę, a że jesteśmy po dwóch poronieniach, więc spotkało nas duże szczęście — powiedział w wywiadzie dla Pomponika artysta.
Okazuje się, że pierwsze imię chłopca oznacza z francuskiego Święta Bożego Narodzenia. Wiadomo, że czas ten kojarzony jest ze szczęściem i radością.
To jest spełnienie moich marzeń. Chciałem mieć piątkę dzieci, mam szóstkę, wyczerpałem już cierpliwość Pana Boga i chyba ludzi, którzy mnie znają. Mam wielką radość ze swoich dzieci. Pierwsze już wyszło z domu, a kolejne się narodziło — wyznał.
Lider Ich Troje jest bardzo dumny z nowego syna. Marzył zawsze o dużej rodzinie i pragnął mieć piątkę pociech, a doczekał się nawet sześciorga. Najbardziej cieszy się jednak z tego, że chłopiec przyszedł na świat cały i zdrowy.
Szczęście się uśmiechnęło. On się urodził zdrowy, fantastyczny i będzie kochany jak cała reszta moich pociech — dodał.
Wokalista ma zamiar kochać syna tak samo, jak resztę swoich dzieci. Zdaje się, że bardzo wziął sobie do serca rolę ojca i spędza z pociechami mnóstwo czasu. W mediach społecznościowych można często zobaczyć ich wspólne zdjęcia. Możliwe, że niedługo pochwali się wizerunkiem Noëla.
Podoba Wam się imię chłopca?