Taniec z Gwiazdami pozostaje w centrum zainteresowania, będąc jednym z najpopularniejszych programów rozrywkowych na antenie Polsatu. W show, mającym dotychczas 13. edycji, mogliśmy podziwiać taneczne umiejętności przeróżnych sławnych aktorów, muzyków i osobistości świata show-biznesu. Do grona uczestników nie zdecydowała się dołączyć Hanna Lis. Według plotek miało pójść o pieniądze. Jak było naprawdę?
Hanna Lis jest znaną dziennikarką i prezenterką. W swojej długiej karierze współpracowała zarówno ze stacją TVP i TVN. Przez lata współtworzyła również programy informacyjne i publicystyczne w TV4 i Polsacie. Przez jakiś czas związana była także z Wirtualną Polską, gdzie prowadziła program Hanna i przyjaciele, a następnie z Onetem, będąc gospodynią show Moje smaki. Szybko stała się, dzięki temu rozpoznawalną osobistością w świecie gwiazd. Nic dziwnego zatem, że Polsat zaoferował jej uczestnictwo w jednym ze swoich najpopularniejszych formatów — Tańcu z Gwiazdami. Dziennikarka jednak szybko odmówiła.
Propozycja padła 187. raz. I 187. raz grzecznie podziękowałam. Zajęło mi to, może, 10 sekund. To jest już nawet zabawne, bo dzwonią do mnie co rok, a ja co rok tradycyjnie odpowiadam, że bardzo dziękuję i żeby już więcej nie dzwonili. A po roku… – wyznała dla Plejady.
Okazuje się, że ostatnia propozycja nie była pierwszą i być może nie finalną. Prezenterka jednak niezmiennie nie jest zainteresowana ofertą. Dlaczego?
Dlaczego Hanna Lis nie chce wziąć udziału w Tańcu z gwiazdami?
W sieci pojawiły się szybko spekulacje, że powodem rezygnacji były pieniądze. Według plotek stacja miała zaproponować niską gażę za udział w programie.
Właśnie gdzieś czytałam, że „poszło o pieniądze”. Totalna bzdura — podsumowała.
Celebrytka nie zdradziła powodu, dla którego regularnie odrzuca propozycję, lecz zdecydowanie miało nie chodzić o zbyt niskie honorarium. Cóż, nawet gdyby gwiazda zgodziła się na występ, musiałaby na niego poczekać. Edward Miszczak zdecydował się ostatnio zawiesić program i zdjąć go z anteny. Na kolejną edycję podobno będzie trzeba poczekać aż do przyszłego roku.
A Wy kogo widzielibyście na parkiecie TzG?