Magda Kwiatkowska
Brytyjskie tabloidy od tygodni prześcigają się w doniesieniach na temat przebiegu koronacji króla Karola III. Nie brakuje też głosów co do roli księcia Harry’ego w tym wydarzeniu. Wszystko wskazuje na to, że rodzina królewska nawet w tak szczególnym momencie zamierza dać mu odczuć, że jest niemile widzianym gościem.
Koronacja króla Karola III to jedno z największych i najważniejszych wydarzeń tego roku, a nawet ostatnich dziesięcioleci. Wcześniej ta uroczystość odbyła się w Wielkiej Brytanii siedemdziesiąt lat temu i tylko nieliczne grono pamięta jej przebieg. Ceremonia pochłonie ogromną sumę pieniędzy — The Sun szacuje, że będzie to nawet 100 milionów funtów, z kolei The Mirror pisze o 250 milionach funtów.
Od sobotniego poranka oczy całego świata zwrócone są na Królestwo, do którego przybyło wielu szanowanych gości. Wśród nich nie mogło zabraknąć Andrzeja Dudy, który wybrał się na koronację wraz z małżonką. Nie pominięto też księcia Harry’ego, choć z pewnością jego pojawienie się nie ucieszyło rodziny królewskiej.
Książę Harry na koronacji króla Karola III. Czy zostanie potraktowany tak, jak pozostali członkowie rodziny?
W obliczu licznych skandali, które wywołał Harry wraz z żoną, Meghan Markle, jego wizyta w Wielkiej Brytanii stałą pod znakiem zapytania. Kilkukrotnie zdyskredytowali monarchę oraz rodzinę królewską w oczach całego świata, obnażając pilnie skrywane sekrety.
Mimo szumu, który wywołał swoimi wynurzeniami, przyleciał na uroczystość, ale bez żony i dzieci. Zdaniem The Independent i Washington Post jego rola została ograniczona do minimum i z pewnością nie zobaczymy go w pierwszym rzędzie. Już na początku ceremonii doniesienia te się potwierdziły.
Książę Harry został usadowiony w trzecim rzędzie obok Jacka Brooksbanka, męża księżniczki Eugenii oraz kuzynki królowej Elżbiety II, księżniczki Aleksandry. Do opactwa westminsterskiego wszedł z kuzynkami, a w telewizji można było zobaczyć zaledwie urywek, jak już wchodzi do wnętrza.
Z relacji ekspertów TVN24 wynika, że kamerzyści dostali informację, by go nie pokazywać, ponieważ obawiano się, że mógłby przyćmić koronację. Mimo to ukradkiem udało się go nagrać, jak prowadził ożywioną rozmowę z Brooksbankiem.
Harry nie pojawi się też na uroczystym obiedzie dla członków rodziny królewskiej, ani nie zobaczymy go w procesji powrotnej z Opactwa Westminsterskiego. Daily Mail przekazał, że na próżno szukać go też na zdjęciach i balkonie podczas oficjalnego przemówienia.
Czy dostał takie polecenie z góry? Tego raczej się nie dowiemy, ale oficjalna wersja jest taka, że chce wracać do Kanady, by świętować z bliskimi czwarte urodziny syna, Archiego. Z ustaleń Page Six wynika, że ma to być skromne przyjęcie, choć na liście gości pojawiły się takie osoby, jak Oprah Winfrey, Ellen DeGeneres czy Serena Williams.
Myślicie, że książę Harry dostał zaproszenie tylko i wyłącznie dlatego, że tak wypadało?
News
i bądź zawsze na bieżąco!
