Białoruś oskarżyła polskie służby o atak na granicę. W komunikacie Komitet Graniczny Białorusi zaznaczył, że „polskie siły bezpieczeństwa ostrzelały białoruski punkt kontrolny”. Sprawę skomentowała Straż Graniczna.
Od kilku miesięcy na polsko-białoruskiej granicy trwa napięta sytuacja. Służby Aleksandra Łukaszenki zachęcały migrantów z Bliskiego Wschodu do przylotu do Białorusi, a następnie prób przekraczania granicy w celu dotarcia na zachód. Polskie służby starały się zapobiec przekroczeniom granicy, a w celu okazania wsparcia organizowane były różne akcje.
Polskie służby ostrzelały granicę?
Państwowy Komitet Graniczny Republiki Białorusi w poniedziałek wieczorem oświadczył, że na przejściu granicznym w Pieszczatce polskie służby ostrzelały białoruski punkt kontrolny. Białorusini przekazują, że do sytuacji miało dojść w nocy z 10 na 11 kwietnia.
„Siły bezpieczeństwa próbowały oślepić białoruskich strażników granicznych za pomocą świateł stroboskopowych. Bezprawne działania sąsiedniej strony zostały zarejestrowane przez kamery CCTV” – informuje białoruski komitet, dodając, że miało też dojść do ostrzału z procy.
Aby potwierdzić swoje oświadczenie, białoruskie służby opublikowały zdjęcie metalowych kulek i nagranie z kamery, na którym ukazany ma być incydent na granicy. Białorusini donoszą, że o wszystkim poinformowali stronę polską. Nagranie możecie oglądnąć poniżej.
Belarusian border guards accused Polish law enforcement agencies in attack on border checkpoint Piaschatka with slingshot https://t.co/LG5Szautdw #Belarus pic.twitter.com/1lFE4YFjay
— Liveuamap (@Liveuamap) April 11, 2022
Stanowisko polskiej Straży Granicznej
Portalowi tvp.info udało się otrzymać komentarz od rzeczniczki Straży Granicznej por. Anny Michalskiej. Zdaniem polskich służb sytuacja nie miała miejsca.
„Nie komentujemy materiałów publikowanych przez stronę białoruską. Wiele wskazywało na to, że w ostatnich miesiącach część informacji publikowanych przez białoruskie służby zostało zmanipulowanych” – mówi rzeczniczka.
Według oficjalnego stanowiska Straży Granicznej funkcjonariusze nie oddawali w ostatnim czasie żadnych strzałów.
„Nie używali też żadnych narzędzi typu proca – nie mamy takich na wyposażeniu” – dodaje.
Źródło: Euronews ; Liveuamap ; tvp.info