Elon Musk niedawno zelektryzował opinię publiczną wypowiedzią na temat transpłciowej córki. Stwierdził, że jego syn został zabity przez wirusa przebudzonego umysłu. Internauci nie mogli uwierzyć w to, co mówi o swoim dziecku. W końcu milczenie przerwała Vivian, która wytknęła ojcu kłamstwa.
Elon Musk to najpopularniejszy biznesmen na świecie. Jest założycielem i współzałożycielem takich przedsiębiorstw jak PayPal, Tesla, SpaceX, Neuralink oraz Boring Company. W październiku 2022 ponownie zrobiło się o nim głośno, ponieważ przejął Twittera i po niedługim czasie zmienił jego nazwę na X.
53-letni miliarder dorobił się nie tylko ogromnego majątku, ale też gromadki dzieci. Z pierwszą żoną, Justine Musk, powitał na świecie pięciu synów. Kolejnego urodziła mu w 2020 roku Grimes, a rok później dołączyła do nich kolejna pociecha, z tym że tym razem powiła je surogatka. Walter Isaacson, który pracuje nad biografią Muska, miał ujawnić, że w 2022 doczekali się kolejnego synka — Tau Techno Mechanicusa.
Elon Musk uderza w transpłciową córkę
Jak mogliśmy się dowiedzieć, Elon nie dogaduje się najlepiej ze wszystkimi dziećmi. Jego transpłciowa córka, Vivian Jenna Wilson nie chce utrzymywać z nim kontaktu, co w zasadzie nie powinno dziwić, bowiem w podcaście Jordana Petersona bardzo niepochlebnie wypowiadał się na jej temat.
W zasadzie straciłem mojego syna. Nazywają to „deadnamingiem” nie bez powodu. Mój syn Xavier nie żyje, został zabity przez wirusa przebudzonego umysłu. […] Przysiągłem, że po tym zniszczę wirusa i czynimy pewien postęp — powiedział.
Na tym jednak nie koniec, bowiem biznesmen postanowił poświęcić swojej córce więcej uwagi w jednym z postów opublikowanych na X. Zaczął przekonywać licznych fanów, że miała ona identyfikować się jako osoba homoseksualna, a fakt, że jest w spektrum autyzmu, doprowadził do dysforii płciowej. Opowiedział, jak niegdyś spędzali razem czas, z tym że teraz z pewnością zranił Vivian, ponieważ pisząc o niej, posługiwał się formą męskoosobową. Od razu widać, że nie może zaakceptować tranzycji jednej ze swoich pociech.
Wiedziałem o tym, od kiedy miał 4 lata i wybierał dla mnie ciuchy, które miałem nosić. Mówił, że są „wspaniałe!”, uwielbiał też teatr i musicale. Ale nie był dziewczyną – wspominał.
Sama zainteresowana nie mogła przejść obok tego obojętnie.
Córka Elona Muska wytyka ojcu kłamstwa
Wiele osób z pewnością czekało na jakikolwiek komentarz Vivian. W końcu opublikowała wideo na Threads, platformie należącej do Instagrama, w którym zaczęła wyliczać kłamstwa ojca. Podkreśliła, że w dużej mierze wynika to z jego niewiedzy.
To zwykły fejk. Nic z tego się nigdy nie wydarzyło. Nigdy. Nie wiem nawet, skąd to wszystko wziął — zaczęła.
Następnie zaczęła tłumaczyć, że w tym, co powiedział, absolutnie nic się nie zgadza — nawet jej rzekome zainteresowania. Wyjaśniła, że nic o niej nie wie, ponieważ nie spędzali razem czasu.
Nigdy nie „uwielbiałam teatru i musicali”, kiedy miałam 4 lata, bo, wiecie… miałam 4 lata. Nie wiedziałam nawet, co to jest. […] Nigdy nie wybierałam dla niego marynarek, ani nie mówiłam, że są „wspaniałe!”. Nie używałam nawet słowa „wspaniałe”, bo – znów – miałam 4 lata. To tak oczywiste, że chyba nie wymaga wyjaśnienia, ale najwyraźniej ludzie wierzą w te brednie, więc muszę działać. To wszystko jest zmyślone i jest ku temu powód. Nie wie, jaka byłam jako dziecko, bo po prostu go nie było, a jak już był, to byłam nieustannie nękana za moją kobiecość i queerowość. Tego oczywiście nie powie, więc zostałam zredukowana do stereotypu, który wpisuje się w jego osąd. To wiele mówi o tym, jak widzi osoby nieheteronormatywne i ogólnie dzieci.
Na koniec dodała, że nie przejmuje się tym, co Musk wygaduje o tranzycji. W świetle prawa jest kobietą i tylko to ma dla niej znaczenie.
Prawo stanu Kalifornia uznaje mnie za kobietę i nie przejmuję się opinią kogoś, kto jest niżej niż ja. […] Idź podotykaj trawy — skwitowała.
Myślicie, że kiedyś uda im się odbudować relacje?
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.