Beata Kozidrak niedawno poinformowała, że się zaręczyła. Jej wybrankiem jest młodszy o 17 lat mężczyzna, który poprosił ją o rękę w bardzo nietypowy sposób. Jak wyglądała ta doniosła chwila?
Beata Kozidrak to jedna z najpopularniejszych wokalistek w Polsce. Wraz z utalentowanym muzycznie bratem, Jarosławem Kozidrakiem, założyła w latach 70. zespół Bajm, który wkrótce zawojował estradę. Wypromowane przez nią w tamtym okresie utwory do dziś znają tysiące Polaków i wciąż regularnie pojawiają się w rozgłośniach radiowych lub uświetniają największe wydarzenia w Polsce. Jej sukcesów nie przekreślił fakt, że w 1998 roku zaczęła występować również jako solistka.
W życiu prywatnym artystki, tak jak na scenie — wiele się działo. W 1979 roku została żoną Andrzeja Pietrasa, który był współtwórcą i menadżerem grupy Bajm. Doczekali się dwóch córek: Katarzyny i Agaty. Choć zdawali się być szczęśliwym małżeństwem, rozwiedli się w 2016 roku przez nałóg mężczyzny.
Kiedy w nasze szalone, ale długo szczęśliwe życie wdarł się nałóg, robiłam wszystko, aby pomóc Andrzejowi. To były dramatyczne chwile. Trudno do nich wracać, lecz jedno na pewno chcę zapamiętać: pełnoletnia córka stała się w tym czasie moją przyjaciółką i wielkim wsparciem — napisała w autobiografii.
Przez kilka kolejnych lat Beata nie pojawiała się na imprezach czy eventach w towarzystwie mężczyzn. W końcu jednak wyszło na jaw, że jest w związku z młodszym o 17 lat technikiem elektroradiologii. Jej ukochany jest pracownikiem kliniki stomatologicznej, który chcąc zaistnieć w show-biznesie, zagrał kilka epizodycznych ról w popularnych serialach.
Beata Kozidrak odsłania kulisy zaręczyn
Relacja pary zmierza w dobrym kierunku. Pod koniec kwietnia, na imprezie Pudelek Pink Party Kozidrak ogłosiła, że się zaręczyła.
Cztery karaty szczęścia! Nikt się nie spodziewał, że wyrażę swoje YES — powiedziała podczas imprezy.
Dla jej fanów było to niemałym zaskoczeniem, ponieważ wcześniej wielokrotnie podkreślała w wywiadach, że nie da się usidlić, a o drugim ślubie nawet nie myśli.
Nie będę tłumaczyć, na czym poleca mój związek z obecnym partnerem. Ale na pewno nie wyjdę za mąż, chociaż bardzo się stara, ale ja nie chcę. Żyje mi się bardzo fajnie. Bo w związku, który nie polega na tym, że ktoś mnie będzie kontrolował — mówiła w Vivie!.
Gwiazda niechętnie opowiada o swoim życiu prywatnym i jak dotąd nie pokazała, jak wygląda jej partner. Na szczęście teraz, w rozmowie z RMF FM, rozgadała się nieco na jego temat. Ujawniła m.in., że jest fanem 07 zgłoś się:
Mój partner jest fanem serialu „07 zgłoś się”. Kurczę, wszystko zna na pamięć i zawsze mówi: No ty masz tyle kasy i ty mi jeszcze tego Poloneza Borewicza nie kupiłaś, wiesz? To jest straszne — śmiała się.
Choć Kozidrak jest nieco przerażona jego fascynacją, cała ta sytuacja ją bawi i nawet dopytywała, czy ukochany naprawdę chciałby mieć poloneza:
Ja mówię: To jest okropne. Jeszcze go gdzieś widziałam w Warszawie (red. Poloneza), zrobiłam mu zdjęcie, wysłałam, mówię: Ty byś chciał mieć taki samochód? To jest Polonez stary… Ty nie wiesz, co ty mówisz — mówiła dalej.
W końcu zaproponowała mu, by się z nią założył. Powiedziała, że jeśli się jej oświadczy, to dostanie od niej wymarzony samochód. Nie spodziewała się jednak tego, co wydarzy się za chwilę — mężczyzna najwidoczniej już od jakiegoś czasu chciał się jej oświadczyć, bo gdy to powiedziała, wyciągnął pierścionek i w kuchni poprosił ją o rękę.
I my się tak przekomarzaliśmy, więc ja mówię: Dobrze, to ja ci mogę kupić Poloneza, ale ty mi musisz kupić pierścionek. Bo ja mam dość takiego kociego życia — tłumaczyła w RMF FM.
Choć się założyła i ukochany spełnił postawiony przez nią warunek, nie zamierza kupić mu wymarzonego Poloneza.
Zabawna historia, nie sądzicie?
Ma kłopoty z oczami ,ze wzrokiem czy zmarszczkami.? Bardzo to nieeleganckie udzielać wywiadów w binoklach😁