Tara Jayne McConachy to pielęgniarka z Australii, która jest uzależniona od operacji plastycznych. Kobieta chce wyglądać jak żywa lalka Barbie. Odnaleźliśmy jej zdjęcie sprzed paru lat. Jak wyglądała?
Operacje plastyczne stają się coraz bardziej popularne i poddaje się im coraz więcej osób. Choć zwykle nie ma w tym nic złego, a każdy sam może decydować o swoim wyglądzie, niektórzy nie wiedzą, co to znaczy umiar. 32-letnia Australijka zdecydowanie przesadziła!
Tara Jayne McConachy, która pochodzi z Melbourne i na co dzień pracuje jako pielęgniarka, ma w swoim życiu wielkie marzenie – chce wyglądać jak lalka Barbie. 32-latce nie można odmówić zawziętości, ponieważ kobieta nieustannie dąży do swojego „ideału piękna”.
Australijka poddała się całej masie operacji plastycznych, na które w przeliczeniu wydała już oszołamiającą kwotę – ponad ćwierć miliona złotych. Kobieta nie zamierza na tym jednak poprzestawać i już planuje kolejne zabiegi.
Można by pomyśleć, że z racji wykonywanego zawodu Tara wie o konsekwencjach zdrowotnych, które mogą nieść za sobą nieustanne zabiegi, ale kobieta w ogóle się tym nie przejmuje. 32-latka sama przyznaje, że jest uzależniona od operacji plastycznych.
Lekarze odmówili jej kolejnego powiększenia piersi
Pielęgniarka twierdzi, że jest dumna ze swojego ciała, ale wciąż chce go poprawiać. W rozmowie z „Sydney Morning Herald” 32-latka wyznała, że implanty, które ma w swoim ciele, ważą ponad 2 kilogramy!
Australijka powiększyła już usta, piersi oraz pośladki, ale nie zamierza zwalniać. W jednym z wywiadów Tara przekazała, co chce zmienić, i jakie zabiegi planuje jako kolejne.
Kolor oczu, by był bardziej zielony, powieki, lifting brwi, prawdopodobnie implanty policzków, mały lifting twarzy, a może nawet usunę kilka żeber, żeby mieć większą talię. Już na samą myśl jestem podekscytowana – mówiła jakiś czas temu.
Tara wyznała, że chciała jeszcze bardziej powiększyć swoje piersi, lecz lekarze odmówili jej wykonania zabiegu, ze względu na to, że waży zaledwie 43 kilogramy. Co więcej, kobieta dostała zakaz robienia kolejnych operacji plastycznych w Australii. Teraz, aby osiągnąć swój cel, 32-latka musi wylatywać w inne regiony świata.
Jeżdżę do Europy, gdzie z chęcią biorą ode mnie pieniądze, ale z powodu lockdownów musiałam wstrzymać się na jakiś czas – powiedziała dla „Sydney Morning Herald”.
Jak wyglądała kilka lat temu?
Tara od zawsze lubiła medycynę estetyczną i poprawiała sobie ciało, ale jeszcze kilka lat temu nie przesadzała aż tak z zabiegami. Poniżej możecie zobaczyć, jak Australijka wyglądała w 2018 roku.
Źródło: Instagram ; Sydney Morning Herald