Oliwia
Wojska rosyjskie od początku wojny próbowały podbić Mariupol jednak bezskutecznie. Teraz media obiegły zaskakujące informacje. Szojgu, który miał być ciężko chory, ogłasza zwycięstwo.
Mariupol to miasto położone we wschodniej części Ukrainy, w obwodzie donieckim, tuż nad Morzem Azowskim. Jeszcze na początku 2021 roku był dziesiąty, najludniejszym miastem w państwie. Niestety wojska rosyjskie obrały tę miejscowość za cel i zdziesiątkowały ludność. Od kilku tygodni pozbawieni dachu nad głową cywile mieszkają na ulicach, gdzie walczą o przetrwanie.
Mimo że mieszkańcy bohatersko stawiali opór, w środę prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował, że są bliscy poniesienia klęski, ponieważ brakuje im broni.
Po pierwsze, chodzi o poważną i ciężką broń […] w tej chwili nie mamy jej wystarczająco dużo, by wyzwolić Mariupol. Druga droga jest dyplomatyczna. Jak dotąd Rosja nie wyraziła na to zgody.
W przemówieniu podkreślił także, że żołnierze i cywile nie poddadzą się bez walki.
Nie wiemy, kiedy będziemy mogli odblokować Mariupol. I mówię to otwarcie, że wszyscy chłopcy w Mariupolu chcą naszego zwycięstwa, chcą mieć wolne miasto, żaden z nich nie podda się wrogowi. Takie jest ich wewnętrzne odczucie, tacy są.
Rosja podbiła Mariupol?
Nieoczekiwanie w czwartek 21 kwietnia Interfax przekazał, że rosyjski minister Siergiej Szojgu, który jeszcze niedawno miał być na oddziale intensywnej terapii, poinformował Władimira Putina o zwycięstwie w Mariupolu.
Mariupol został wyzwolony przez siły zbrojne Federacji Rosyjskiej i milicję ludową Donieckiej Republiki Ludowej, resztki nacjonalistycznych formacji schroniły się na obszarach przemysłowych zakładów Azovstal — pisze tabloid.
W komunikacje prasowym podano, że na terenie zakładów Azovstal rzekomo ukrywa się blisko 2 tysiące ukraińskich żołnierzy. Szojgu poinformował również, że cywile nie korzystają z korytarzy humanitarnych. Podejrzewa się, że prowadzą one do Rosji, dlatego też brakuje ochotników. Świadczyć o tym może, chociażby fakt, że Ukraina od czterech dni informowała, że przez wrogie siły nie mogą ewakuować ludzi.
W czasie okrążenia Mariupola liczebność Sił Zbrojnych Ukrainy, a także zagranicznych najemników wynosiła ponad 8100 osób. W czasie wyzwolenia miasta ponad 4000 żołnierzy zmarło lub zostało rannych, 1478 żołnierzy się poddało. Pozostała grupa to nie więcej niż 2000 – mówił Siergiej.
W sprawę zaangażował się także Ramzan Kadyrow, który zagroził, że jeszcze dzisiaj (tj. czwartek 21 kwietnia) Mariupol upadnie, a wojska rosyjskie przejmą kontrolę nad Azovstalem.
Przed obiadem albo po obiedzie Azowstal będzie pod kontrolą rosyjskich oddziałów.
Władimir Putin zgasił jego zapał i zabronił żołnierzom szturmowania zakładów metalurgicznych.
Uważam szturm za niepotrzebny. Nakazuję go odwołać. Nie ma potrzeby, by wchodzić do tych katakumb i się czołgać. Zablokujcie strefę przemysłową tak, by nawet mucha nie mogła się przecisnąć — powiedział podczas narady w Kremlu.
Prezydent federacji nawoływał ukraińskich żołnierzy do tego, by się poddali. Zapewnił, że nie grozi im nic złego, ponieważ będą traktowani z szacunkiem, a także otrzymają niezbędną pomoc medyczną.
News
i bądź zawsze na bieżąco!
