w

„Rolnik szuka żony”. Dorota jest w ciąży?! Wybranka Waldemara komentuje plotki. Wspomniała o „Ewusi”

Dorota, Waldemar, Rolnik szuka żony - fot. Instagram @bully_b33, Wojtalewicz Jarosław/AKPA
Dorota, Waldemar, Rolnik szuka żony - fot. Instagram @bully_b33, Wojtalewicz Jarosław/AKPA

10. edycja programu Rolnik szuka żony obfitowała w zaskakujące momenty i niespodziewane zwroty akcji. Waldemar, choć na początku planował związek z Ewą, w finałowym odcinku wybrał Dorotę. Od tamtego momentu para bardzo się do siebie zbliżyła, a w sieci zaczęły mnożyć się plotki o rzekomej ciąży wybranki rolnika. Dorota skomentowała te rewelacje.

Dziesiąta, jubileuszowa edycja programu Rolnik szuka żony, budziła ogromne emocje wśród widzów. Choć kilku uczestników szukało przed kamerami miłości, najwięcej uwagi poświęcono Waldemarowi, który w krótkim czasie stał się ofiarą hejtu. Najpierw wyszło na jaw, że w tajemnicy przed produkcją kontaktował się z jedną z pań, które wysłały do niego list, lecz ostatecznie nie została przez niego wybrana. Później oberwało mu się za to, że pokłócił się z Ewą podczas randki. Ostatecznie para nie była w stanie dojść do porozumienia, a w finałowym odcinku mężczyzna wyznał, że żałuje swojego wyboru.

Żałuję tego, wiesz? Żałuję. To był chyba impuls po prostu, poszedłem na ten ładny obrazek, ładną otoczkę, i wszystkich argumentów dobrze nie przemyślałem jeśli chodzi o wybór

– mówił.

Mimo to z całej tej sytuacji wyszedł obronną ręką, ponieważ zdecydował się dać szansę wyeliminowanej wcześniej Dorocie. Nagrania dobiegły końca już kilka tygodni temu i od tamtego czasu zdaje się, że para bardzo się do siebie zbliżyła. W końcu zaczęły też pojawiać się pogłoski o nadchodzących wielkich zmianach w ich życiu.

Dorota i Waldemar - fot. Instagram @c5waldi_passion_farmer
Dorota i Waldemar – fot. Instagram @c5waldi_passion_farmer

Rolnik szuka żony. Dorota jest w ciąży?

Zdaje się, że związek Waldemara i Doroty idzie w dobrym kierunku. Zakochani spędzili razem święta Bożego Narodzenia oraz Sylwestra i chętnie publikują w sieci wspólne zdjęcia. Ostatnio wybrali się razem na krótki urlop w góry, podczas którego towarzyszyły im dzieci. Snują również wspólne plany na przyszłość — jak zapewniał rolnik, wkrótce zamierzają razem zamieszkać.

Ten temat cały czas poruszamy i przewidujemy, że nastąpi to w ciągu pierwszego półrocza tego roku — tłumaczył.

Od niedawna w sieci coraz częściej pojawiają się plotki, jakoby Dorota była w ciąży. 35-latka niedawno zorganizowała na Instagramie zabawę, podczas której obserwatorzy mogli zadawać jej pytania. Jedno z nich dotyczyło ostatnich rewelacji. Czy faktycznie spodziewa się dziecka?

Proszę brać wszystko, co piszą, z przymrużeniem oka. Jak będę, to na pewno o tym poinformuję. Proszę się nie martwić

– odpisała.

Internauci chcieli dowiedzieć się od niej, czy faktycznie mama Waldka od początku była za nią i dlatego tak nie lubiła Ewki. Lekko poirytowana Dorota odpowiedziała:

Boże, ludzie, ogarnijcie się. Nie przypominam sobie kiedykolwiek, by mama Waldiego źle wyrażała się, czy nie lubiła Ewusi.

Zaraz po tym zdradziła, co sądzi na jej temat. Warto zauważyć, że ostatnio obdarowała ją nawet komplementem.

Ewa to kobieta z klasą. Jest bardzo wrażliwą osobą o pięknym wnętrzu — czytamy.

Dorota przyznała również, że wciąż utrzymuje kontakt z Ewą. Więcej pytań i odpowiedzi znajdziecie w galerii poniżej.

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Danuta Martyniuk, Małgorzata Tomaszewska - fot. AKPA

Danuta Martyniuk broni ciężarnej Małgorzaty Tomaszewskiej po zwolnieniu z „Pytania na śniadanie”. Grzmi: „koniec Polski wkrótce”

Jan Piechociński - fot. Gałązka/AKPA

Jan Piechociński skarży się na niską emeryturę. Musiał skorzystać z dodatkowego świadczenia, bo dostaje „za mało, aby żyć”