w

„Rolnik szuka żony”. Ciąg dalszy afery z udziałem Waldemara. Produkcja przyłapała go na kłamstwie! Przed kamerami musiał zadzwonić do tajemniczej kobiety. Co na to kandydatki?

Waldemar - fot. Youtube @rolnikszukazony
Waldemar - fot. Youtube @rolnikszukazony

Najnowszy odcinek programu Rolnik szuka żony był wyjątkowo wyczekiwany przez widzów. Waldemar zadzwonił do kobiety, z którą miał utrzymywać kontakt poza programem, a następnie czekała go rozmowa z kandydatkami, które przyjechały na jego gospodarstwo. Co wydarzyło się potem?

Rolnik szuka żony to program Telewizji Polskiej, który cieszy się ogromną popularnością wśród widzów. Tej jesieni wyemitowano już dziesiąty sezon tego show, a występują w nim: 35-letnia Anna z Wielkopolski, 41-letni Waldemar z Kujaw, 27-letni Dariusz spod Łodzi, 28-letni Artur z Mazowsza oraz 40-letnia Agnieszka z województwa warmińsko-mazurskiego.

Ostatnio najwięcej emocji wzbudza Waldemar. W poprzednim odcinku został zaproszony na rozmowę z reżyserem, co było bardzo nietypową sytuacją. Okazało się, że produkcja odkryła nieuczciwe zachowanie uczestnika. Miał on utrzymywać kontakt z pewną kobietą poza programem. Chociaż początkowo temu zaprzeczał, postawiony pod ścianą w końcu się przyznał. Odcinek zakończył się poleceniem, by rolnik zadzwonił do tej kobiety.

Waldemar z „Rolnika” przyznał się przed kandydatkami

Fani z niecierpliwością wyczekiwali przebiegu tej rozmowy. Doszło do niej już w najnowszym odcinku. Waldemar poinformował rozmówczynię, że nie będzie kontynuować z nią relacji, bo woli skupić się na uczestniczkach programu. Zaznaczył, że może ich relacja potoczyłaby się inaczej, gdyby zgłosiła się do programu, zamiast szukać kontaktu prywatnie.

Wiesz co, no ci powiem tak. Są u mnie dziewczyny już dzisiaj. (…) Ja wiem, że troszkę rozmów przeprowadziliśmy wcześniej, ale ja jestem teraz na etapie poznawania dziewczyn i mi przede wszystkim zależy na relacji z tymi dziewczynami. Mogłaś do mnie też ten list napisać wcześniej. (…) Ja chcę to zrobić tak, jak należy. Mnie tam żadna droga na skróty nie interesuje – powiedział.

Kobieta po drugiej stronie była zdziwiona tym wyznaniem. Z relacji Manowskiej wynika, że rozmówczyni Waldemara była bardzo przejęta i spytała go, czy to oznacza, że ma na niego nie czekać.

Jechałeś do mnie tyle kilometrów, chociaż wiedziałeś, że nic nie będzie z tej znajomości? Chciałeś mieć jeszcze kogoś tak na wszelki wypadek? Że jak ci tam nie wyjdzie i nikogo tam nie poznasz, to ja sobie będę czekać w rezerwie? – pytała kobieta.

Waldemar przyznał, że bycie „w rezerwie” by mu odpowiadało.

Po zakończeniu rozmowy przyszedł czas na konfrontacje z kandydatkami, które przyjechały do niego na gospodarstwo. Spotkał się z Anną, Dorotą i Ewą i przyznał się do kontaktu z kimś poza programem. Kobiety przyjęły to wyjątkowo dobrze. Nie było awantury, a spokojna rozmowa.

Chcemy wierzyć Waldkowi, bo mógł równie dobrze w ogóle nie napomknąć o tym. Zastanawiam się właśnie, dlaczego akurat w takim momencie nam o tym powiedział (…) Doceniamy to, że w ogóle odważył się nam powiedzieć o tej sytuacji – wyznała później Ewa.

Spodziewaliście się takiego obrotu spraw?

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Kamila Kolińska

Prywatnie jestem miłośniczką książek i dumną posiadaczką trzech cudownych psów. Chętnie śledzę świat celebrytów i cieszę się, że mogę dostarczać Wam najnowsze informacje i plotki z show-biznesu.
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz na adres kamila@pantofelek.pl

Caroline Derpienski - fot. screensht Instagram @carolinederpienski

Caroline Derpieński zaskoczyła fanów na Clout MMA. „Nie jestem tutaj przypadkiem”. TAKIEJ reakcji się nie spodziewała!

Boxdel - fot. YouTube @boxdel

Boxdel w ogniu krytyki. Chce wykorzystać „Baxtona” w celach zarobkowych? Nazwał największą aferę w historii polskiego YouTube’a „Pandorką”