Magda Kwiatkowska
Popek niemalże od początku kariery uchodzi za jednego z najbardziej kontrowersyjnych raperów w Polsce. Ostatnio postanowił wytatuować sobie twarz, później wydziarał napis na głowie, ale to, co zrobił teraz, przerosło najśmielsze oczekiwania jego fanów, a nawet innych artystów. Do tego przybijający wpis, który mocno ich zaniepokoił.
Popek, a właściwie Paweł Mikołajuw, to popularny artysta, który zasłynął z licznych kontrowersji. Karierę zaczął robić 22 lata temu i od tamtego czasu zarówno w jego życiu prywatnym, jak i zawodowym wiele się zmieniło. Na początku skupiał się na tworzeniu muzyki, później zaczął eksperymentować z wyglądem, którym obecnie szokuje. Tatuaż pokrywa niemal całego jego ciało, w tym gałki oczne, a na twarzy ma wielką bliznę po skaryfikacji. Ostatnio poszedł jednak o krok dalej i zrobił dziarę na twarzy. Zaczął od otoczenia oczu czarnymi plamami oraz kilku kresek, które jak wyznał, mają przypominać mu o uzależnieniu od środków psychoaktywnych i przekleństwa na policzku. Kilka dni temu pokazał, że wyciął część włosów, by w ich miejscu zrobić napis:
Mógłbym dziś z popiołu wstać, stać mnie na to.
Okazuje się, że na tym jednak nie koniec. W czwartek pochwalił się, że projekt został ukończony. W ogóle nie przypomina dawnego siebie.
Popek wytatuował całą twarz?
Obserwatorzy Popka już od dłuższego czasu martwią się o jego złą kondycję psychiczną, lecz mimo to ostatnio stoczył debiutancką walkę na gołe pięści podczas 15. gali federacji GROMDA. Zaraz po tym udał się do studia tatuażu, by wykonać wspomniany wcześniej napis, ale okazuje się, że miał zaplanowanych kilka sesji. Kolejna rozpoczęła się w środę i trwała do późnych godzin nocnych.
Prezentacja ukończonego projektu stała się pretekstem do podzielenia z fanami osobistym wyznaniem. Ich podejrzenia w pewnym stopniu zaczynają się potwierdzać, bowiem raper otwarcie przyznał, że to go przerosło. Choć można by wnioskować, że chodzi o zmęczenie po wielogodzinnym wbijaniu igieł w twarz, w rzeczywistości miał na myśli coś jeszcze, co przekuł w radę dla młodych artystów.
Projekt skończony, mam dość. Tak mnie napie**la głowa, że nie mogę zebrać myśli. Będąc z wami szczery, to wszystko mnie przerosło. Skończyliśmy o 4 rano. Zawsze chciałem być sławny i mieć w ch*j pieniędzy. Okazało się to dla mnie przekleństwem. Piszę to do młodego pokolenia przyszłych artystów. Pieniądze i fejm są przereklamowane jak kokaina w Kolumbii i Popek na YouTube.
Zaraz po tym wyjaśnił, że postanowił zmienić swoje oblicze po to… by ludzie przestali zwracać na niego uwagę.
Mam nadzieję, że już nikt na ulicy nie powie do mnie już nigdy więcej Popuś czy to ty? Od dzisiaj jestem, mam nadzieję ku**wa, dla was niewidzialny. Kocham was wszystkich, nienawidzę siebie za to kim jestem. Je**ć — skwitował.
Internauci oraz inni artyści niepokoją się o Popka, który już od dłuższego czasu sprawiał wrażenie przybitego. W komentarzach posypały się nie tylko słowa krytyki, ale też te pełne wsparcia i rad. Głos zabrał nawet artysta disco polo, Czadoman, który polecił mu, by odsapnął w domowym zaciszu od show-biznesu.
- Czadoman: […] Niestety postaci, które tworzymy często działają na nas jak Venom lub Mr.Hyde! Ale pamiętaj, że to Ty trzymasz w łapie batutę i to właśnie Ty decydujesz o tym kim dzisiaj jesteś! Rozmawialiśmy o tym wiele razy… Nie możemy pozwalać na to, żeby nasze alter ego działało na nas jak pasożyt, który pochłania! Pozornie łatwiej jest przebywać w wykreowanej przez siebie postaci bo wydaje się, że konsekwencje wszelkich działań są nikłe, lecz niestety w rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie! Spróbuj odwiesić na kilka dni „uniform” do szafy i usiąść przez chwilę na domowej kanapie. Zapewniam Cię, że poczujesz się lepiej!! Pozdrawiam Cię i do zobaczenia! […].
- Popek, to się dobrze nie skończy…
- Blizny pod dziarami to dalej blizny. To, że coś jest niewidoczne, nie znaczy, że tego nie ma. Mordo pomyślności.
- Nie ukryjesz się za tatuażami. Tutaj tylko terapia może pomóc, żebyś nie musiał zakładać więcej maski.
- Popuś, błagam, wróć do dawnego siebie i twórz muzykę jak w 2019.
- Chyba pora odpocząć.
- Życzę odnalezienia prawdziwego siebie, tam gdzieś w 4 ścianach. Można mieć pieniądze bez fejmu I nie trzeba być na świeczniku. Powodzenia.
W sieci zaczęły też pojawiać się spekulacje, że Popek pokazał jedynie projekt nałożony komputerowo, lecz internauci szybko domyślili się, że po prostu nie chciał pokazywać opuchniętej twarzy po trwającej kilka godzin sesji.
Po ok. dwóch dniach raper opublikował na Instagramie nagranie, w którym poinformował, że w rzeczywistości nie zrobił tego tatuażu, a projekt, który pokazał, nałożyła na jego twarz sztuczna inteligencja. W tym czasie specjalnie się ukrywał, ponieważ chciał pokazać internautom, że są marionetkami w jego rękach.
News
i bądź zawsze na bieżąco!
