Magda Kwiatkowska
Od pewnego czasu krążą plotki, że Sylwia Bomba i Grzegorz Collins się do siebie zbliżyli. Paparazzi niedawno przyłapali ich podczas spotkania w Sopocie i zrobili im kilka fotek. Na wszystkich wyglądali na wyjątkowo szczęśliwych. Czy to prawda, że są parą?
Sylwia Bomba to jedna z najpopularniejszych celebrytek wykreowanych przez program Gogglebox. Przed telewizorem, który emitowany jest na antenie TTV. Stała bywalczyni salonów chętnie udziela wywiadów, w których opowiada o swoim życiu prywatnym, choć pewne szczegóły stara się zachować dla siebie. Wiadomo jednak, że ma córeczkę, Antoninę, która jest owocem związku z byłym prezesem Znicza Pruszków. Niestety ich relacja nie należała do łatwych, ponieważ mężczyzna od lat borykał się z uzależnieniem od alkoholu. Ostatecznie podjęli decyzję o rozstaniu, a kilka miesięcy później Jacek Ochman zmarł.
Od momentu rozstania Bomba szuka nowego partnera i często randkuje. Znalezienie idealnego kandydata na partnera, który zaakceptuje fakt, że prowadzi intensywne życie zawodowe i jest samotną mamą, nie należy do łatwych zadań. Mimo wszystko nie traci nadziei i uważa, że na każdym śmietniku można znaleźć perłę.
Sylwia Bomba i Grzegorz Collins są parą?
Niedawno zaczęły pojawiać się plotki, że jej serce skradł Grzegorz Collins. Przedsiębiorca i prezenter telewizyjny zyskał popularność dzięki autorskiemu programowi Odjazdowe bryki braci Collins, który był emitowany na antenie TVN Turbo. W międzyczasie pojawił się z bratem w kilku popularnych formatach oraz wspólnie z nim próbował swoich sił jako restaurator. Niestety pierwszy otworzony przez nich lokal zamknął się po dwóch latach działalności, ale w ubiegłym roku otworzyli restaurację U Wędzonych w Sopocie.
Ostatnio paparazzi przyłapali Sylwię na spotkaniu z Collinsem na jednej z sopockich plaż. Towarzyszyła im córka celebrytki, która czuła się bardzo swobodnie w towarzystwie mężczyzny i chętnie się z nim bawiła. Nic w tym dziwnego, w końcu Grzegorz ma córkę z poprzedniego związku, co prawda nastoletnią, ale dzięki temu dobrze wie, jak spędzać czas z maluchami.
Zdjęcia fotoreporterów i ich relacje na Instagramie wskazywały na to, że zatrzymali się w tym samym hotelu. To od razu podsyciło plotki o ich bliskiej relacji. A jak jest naprawdę? O to zapytała Bombę reporterka Jastrząb Post, lecz wiele się nie dowiedziała. Celebrytka wyraźnie zawstydzona zareagowała śmiechem, a następnie rzuciła „bez komentarza„. Choć nie zdradziła, co ich łączy, wprost rozpływała się nad 37-latkiem.
Grześ ma świetne poczucie humoru i jest bardzo przystojny. Kobieta może w jego towarzystwie czuć się bardzo swobodnie i atrakcyjnie. Przypuszczam, a nawet wiem, że wiele kobiet jest zakochanych w Grzesiu Collinsie — powiedziała.
Od razu też wyjaśniła, że nie przedstawia córce wszystkich mężczyzn, z którymi się spotyka. Antosia jednak z niecierpliwością czeka na dzień, w którym pozna nowego chłopaka mamy:
Antonina nie poznała prawie żadnego z moich randkowiczów. Przez 2 lata poznała jednego. Nie wyobrażam sobie, żeby moja córka co parę miesięcy poznawała innego wujka. Ona ma do tego swobodny stosunek i mówi: „Mamo, kiedy znajdziesz sobie chłopaka, żebym mogła z nim grać w gry?” Jak na 5-latkę jest bardzo dojrzała, a ja też bardzo dużo jej tłumaczę, dlaczego jesteśmy tylko we dwie. Nie jest to dla nas temat tabu […] – skwitowała.
Myślicie, że coś jest na rzeczy?
News
i bądź zawsze na bieżąco!
