w

Oscary 2022. Wołodymyr Zełenski gościem specjalnym na gali? Prowadząca ujawnia pierwsze szczegóły spotkania

Wołodymyr Zełenski, Oscary
Wołodymyr Zełenski, Oscary

Gala rozdania Oscarów 2022 odbędzie się w nocy z 27 na 28 marca. Pod wieloma względami będzie ona wyjątkowa. Nie milkną głosy, iż w wydarzeniu udział weźmie Wołodymyr Zełenski. Co wiadomo na ten temat?

Oscary to najbardziej prestiżowa gala, która organizowana jest cyklicznie od 1929 roku przez Amerykańską Akademię Sztuki i Wiedzy Filmowej. Od 20 lat wydarzenie odbywa się w Dolby Theatre w Hollywood. W ubiegłym roku organizatorzy musieli nieco zmienić jego przebieg z uwagi na trwającą pandemię koronawirusa. Gala odbywała się jednocześnie we wspomnianym wcześniej teatrze oraz na stacji kolejowej Union Nation w Los Angeles.

Nominacje do Oscarów 2022 ogłoszono już 8 lutego podczas specjalnego wydarzenia. Wtedy też dowiedzieliśmy się, że w tym roku o statuetkę zawalczy film Sukienka wyreżyserowany przez Tadeusza Łysiaka oraz Lamb, w którego tworzeniu udział mieli również Polacy. Po raz kolejny nominowany został też Janusz Kamiński, który w przeszłości zdobył już dwa takie wyróżnienia.

94. ceremonia rozdania Oscarów pod wieloma względami będzie wyjątkowa. Mówi się, że wydarzeniu dział weźmie prezydent Ukrainy. Co wiadomo na ten temat?

Oscary 2022. Czy Wołodymyr Zełenski pojawi się na gali?

Wołodymyr Zełenski cieszy się obecnie ogromnym zainteresowaniem światowych mediów. Wpływ na to nie miał jednak fakt, że niegdyś był komikiem i aktorem. Głośno o nim zrobiło się w momencie, gdy w Ukrainie wybuchła wojna. Krwawe starcia z rosyjskimi wojskami trwają już miesiąc i na tę chwilę nic nie wskazuje na to, by konflikt miał się zakończyć. Prezydent od początku wykazuje się ogromnym męstwem i heroicznie walczy o to, by w jego kraju ponownie zapanował pokój.

W czasie, gdy nasi wschodni sąsiedzi walczą o życie, odbędzie się 94. ceremonia rozdania Oscarów. Prowadząca wydarzenie Amy Schumer, zaproponowała, aby podczas gali połączyć się z Wołodymyrem Zełenskim, tak by mógł opowiedzieć szerszej publiczności, jak w rzeczywistości wygląda wojna w Ukrainie. Na wypadek, gdyby nie było to możliwe, zaproponowała organizatorom, by wyświetlili nagranie przygotowane przez prezydenta.

Zasugerowałam, że chciałabym znaleźć sposób na połączenie z Zełenskim przez satelitę czy coś podobnego. Myślę, że warto to zrobić, bo galę obejrzy mnóstwo osób. […] Nie boję się takiego posunięcia, ale to nie ja jestem producentem Oscarów, więc decyzja nie należy do mnie – wyznała.

Schumer zauważyła, że wojną w Ukrainie żyje cały świat i choć gala rozdania Oscarów wszystkim kojarzy się z radosną atmosferą, należałoby poświęcić też uwagę sprawom bieżącym. Przyznała, że przygotowała już nawet kilka żartów, które mogłyby rozluźnić atmosferę. Zważywszy na to, że Zełenskiemu nadal nie brakuje poczucia humoru, z pewnością wtórowałby publiczności głośnym śmiechem.

Myślę, że istnieje przeświadczenie, że ten dzień to jak wakacje, a ludzie powinni zapomnieć o wszystkim. Ale z drugiej strony tak wiele osób to ogląda i słyszy […]. Myślę, że Oscary to świetna okazja, żeby skomentować kilka ważnych spraw. Mam kilka żartów, które rzucają światło na aktualną sytuację. Dzieje się tyle strasznych rzeczy, że wydaje się trudne, by można było skupić się na jednej z nich. […] Na pewno ciąży na nas duża presja — powiedziała w programie Drew Barrymore.

Zdaniem prowadzącej powinno wykorzystać się wysoką oglądalność gali do tego, by porozmawiać na tak ważny temat.

Wielu z nas uważa, że ten wieczór powinien być odskocznią od tych wszystkich dramatycznych doniesień, okazją do tego, by zapomnieć na chwilę o otaczających nas tragediach. Ale nie sposób zaprzeczyć, że będziemy mieć ogromną widownię, co moim zdaniem należy wykorzystać

Amy Schumer podzieliła się swoim pomysłem z producentami. Na tę chwilę nie zabrali oni głosu w tej sprawie. Kto wie, czy nie przystali na jej propozycję i w tajemnicy przed wszystkimi poczynili już pierwsze ustalenia z Zełenskim.

Myślicie, że to dobry pomysł?

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Oliwia

Marcin Hakiel z synem

Marcin Hakiel po raz kolejny zmienił fryzurę i nieco się zagalopował, pokazując twarz syna. Już nie ma wątpliwości, do kogo jest podobny

Górski Karabach

Azerbejdżan wykorzystując nieuwagę Rosjan, chce przejąć Górski Karabach. Wojska zajęły już kilka wiosek. Kolejna wojna na horyzoncie?