w

HahaHaha

Małgorzata Ostrowska-Królikowska pod naporem internautów przerywa milczenie! Wspomniała o Joannie Opoździe

Joanna Opozda, Małgorzata Ostrowska-Królikowska - fot. Piętka Mieszko, Telus/AKPA
Joanna Opozda, Małgorzata Ostrowska-Królikowska - fot. Piętka Mieszko, Telus/AKPA

Nie milkną echa afery, która wybuchła w środową noc. To właśnie wtedy na profilu Antoniego Królikowskiego ukazała się seria prywatnych nagrań, pokazujących zdesperowaną Joannę Opozdę. W sprawie głos zabrała Małgorzata Ostrowska-Królikowska i choć zapewniała, że to jej ostatni komentarz, przerwała milczenie. Co napisała?

Antoni Królikowski od dawna cieszy się złą sławą, ponieważ regularnie wplątuje się w kolejne głośne afery. Niestety jego sytuacji nie poprawił fakt, że w nocy w środę na jego profilu na Instagramie ukazały się prywatne zdjęcia i nagrania Joanny Opozdy z okresu ciąży. Załamana aktorka zwracała się na nich do nienarodzonego syna, któremu tłumaczyła, że nie układa jej się z mężem, który jest złym człowiekiem. Czuła się samotna, opuszczona, a jej stanu nie poprawiał fakt, że przez cały czas drżała o zdrowie i życie maleństwa.

Autor publikacji postanowił uderzyć w Opozdę z podwójną siłą, opatrując treści niewybrednymi komentarzami, które godziły w jej dobre imię.

Cała prawda o mojej chorej psychicznie byłej żonie. Prowadziła pamiętnik dla naszego syna, bo uważała, że może umrzeć. Takich zdjęć i filmów mam całą masę […].

Po kilkunastu minutach wszystko zniknęło z jego profilu, a następnie mogliśmy przeczytać oświadczenie, w którym Królikowski stwierdził, że jego konto zostało zhakowane i to nie on jest autorem wpisów. Mało kto był skłonny uwierzyć w tę tezę, zwłaszcza jego ekspartnerka.

Małgorzata Ostrowska-Królikowska przerywa milczenie

W sprawę, na prośbę Joanny, włączyła się Małgorzata Ostrowska-Królikowska. Aktorka publicznie zaapelowała do teściowej, by wpłynęła na syna, który takimi treściami wyrządza jej krzywdę. 58-latka po raz pierwszy wydała oświadczenie, w którym zakomunikowała, że nie chce mieszać się w ich sprawy.

[…] Nigdy nie komentowałam i nie będę komentowała prywatnych spraw mojego syna Antoniego Królikowskiego i Joanny Opozdy. Oboje są dorośli, wobec czego angażowanie osób trzecich czy social mediów do rozwiązywania konfliktów jest w mojej ocenie niepotrzebne. Wierzę, że z czasem dojrzałość weźmie górę nad emocjami, Antoni i Joanna znajdą sposób i ułożą wzajemne relacje, mając na względzie fakt, że najważniejszym w tej sytuacji powinno być dobro ich dziecka. Kocham swojego wnuka Vincenta ogromnie i ze swojej strony zrobię wszystko, by wzrastał w miłości i spokoju, czego dowodem jest m.in. powstrzymywanie się od publicznego komentowania prywatnych spraw jego rodziców.

Internauci jednak nie odpuszczają aktorce i stają w obronie Opozdy, komentując jej wcześniejsze wpisy na Instagramie. Jedna z obserwatorek wprost zasugerowała Małgorzacie, że nawet jeśli nie chce stawać po niczyjej stronie, powinna jasno zakomunikować, że Joanna może na nią liczyć.

Ostrowska-Królikowska nie wdaje się w dyskusję z internautami, ale tym razem przerwała milczenie i odpowiedziała:

To oczywiste. Jestem i może na mnie liczyć. Asia to wie.

Myślicie, że Asia, wiedząc, że może na nią liczyć, apelowałaby do niej publicznie, podkreślając, że wcześniej została zignorowana?

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Jarosław Jakimowicz, Agnieszka Woźniak-Starak - fot. AKPA, Instagram @aga_wozniak_starak

Jarosław Jakimowicz publicznie atakuje Agnieszkę Woźniak-Starak. Dziennikarka reaguje. Pokazała klasę

Maja Rutkowski - fot. Instagram @majaplich, Facebook @BartekUsa

Maja Rutkowski zignorowała syna?! Chłopiec żalił się, że „bolą go płuca”, na co ona: „jak dzisiaj wyglądam?”. Teraz się tłumaczy (WIDEO)