w

Joanna Opozda miażdży Królikowskiego i jego partnerkę. Poszło o alimenty: „OKRADAĆ własne dzieci to jest ŻENADA i WSTYD”

Joanna Opozda, Antoni Królikowski - fot. Podlewski, Piętka Mieszko/AKPA
Joanna Opozda, Antoni Królikowski - fot. Podlewski, Piętka Mieszko/AKPA

Joanna Opozda od kilku miesięcy walczy o alimenty na syna, jednak jak dotąd bezskutecznie. Sprawa trafiła do prokuratury, która wszystko skrupulatnie analizuje. Postanowiła więc nagłośnić sprawę w mediach i ujawniła, że rzekomo Antoni Królikowski wykorzystał kilka sztuczek, by nie płacić na chłopca. Szokujące!

Joanna Opozda i Antoni Królikowski uchodzili za piękną parę i chętnie pokazywali swoje szczęście w mediach społecznościowych. Niestety czar prysnął raptem kilka miesięcy po ślubie i na krótko przed narodzinami ich syna, Vincenta. Gdy aktorka urodziła, media ujawniły, że jej mąż układa sobie życie z inną kobietą, która okazała się być jego sąsiadką.

Od tamtego momentu para drze koty w mediach. Joanna wielokrotnie kierowała pod adresem eks męża poważne zarzuty, ale przede wszystkim najbardziej bolało ją to, że rzekomo wymiguje się od płacenia alimentów. Ostatecznie sprawa trafiła na prokuraturę i już wkrótce Królikowski może zostać ukarany za uchylanie się od tego obowiązku. Choć on w jednym z wywiadów zapewniał, że poczuwa się do odpowiedzialności i nawet planuje sprzedać dom, by pokryć wszystkie zaległości, wszystko wskazuje na to, że póki co nic w tym kierunku nie zrobił. Opozda w najnowszej relacji w gorzkich słowach podsumowała zachowanie gwiazdora i jego partnerki, wobec której skierowała poważne zarzuty.

Joanna Opozda miażdży Antka Królikowskiego. Poszło o alimenty

Aktorka opublikowała na Instastories długie nagranie, w którym opowiedziała o swoim problemie. Na wstępie podkreśliła, że chodzi o alimenty, których jej synek nie otrzymuje. Wyjaśniła, że starała się to załatwić prawnie, ale zaskoczyło ją to, w jaki sposób alimenciarze „kombinują”, aby uchylić się od obowiązku.

W Polsce jest milion alimenciarzy. Milion osób, które nie płacą alimentów na swoje dzieci, przeważnie są to mężczyźni. Ten temat dotyka również mnie. Próbowałam to załatwiać prawnie, ale muszę powiedzieć, że jestem bardzo zaskoczona, w jaki sposób alimenciarze działają, jaką obierają taktykę, żeby ukryć swoje przychody i nie daj Boże zapłacić zaległe alimenty na swoje dzieci.

Wyjawiła, że niedawno Królikowski otrzymał dwie duże role i sprawdziła, że ma dostać za nie niemałe wynagrodzenie.

Jedną w spektaklu Teatru Tu i Teraz i we wrocławskim serialu, gdzie dostał główną rolę, ma ok. dwa tygodnie dni zdjęciowych miesięcznie, bardzo wysoką stawkę za dzień zdjęciowy — mam wgląd w jego umowę, więc wiem, o jakich pieniądzach mówię — wyjaśniła.

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Post udostępniony przez Antek Królikowski (@antek.krolikowski)


Niestety, jak twierdzi Joanna, komornik nie może zająć wynagrodzenia Antoniego, ponieważ jego partnerka, prawniczka Izabela, wznowiła działalność gospodarczą i podpisała z nim umowę trójstronną. Oficjalnie została agentką gwiazdora, żeby pieniądze za jego zobowiązania zawodowe wpływały na jej konto! Na dowód pokazała screenshot potwierdzający jej słowa.

Wymyślili sobie, w jaki sposób okradać 18-miesięcznego chłopca, mam nadzieję, że są z siebie dumni. Uważam, że to jest po prostu tak wstrętne, tak obrzydliwe zachowanie, że muszę o tym powiedzieć na głos, bo to jest karygodne — kontynuowała.

Dalej dowiadujemy się, że prokuratura rozpatruje tę sprawę i teraz czeka już tylko na decyzję sądu. Co ciekawe, dzięki działaniom komornika miała dowiedzieć się, że dyrektorka teatru nie podpisała z jej eks mężem żadnej umowy, choć gra w spektaklu główną rolę. Joanna uważa, że na pewno nie robi tego charytatywnie, tylko pobiera wynagrodzenie, ale w jaki sposób, skoro nie ma umowy?

Dla mnie takie zachowanie jest naprawdę ciosem poniżej pasa. Komornik wysłał pismo do Teatru Tu i Teraz i otrzymał odpowiedź, że pani Kamila Polak (właścicielka teatru — przyp. red.) nie podpisała umowy z Antonim Królikowskim, więc nie wiem, jak ona się rozlicza z Urzędem Skarbowym, jak są płacone podatki. Nie wiem, jak to wygląda, ale na pewno będziemy się tym zajmować, bo widziałam, że tych spektakli jest bardzo dużo, no i jakoś musi się z nim rozliczać, bo nie sądzę, żeby Antek, który gra główną rolę, jest na środku plakatu, robił to charytatywnie — powiedziała.

Od razu też odparła zarzuty, że jest alimenciarą. Mimo wcześniejszych zapewnień dodała, że w rzeczywistości jej eks mąż miał nigdy nie walczyć o opiekę nad synem.

Okradać własne dzieci to jest żenada i wstyd. Jeżeli ktoś mi znowu zarzuci, że jestem jakąś alimenciarą… nie, moi drodzy. Ja opiekuję się naszym synem sama. Antek nie walczył nigdy o opiekę naprzemienną. To jest bzdura, co opowiada w mediach — dodała.

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Post udostępniony przez joanna opozda (@asiaopozda)


Mało tego, twierdzi, że nie raz zapraszała go na spotkanie z synem w jej domu, ale nie chciał. Z kolei on twierdził, że podczas wizyt dochodziło między nimi do kłótni, więc odpuścił i chciał widywać się z Vincentem na neutralnym gruncie. Opozda twierdzi jednak, że nigdy nie podjął w tej kwestii żadnych kroków, a jedynie miał walczyć o obniżenie alimentów, twierdząc, że nie ma przychodów i nie ma za co żyć. Nie przebierała przy tym w słowach i rzuciła poważnym oskarżeniem:

Nawet nie chciał zabezpieczyć kontaktów z dzieckiem. To ja zapraszałam go do naszego domu. Nie chce? Trudno. Nie opiekuje się, nie widuje swojego dziecka? OK, to jest jego wybór, ale to, co wymyślili teraz ze swoją kochanką, jest po prostu złodziejstwem. To jest okradanie drugiego człowieka.

Aktorka powiedziała wprost, że obecna partnerka Królikowskiego zabiera pieniądze, które należą się ich synowi, bo jego wynagrodzenie będzie wpływało na jej konto. Co gorsza, dodała, że rzekomo przelał ogromną sumę pieniędzy na zagraniczne konto, do którego komornik nie ma dostępu.

Jeszcze na samym początku Antek przelał wszystkie swoje pieniądze, ogromne milionowe sumy, na Litwę. Nie mogliśmy ściągnąć zadłużenia, bo komornik działa tylko na polskich kontach. […] Alimenty to nie prezenty i nie pozwolę na to, aby mój syn był okradany przez dwójkę ludzi, którzy już i tak wyrządzili mnie i mojemu dziecku ogromną krzywdę.

Na koniec wyjaśniła jeszcze, że pojawiające się plotki, jakoby miała złapać aktora na dziecko, są wyssane z palca:

My się zaręczyliśmy na długo przed tym, zanim ja w ciążę zaszłam. Nie chciałam sobie robić dziecka, żeby żyć z alimentów — skwitowała.

Myślicie, że Antek odniesie się do jej słów?

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Daniel M., fot. screenshot YouTube @TVPVOD

Trwa proces Daniela M. w sprawie obrazy sędzi. Oberwało się również jego znanemu ojcu, który został UKARANY GRZYWNĄ Dlaczego?

Robert Lewandowski - fot. Piętka Mieszko/AKPA

Robert Lewandowski w ogniu krytyki. Hiszpańskie media nie zostawiły na nim suchej nitki. „Wyspecjalizował się w szukaniu wymówek”