w

Joanna Opozda idzie na noże z ojcem. „Wielokrotnie pokazał swoją „odpowiedzialność” wobec mnie”

Joanna Opozda - fot. Instagram @asiaopozda
Joanna Opozda - fot. Instagram @asiaopozda

Niedawno w mediach pojawiły się informacje, że Dariusz Opozda rzekomo wytoczył przeciwko swojej córce, Joannie Opoździe, proces karny. Aktorka postanowiła wydać oświadczenie, w którym wyjaśniła, jak w rzeczywistości wyglądają jej relacje z mężczyzną.

Życie Joanny Opozdy dalekie jest od ideału. Dwa lata temu wyszło na jaw, że jej relacje z ojcem są w opłakanym stanie, a konflikt stale przybiera na sile. Finalnie doszło nawet do tego, że gdy jej matka w towarzystwie Antka Królikowskiego udała się do mieszkania, w którym przebywał Dariusz Opozda, aby odzyskać swoje rzeczy, mężczyzna sięgnął po broń i oddał strzał.

W końcu jednak temat rodzinnych niesnasek odszedł w cień, ponieważ aktorka rozstała się z mężem i zaczęła drzeć z nim koty na forum publicznym. Mimo to zaprosiła Królikowskiego na chrzciny ich wspólnego syna, lecz ten, jak później twierdziła, miał zaprosić na nie jej ojca, a Dariusz rzekomo przekazał informację mediom. Joanna w ostatniej chwili odwołała uroczystość, o czym zapomniała poinformować (jeszcze) męża i teściową.

Joanna Opozda w mocnych słowach o swoim ojcu

Super Express ostatnio ponownie wziął na tapet rodzinę Opozdów, publikując artykuł, z którego treści wynika, że Dariusz postanowił założyć córce sprawę karną, ponieważ w jego ocenie 35-latka go zniesławiła. Gdy informacja dotarła do celebrytki, wybuchła i opublikowała w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym przedstawiła swoją wersję wydarzeń.

W związku z licznymi informacjami medialnymi, które od lat z mniejszym lub większym nasileniem uderzają w moje dobre imię, ale przede wszystkim zdrowie, zostałam zmuszona do wydania oświadczenia

– zaczęła.

W jej ocenie ostatnie doniesienia mediów godzą w jej dobra osobiste, dlatego też postanowiła przerwać milczenie. W kilku zdaniach opisała, jak obecnie wyglądają jej relacje z Dariuszem Opozdem. Daleko im do pojednania.

Człowiek ten, który niestety jest moim biologicznym ojcem, wielokrotnie pokazał w moim życiu swoją „odpowiedzialność” w stosunku do mnie czy mojej mamy. Całość spina użycie przez niego broni palnej w głośnym medialnie incydencie. Po licznych wypowiedziach na mój temat tego człowieka zostałam zmuszona do wejścia z nim na drogę prawną celem pohamowania rozpowszechniania informacji między innymi na temat mojego życia. Informacji i opinii, których żaden odpowiedzialny i dojrzały człowiek- ojciec nigdy by nie rozpowszechniał. Stało się jednak inaczej. W związku z tym wygrałam sprawę sądową, która skończyła się w kwietniu 2023 wyrokiem zakazującym temu człowiekowi rozpowszechniania kłamstw na mój temat 

– wytłumaczyła.

Na koniec zaapelowała:

Pomijając aspekt prawny […], to czysto po ludzku proszę o zaprzestanie niszczenia mnie, robienia ze mnie taniej sensacji i niszczenia tym samym niewinnego dziecka, które samotnie wychowuje. Drodzy Państwo, to nie jest serial, w którym radośnie gram tragikomiczną role, to jest moje życie, trudne i dla mnie niezwykle bolesne.

Joanna Opozda - fot. Instagram @asiaopozda
Joanna Opozda – fot. Instagram @asiaopozda
Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Tomasz Kammel, Izabella Krzan, Marzena Rogalska - fot. Niemiec, Podlewski/AKPA

Tomasz Kammel podsumował kilkanaście lat pracy w „Pytaniu na Śniadanie”. Wspomniał o Rogalskiej: „nie chciała się prywatnie kolegować”

Pytanie na śniadanie - fot. Gałązka/AKPA

Nowa szefowa „Pytania na śniadanie” tłumaczy się z rewolucyjnych zmian. Płaci za nie wysoką cenę. „Jestem wyzywana od najgorszych”