w

Krzysztof Jackowski miał przerażającą wizję na temat konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. „Ostra, bezwzględna wojna”

Krzysztof Jackowski
Krzysztof Jackowski

Krzysztof Jackowski miał kolejną wizję. Tym razem dotyczyła ona narastającego konfliktu między Rosją a Ukrainą. Jego słowa nie napawają optymizmem.

Krzysztof Jackowski to urodzony 1 czerwca 1963 roku w Człuchowie jasnowidz. Od lat współpracuje z policją, pomagając jej w poszukiwaniu zaginionych osób i jak twierdzi, na przestrzeni 20 lat rozwiązał kilkaset takich spraw. Kilkukrotnie próbowano weryfikować, czy faktycznie posiada paranormalne zdolności, jednak jak dotąd nie zdecydował się wziąć udziału w żadnym z testów.

Jackowski na początku każdego roku dzieli się swoimi przepowiedniami na najbliższe 12 miesięcy. Wizje dotyczą m.in. wydarzeń politycznych w Polsce i na świecie oraz meteorologii. Sam jednak przyznaje, że należy traktować je z przymrużeniem oka, ponieważ nie są one jego specjalnością.

Krzysztof Jackowski o wojnie rosyjsko-ukraińskiej

W ostatnich tygodniach oczy wszystkich zwrócone są na wschodnią granicę z uwagi na trwający konflikt między Rosją a Ukrainą. Wiele osób obawia się tego, że już wkrótce może dojść do wojny. Jackowski zauważył, że sprawa ta może mieć drugie dno, jednak nie wykluczał, że jeszcze w tym miesiącu może dojść do zbrojnego ataku.

Wydawać by się mogło, że Putin nie zadbał w ogóle o żadną fałszywą przykrywkę, żeby to trochę inaczej wyglądało. To wygląda trochę szalenie i trochę niepolitycznie, nietaktycznie. Czyżby grał w tak otwarte karty? Powiem tak: Rosja wielokrotnie pokazała, że nie można im politycznie ufać. To fakt. Zastanówmy się, czy tu nie ma drugiego dna. Czy połowa lutego to będzie atak Rosji na Ukrainę – powiedział,

Jasnowidz wyznał, że w jego ocenie Vladimir Putin tak naprawdę nie chce wojny, a jego jedynym polem działania jest retoryka. Niestety od tamtego momentu minęło trochę czasu, a na granicy robi się coraz niebezpieczniej. W rozmowie z Super Expressem Krzysztof przyznał, że jest przerażony swoimi ostatnimi wizjami.

Konflikt, który się dzieje między Rosją a Ukrainą, istnieje na razie bez wojny, między Europą a Rosją. Chodzi tutaj o pewne wpływy militarne przy granicy, między NATO a Rosją. Ja uważam, że Ukraina jest zakładnikiem Rosji w tej chwili. W tym sensie, że Putin, chcąc wywrzeć coś na Europie, a nie uzyskując tego, coraz bardziej zaciska sznur na Ukrainie – wyznał.

Profeta na tę chwilę jest jednak przekonany, że wojska Putina nie zaatakują w najbliższym czasie Ukrainy.

Będzie to wyłącznie to, co wczoraj ogłoszono. Te dwie republiki, które są prorosyjskie. Putin poparł je i uznał, bez prawa międzynarodowego, i w tym imieniu będzie próbował jakieś siły wywierać na to, co dzieje się na Ukrainie. Na razie nie nasilą się jakieś działania militarne typu ostra, bezwzględna wojna – wyjaśnił.

Chwilę później dodał, że nie można wykluczyć, że może dojść do wojny, która rozszerzy się poza Ukrainę. Wierzy jednak, że to jeszcze nie jest ten moment, w którym dojdzie do poważnej eskalacji konfliktu.

Jasnowidz w rozmowie z Super Expressem przypomniał też, że kilka lat temu przepowiedział, że krótko przed bardzo dużą wojną na świecie, ludzie w Polsce i Europie będą bali się oddychać. Biorąc pod uwagę fakt, że od blisko dwóch lat staramy się stawić czoła pandemii koronawirusa, przepowiednia ta zdaje się urzeczywistniać.

Poniżej możecie wysłuchać całej wizji Krzysztofa Jackowskiego.

Słowa te przyprawiają o gęsią skórkę. Myślicie, że dojdzie do wojny?

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Oliwia

Maja Hyży zachwyca fanów odkrytym ciążowym brzuchem: „Sexy mammy” [ZDJĘCIA]

Ewa Szykulska

Nie żyje mąż Ewy Szykulskiej. Aktorka pożegnała go we wzruszających słowach. „Jak wytrzymać Twoją nieobecność kochany?”