Francuski wpinacz Remi Lucidi zmarł w wypadku. Chciał zdobyć kolejny drapacz chmur. Skończyło się tragedią.
Znany w sieci jako Enigma, Remi Lucidi od lat trenował ekstremalną wspinaczkę bez zabezpieczeń. Podejmował się zdobywania najwyższych szczytów dookoła świata. Jego celami nie były jednak góry, a wieżowce i drapacze chmur. Chętnie dzielił się swoimi wyprawami w mediach społecznościowych, a fani oglądali je z przerażeniem i zafascynowaniem. W przeszłości zdarzyło mu się nawet zawitać do Warszawy i zdobyć jeden z wieżowców.
Remi „Enigma” Lucidi nie żyje
W niedzielę 30. lipca wspinacz wybrał się do Hongkongu, a jego celem było zdobycie jednego z budynków Tregunter Tower. Kompleks ten składa się z trzech wieżowców, a najwyższy z nich mierzy 327 metrów.
Według New York Post 30-latek pojawił się na miejscu około godziny osiemnastej czasu lokalnego. Powiedział ochroniarzom, że przyszedł odwiedzić przyjaciela. Nikt się nie spodziewał, jakie są prawdziwe intencje mężczyzny.
Około godziny 19:40 Lucidi zapukał w szybę na jednym z bardzo wysokich pięter, co zauważyła pokojówka i zawiadomiła policję. Niedługo potem wspinacz tragicznie spadł i zginął na miejscu.
Na razie żadne szczegóły na temat wypadku nie zostały podane do publicznej informacji. Policja ujawniła jedynie, że znaleźli kamerę należącą do mężczyzny, więc prawdopodobnie nagrywał swoją ostatnią wspinaczkę.
Muere Remi Lucidi, influencer francés, de 30 años conocido por sus acrobacias, y deportes extremos, cayó desde el piso 68 de un edificio en Hong Kong, China. pic.twitter.com/zw0xBDfNXY
— Chapoisat (@ChapoisatMoises) July 30, 2023