Karol Strasburger jest ojcem trzyletniej Laury, która jest owocem związku aktora z 37 lat młodszą żoną. Prezenter podkreśla, że ze względu na wychowanie córki przeżywa drugą młodość. Strasburger właśnie zdradził, jakie wartości zamierza wpoić dziewczynce.
Karol Strasburger od lat cieszy się wielką popularnością, a „Familiadę” prowadzi już od 29 lat. Prywatnie aktor i prezenter jest mężem znacznie młodszej Małgorzaty Weremczuk, z którą na ślubnym kobiercu stanął w 2019 roku.
Związek przyniósł wielkie zmiany w jego życiu, ponieważ para w listopadzie 2019 roku powitała na świecie córkę Laurę. Gwiazdor telewizji został ojcem w wieku 72 lat i była to dla niego zupełnie nowa rola – wcześniejsze związki z Barbarą Burską oraz Ireną Morcińczyk nie przyniosły mu potomstwa.
Choć nie wszyscy wierzyli, że Strasburger podoła późnemu ojcostwu i związanymi z nim wyzwaniami, prowadzący „Familiady” nieustannie udowadnia, że jest zupełnie inaczej. Teraz aktor, który wczoraj obchodził 76. urodziny, postanowił opowiedzieć o swoim podejściu do córki.
Karol Strasburger o wychowaniu córki
W rozmowie z „Party” aktor zdradził, że narodziny córeczki sprawiły, że przeżywa obecnie drugą młodość. Laura całkowicie zrewolucjonizowała jego życie.
Jego sens jest dla mnie nareszcie jasny. Kiedy pojawia się dziecko, to dla niego się pracuje, dla niego chce się być atrakcyjnym, pokazać mu, co się umie. Narodziny dziecka to druga młodość – wyznał.
Karol Strasburger poruszył także temat wychowania córki. Gwiazdor uwielbia wspólne zabawy ze swoją pociechą, ale uważa także, że jego zadaniem jest wpojenie dziecku ważnych zasad. Choć Laura jest jeszcze malutka, już zna reguły poprawnego zachowania.
Wie, kiedy powiedzieć „dziękuję”, „proszę”, „przepraszam”. Umie ładnie siedzieć przy stole, trzymać widelec – podkreślił w rozmowie z „Party”.
Prezenter zaznaczył również, że z czasem przyjdzie kolej na bardziej skomplikowane lekcje. Najważniejsze jest dla niego to, aby córka kierowała się w życiu właściwymi wartościami. Czego chciałby ją nauczyć?
Uczciwości. Braku przekonania, że świat należy tylko do niej. Nie pochwalam bezstresowego wychowania. Naszemu dziecku nie wolno wszystkiego. Musi wiedzieć, że w życiu trzeba na różne rzeczy zasłużyć, że trzeba szanować ludzi – powiedział Strasburger.