Stan Madonny POGARSZA SIĘ w przerażającym tempie! Jest naprawdę źle. „Nie wstaje już z łóżka”

Madonna kilka dni temu została przewieziona do szpitala. Jej stan był na tyle poważny, że od razu trafiła na OIOM. Choć pojawiały się głosy, że czuje się lepiej, najnowsze wieści nie są optymistyczne. Jej stan ma pogarszać się w przerażającym tempie. Co się dzieje?

Madonna już na początku lipca miała wyruszyć w długo wyczekiwaną trasę koncertową. Niestety przygotowania do Celebration Tour zostały przerwane z powodu jej złego stanu zdrowia. Kilka dni temu rzekomo została znaleziona nieprzytomna w swoim nowojorskim mieszkaniu i natychmiast przewieziono ją do szpitala. Tam trafiła na OIOM i jak donoszą zagraniczne tabloidy, przez co najmniej jedną dobę była intubowana. Przykre wieści potwierdził jej menadżer.

W sobotę, 24 czerwca, u Madonny rozwinęła się poważna infekcja bakteryjna, która doprowadziła do kilkudniowego pobytu na oddziale intensywnej terapii. Nadal jest pod opieką medyczną. Oczekujemy jej pełnego powrotu do zdrowia. W tej chwili będziemy musieli wstrzymać wszystkie zobowiązania, w tym trasę koncertową. Wkrótce podamy więcej szczegółów, w tym nową datę rozpoczęcia trasy i przełożonych koncertów — przekazał Guy Oseary.

Rodzina artystki nie ukrywała, że obawiała się najgorszego. 65-latka ostatnio skupiała się wyłącznie na przygotowaniach do koncertów, czym doprowadzała swoich współpracowników do szału, a w szale pracy zapomniała o sobie. W chwili, gdy trafiła do placówki medycznej, jej bliscy obawiali się najgorszego.

Przez ostatnie dni nikt nie wiedział, w jakim kierunku rozwinie się sytuacja. Jej rodzina była przygotowana na najgorsze. Wszyscy trzymali to w tajemnicy od soboty. Bliscy obawiali się, że naprawdę mogą ją stracić i na to coraz wyraźniej wskazywała sytuacja – powiedział jej krewny w rozmowie z Daily Mail.

Niestety najnowsze wieści zza oceanu nie są optymistyczne.

Stan Madonny się pogarsza

Dopiero co Rosie O’Donnel donosiła, że gwiazda czuje się dobrze, a tymczasem wszystko wskazuje na to, że w rzeczywistości jej stan nie jest stabilny. Gdy poczuła się lepiej, wypisano ją do domu, ale z relacji TMZ wynika, że w czwartek poczuła się znacznie gorzej i obecnie leży przykuta do łóżka. Sytuacja jest bardzo poważna, ponieważ nie może zapanować nad objawami infekcji.

Madonna wymiotuje w niekontrolowany sposób i nie wstaje już z łóżka. Wciąż walczy ze skutkami choroby. Infekcja sieje spustoszenie w jej organizmie — napisano.

Ten sam portal donosi, że pierwsze niepokojące objawy wystąpiły u niej już kilka tygodni temu. Zaczęło się od nawracającej gorączki, a w sobotę doszły do tego jeszcze wymioty. Z każdym dniem stawała się coraz słabsza, a mimo to kontynuowała 12-godzinne przygotowania w hali sportowej Nassau Coliseum. Nawet nie pomyślała o tym, by skontaktować się z lekarzem.

Jej lekarze uważają, że gorączka była oznaką infekcji, która została zbagatelizowana — czytamy na łamach TMZ.

Można sobie tylko wyobrazić, jak bardzo osłabiony był jej organizm, że zemdlała. Po przybyciu karetki, od razu podjęto decyzję o przewiezieniu jej do szpitala, a tam trafiła na OIOM. Z racji jej złego stanu, została zaintubowana. Sytuacja jest tym bardziej poważna, że już teraz zespół medyczny i bliscy Madonny podejrzewają, że nie wykuruje się do końca i będzie chciała jak najszybciej rozpocząć trasę koncertową.

Myślicie, że się opamięta i da sobie czas na rekonwalescencję?

@pantofelek.pl Madonna w szpitalu #pantofelekpl #madonna ♬ dźwięk oryginalny – Pantofelek.pl

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj już teraz!