w

Ślub od pierwszego wejrzenia. Marta z poprzedniej edycji stanowczo komentuje małżeństwo Kingi i Marcina. „Sama bym się odpaliła”

Marta, Marcin, Kinga - fot. YouTube @tvnpl
Marta, Marcin, Kinga - fot. YouTube @tvnpl

Marta Podbioł z 8 edycji Ślubu od pierwszego wejrzenia śledzi losy uczestników z najnowszej serii. Swoimi przemyśleniami dzieli się w mediach społecznościowych. Ostatnio zdradziła, co sądzi o małżeństwie Kingi i Marcina, którzy przez internautów zostali okrzyknięci najgorzej dobraną parą tej edycji.

Ślub od pierwszego wejrzenia” cieszy się ogromną popularnością wśród widzów. Nie bez powodu ma już za sobą osiem edycji. Od września można oglądać dziewiątą odsłonę show. Fani programu nadal chętnie zasiadają przed telewizorami, mimo że do tej pory program przyniósł więcej porażek niż udanych małżeństw. Marta Podbioł była uczestniczką 8 edycji i w jej przypadku również ekspreci się pomylili. Połączyli ją z Maciejem, z którym nie udało jej się znaleźć wspólnego języka. Bardzo szybko okazało się, że ten związek nie przetrwa. Para rozstała się dwa dni po podróży poślubnej.

Marta ze „Ślubu” komentuje związek Kingi i Marcina

Była uczestniczka cieszy się, że te doświadczenia są już za nią, ale nadal jest fanką programu. Często dzieli się swoimi przemyśleniami w mediach społecznościowych. Ostatnio zorganizowała na swoim Instagramie Q&A. Od razu została zapytana o parę, która w tej edycji wzbudza najwięcej emocji: Kingę i Marcina. Po zaledwie kilku odcinkach widzowie okrzyknęli ich najgorzej dobraną parą. Miny Marcina już podczas wesela wskazywały, że nie jest zachwycony, a Kinga podczas podróży poślubnej często miała różne pretensje do męża.

Marta bez wahania odpowiedziała, co myśli o parze z aktualnej edycji. Przeanalizowała zachowania uczestników. Uważa, że Kinga inicjuje sprzeczki, bo frustruje ją brak zaangażowania ze strony partnera.

Wydaje mi się, że scysje, które inicjuje Kinga o głupoty, biorą się z tego, że wyczuła brak zaangażowania i że mu się nie podoba. Dlatego tak się frustruje i w ten sposób wyładowuje napięcie, bo została skreślona od momentu, jak ją zobaczył. Do tego dochodzą zawiedzione nadzieje. Przygotowanie i wyobrażanie sobie przebiegu eksperymentu trwa miesiącami, angażowana jest cała rodzina. Każdy ma nadzieję na happy end – napisała.

Pomimo że Marta wprost zaznaczyła, że jej zdaniem to Kinga powoduje konflikty, stanęła również w jej obronie. Przyznała, że rozumie jej złość. Przypomina jednak, że kobieta jest z wykształcenia psychologiem, więc powinna prowadzić rozmowy o problemach trochę inaczej.

Cały wysiłek w inicjowaniu rozmowy czy spędzania wspólnego czasu jest po jej stronie, po drugiej stronie olewka i odpowiadanie monosylabami. Sama bym się odpaliła. Żałuję, że tego nie zrobiłam w swojej edycji, byłoby co oglądać. Ona chyba liczyła, że Marcin ją zatrzyma, a on tylko czekał, aż ona z czymś takim wypali, żeby się szybko pożegnali. Jej komentarze też uważam za przeginkę. Nie chciałabym, żeby ktoś się tak do mnie odzywał. Tym bardziej psycholog – podzieliła się przemyśleniami Marta.

Dalej była uczestniczka zaczęła rozważać, czy eksperyment pary zakończy się tuż po podróży poślubnej. Poruszyła także temat spekulacji o celowym łączeniu niepasujących do siebie ludzi, żeby program był bardziej ekscytujący dla widzów.

Kibicujecie Kindze i Marcinowi?

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Kamila Kolińska

Prywatnie jestem miłośniczką książek i dumną posiadaczką trzech cudownych psów. Chętnie śledzę świat celebrytów i cieszę się, że mogę dostarczać Wam najnowsze informacje i plotki z show-biznesu.
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz na adres kamila@pantofelek.pl

Stuart "Stuu" Burton - fot. YouTube @stuu, fot. Instagram @sawardega_wataha

Pandora Gate. Stuu zatrzymany przez Polaka w Wielkiej Brytanii. Prawnik YouTubera przedstawił inną wersję wydarzeń niż Wardęga. Jak było naprawdę?

Magda Gessler, Piotr Adamczyk - Piętka Mieszko, Wojtalewicz Jarosław/AKPA

Magda Gessler wróciła wspomnieniami do płomiennego romansu z Piotrem Adamczykiem. „Ja mu ZAWSZE WYBACZAŁAM”