Kinga
Robert Karaś należy do grona największych polskich sportowców. Jest wielokrotnym mistrzem triathlonu na różnych dystansach. Ostatnio jednak jego kariera stanęła pod znakiem zapytania, gdyż oskarżono go o doping. Postanowił powiedzieć, jak sobie z tym radzi.
Robert Karaś znany jest jako jeden z najlepszych sportowców w kraju. Thiathlonista ma na swoim koncie rekord świata potrójnego, podwójnego i pięciokrotnego Ironmana. Niedawno zdobył także tytuł mistrza świata w Ultra Triathlonie na dystansie dziesięciokrotnego Ironmana podczas Brasil Ultra Tri w Rio de Janeiro. Jednak jego kariera nie ma się najlepiej i wiszą nad nią czarne chmury, gdyż sportowca oskarżono o doping. W jego organizmie wykryto niedozwolone substancje.
Biorę pełną odpowiedzialność za wynik mojego testu antydopingowego. Jednak zapewniam, że nie przyjąłem tych substancji w celu poprawienia swojego wyniku na zawodach w Brazylii. Środki przyjąłem w styczniu, żebym mógł przygotować się do walki MMA, jaką stoczyłem 3 lutego. Nie miało to żadnego pozytywnego wpływu na moje przygotowania ani sam start w Pucharze Świata, który odbył się pod koniec maja. Jako dowód mojej prawdomówności przedstawiam dokumentację z badania wariografem — informował na Instagramie.
Badanie wariografem potwierdziło, że biegacz nie stosował żadnych substancji dodatkowych podczas zmagań w Brazylii, ani też w trakcie przygotowań do nich. Jednak to nie uciszyło sprawy. W sieci wciąż pojawiają się pełne hejtu komentarze, a niektóre firmy zerwały już kontrakty z Karasiem. Sportowiec postanowił powiedzieć, jak sobie z tym radzi.
Jak ze skandalem radzi sobie Karaś?
Sportowiec zdążył już wytłumaczyć się w mediach społecznościowych z zaistniałej sytuacji. Przyznał, że przed galą MMA przyjmował przypisane mu leki, zawierające niedopuszczone substancje w świecie sportu. Jednak nie brał ich, by polepszyć swoje wyniki w jakikolwiek sposób w trakcie udziału w triathlonach. Wyjaśnienia Karasia jednak na niewiele się zdały, ponieważ wielu fanów się od niego odwróciło, a w sieci wciąż pojawiają się negatywne komentarze.
Powiem wam, że w tak trudnym momencie właśnie taki sport i spędzanie czasu z przyjaciółmi, z rodziną, ratuje życie, dlatego jak macie jakiś słabszy okres w życiu, to nie ma sensu się załamywać, leżeć w łóżku. Załóżcie buty, idźcie pobiegać, spotkajcie się z przyjaciółmi. Wtedy naprawdę ładuje się baterie i są same pozytywne myśli. Pozdro — mówi do kamery Karaś.
Sportowiec jednak nie przejmuje się falą hejtu i próbuje oczyścić swoje imię. Przez aferę dopingową spotkał się nie tylko z krytyką, ale także problemami finansowymi. Miał stracić na tym aż 600 tysięcy złotych. Aby poradzić sobie z tą trudną sytuacją, spędza czas na aktywności fizycznej oraz z najbliższymi. To samo polecał swoim fanom, jeżeli borykają się z kłopotami w życiu.
News
i bądź zawsze na bieżąco!
