Rekordzista „Jednego z dziesięciu” spróbował swoich sił w „VaBanque”. W finale pokonała go RYBA

Cała Polska żyła informacją, że w Jednym z dziesięciu pojawił się uczestnik, który w ostatnim etapie rozgrywki bezbłędnie odpowiedział na czterdzieści pytań i tym samym pobił rekord. Niestety nie pojawił się w finałowym odcinku 140. edycji, ale też nie dał o sobie zapomnieć. Ostatnio pojawił się w VaBanque. Jak sobie poradził?

Przez wielu Artur Baranowski został okrzyknięty geniuszem i największym odkryciem 2023 roku. Młody ekonomista ze Śliwnik pojawił się w przedostatnim odcinku 140. edycji Jednego z dziesięciu i ustanowił nowy, historyczny rekord. Odkąd format trafił na antenę, po raz pierwszy zdarzyło się, by finalista odpowiedział na wszystkie pytania, nie dopuszczając swoich rywali do słowa. Ba, sama rozgrywka trwała zaledwie 7. minut, podczas których bezbłędnie i błyskawicznie odpowiadał na pytania czytane przez Tadeusza Sznuka.

Geniusz czy szczęściarz? Artur Baranowski POBIŁ REKORD w „Jeden z dziesięciu”! Jego rywale komentują: „Nie dał nam się odezwać”

Wiele wskazywało na to, że powtórzy sukces w finale tego sezonu, lecz tak się nie stało. Na krótko przed emisją odcinka wyszło na jaw, że przez awarię samochodu nie dojechał na nagrania. Widzowie byli załamani, niemniej jednak on i tak miał powody do świętowania, bowiem zapisał na swoim koncie 803 punkty, dzięki którym zgarnął okrągłe 10 tysięcy złotych.

Kiedy finał „Jeden z dziesięciu” z Arturem Baranowskim? W ostatniej chwili media obiegły szokujące wieści!

Artur Baranowski zawalczył o wygraną w programie VaBanque. Jak sobie poradził?

Baranowski na własnej skórze przekonał się, jaka jest cena popularności. Po wygranej w Jednym z dziesięciu jego telefon nie milknął, a ludzie i dziennikarze wystawali pod domem zwycięzcy, by choć przez chwilę z nim porozmawiać. Wiele osób mogłoby się zrazić, lecz nie on. Najwidoczniej miał chrapkę na to, by sprawdzić się w kolejnym teleturnieju, bowiem ostatnio gościł w odświeżonym VaBanque.

Oczekiwania wobec mężczyzny były wysokie, ale nie ma się czemu dziwić, w końcu przed kilkoma miesiącami udowodnił, że posiada ogromną wiedzę. Tym razem przyszło mu się zmierzyć z Maciejem, radcą prawnym z Wrocławia oraz Markiem, chemikiem mieszkającym w Skawinie i zwycięzcą ostatniego odcinka. Nim panowie przystąpili do gry, zdradzili swoje pasje. Marek lubi w wolnym czasie morsować, Maciej interesuje się sportami walki, natomiast Artur wyznał, że lubi układać kostkę Rubika, a jego rekord to 15 sekund.

Formuła teleturnieju jest inna niż w Jednym z dziesięciu, przez co też może wydawać się, że poziom w nim jest wyższy. Nowy prowadzący, Radosław Kotarski, odczytywał uczestnikom odpowiedzi, tymczasem ich zadaniem było sformułowanie poprawnych pytań. Baranowski i tym razem wykazał się ogromną wiedzą z wielu dziedzin, ale pierwszą rundę ukończył na 3. miejscu, mając na koncie tysiąc złotych. W drugiej wypadł już nieco lepiej — uplasował się na drugiej lokacie z kwotą 5 tysięcy złotych.

Kategorią finałową były Ryby Bałtyku. Kotarski odczytał odpowiedź:

Ten kolor ości wyróżnia belonę, drapieżną rybę morską.

Uczestnicy po chwili zastanowienia wskazali, za jaką kwotę będą grać oraz sformułowali pytanie. Artur zagrał z pewną rezerwą i postawił 3 tysiące złotych. Zapytał:

Która ryba ma czarne ości?

Niestety, nie chodziło o ten kolor, w związku z czym rozgrywkę ukończył na 2. miejscu z 2 tysiącami złotych na koncie. Pytanie Maćka brzmiało tak samo i został ze 100 zł na koncie. Odcinek wygrał Marek, który również się mylił, ponieważ uważał, że ta ryba ma różowe ości. Mimo to udało mu się zachować na koncie 5799 zł.

Wiedzieliście, że belona ma zielone ości?

Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj już teraz!