Radosław Majdan odpowiada na krytykę po kupnie psa. Tak tłumaczy decyzję: „jak masz małe dziecko, to…”. Przekonujące?

Radosław Majdan jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych celebrytów, przy czym należy on do grona kontrowersyjnych gwiazd. Ostatnio burzę wywołał nowy członek rodziny — pies. Były piłkarz postanowił odpowiedzieć na hejt, jaki spadł na niego i jego żonę.

Radosław Majdan należy do grona celebrytów, który chętnie dzielą się swoim życiem prywatnym w mediach społecznościowych. Podobnie, jak jego żona Małgorzata Rozenek, lubi być na świeczniku. Para chętnie chwali się w sieci swoją rodziną.

Ostatnio pokazali, że ich rodzina się powiększyła. Zdecydowali się bowiem na kupno kolejnego psa. Tych mają już sporą gromadkę. Jednak to nie sam zwierzak rozwścieczył fanów, a fakt, że pochodził z hodowli, a nie schroniska. Sam Majdan postanowił zabrać głos w sprawie i wytłumaczyć, dlaczego zdecydowali się na zakup, a nie adopcję.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Radosław Majdan (@r_majdan)

Radosław Majdan tłumaczy się z psa

Były piłkarz pochwalił się niedawno w mediach społecznościowych nowym pupilem. Szybko wyszło na jaw, że zwierzak pochodzi z hodowli, co oburzyło fanów. Ci woleliby, by sławna para adoptowała psa ze schroniska. Na oboje wylała się fala hejtu. Majdan postanowił odpowiedzieć fanom i wytłumaczyć swoją decyzję. W pierwszej kolejności chodziło o dzieci.

Nigdy nie wiemy, jak zareaguje pies ze schroniska. Jak masz małe dziecko, to jednak starasz się je chronić, w jakikolwiek sposób. Nawet jeżeli to jest tylko domniemane — powiedział w rozmowie z Plotkiem.

Przeszkodą przed adopcją psa ze schroniska miało być dobro dzieci. Para jest rodzicami trójki pociech, a najmłodszy syn ma obecnie trzy latka. To przede wszystkim troska o Henia przekreśliła przygarnięcie pupila ze schroniska. Jednak para nie wyklucza takiej możliwości ostatecznie.

Być może kiedyś znowu podejmiemy taką próbę, jak dzieci nasze będą starsze. Pewnie tak, bo generalnie nasza rodzina oparta jest o zwierzęta, psy. Małgosia bardzo je kocha, chłopcy również.

Para rozważa możliwość adopcji zwierzaka, ale dopiero, gdy ich wszystkie pociechy będą starsze. Okazuje się też, że już kiedyś mieli psa ze schroniska, lecz było to dla nich traumatyczne przeżycie.

Ale była już psem tam zdemolowanym, jeżeli chodzi o zdrowie, że bardzo przeżyliśmy, jak umierała nam na rękach. Mimo że robiliśmy wszystko, żeby z nami została. To nie jest łatwy moment, ta świadomość, że jak pies miał trudne życie, jest schorowany, to jak dasz mu wszystko, najlepszych lekarzy, to nie będzie w stanie z tobą długo zostać. Dajmy wybór i pozwólmy ludziom na decyzję.

Para kiedyś przygarnęła buldoga francuskiego, lecz ten miał poważne problemy ze zdrowiem i zmarł przedwcześnie. W domu celebrytów zagościł jedynie na niecałe dwa lata, chociaż próbowali uratować pupila, jak tylko mogli. Były piłkarz w odpowiedzi na hejt miał także pewną radę i solucję dla oburzonych fanów.

Wszystkim tym, którzy się czepiają i mają pomysł, żeby brać tylko psy ze schroniska, powiem tak… Niech każdy w swoim życiu chociaż raz zaadoptuje psa ze schroniska i będzie OK. Wtedy tych psów w schronisku nie będzie. Jest nas tylu, że pewnie pomoglibyśmy. Chociaż raz. My mamy już to za sobą.

Majdan zachęcił krytykujących go internautów do adopcji psa ze schroniska, chociaż raz. Był przekonany, że w ten sposób porzuconych zwierzaków, czekających na nowy dom mogłoby być znacznie mniej.

Zgadzacie się z takimi argumentami?

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj już teraz!