Kamila Kolińska
W sobotę Małgorzata Rozenek pochwaliła się, że jej rodzina się powiększyła. W obszernej relacji w mediach społecznościowych pokazała interakcje malucha ze wszystkimi domownikami, łącznie z ich trzema psami.
Małgorzata Rozenek to jedna z najpopularniejszych gwiazd TVN i polskiego show-biznesu. Od lat cieszy się zainteresowaniem mediów i widzów, którzy śledzą niemal każdy jej krok. W przestrzeni publicznej na początku dała się poznać jako żona Jacka Rozenka. Wtedy unikała ścianek i wywiadów. Z czasem jednak zmieniła co do tego podejście. Zaczęła gościć na kanapach najpopularniejszych programów. Dostała posadę prowadzącej programu Perfekcyjna Pani domu, który okazał się ogromnym sukcesem. Zdobyła wielką popularność, a widzowie ją pokochali.
Fani celebrytki przyzwyczaili się do tego, że chętnie dzieli się swoim życiem prywatnym. Najczęściej robi to w mediach społecznościowych. Od lat konsekwentnie udowadnia, że w obecnych czasach stworzenie patchworkowej rodziny to nic trudnego, a jej synowie świetnie dogadują się z jej obecnym mężem, Radosławem Majdanem.
Nowy członek rodziny Majdanów
Rozenek jest znana z zamiłowania do czworonożnych przyjaciół. Ma trzy psy: buldożki francuskie Sisi i Lily, a także buldoga angielskiego George’a. Do niedawna w rodzinie była jeszcze chihuahua Franceska. Choć fani od dłuższego czasu martwili się, dlaczego nie widać tej ostatniej na relacjach w mediach społecznościowych, celebrytka była gotowa powiedzieć, co się stało, dopiero pod koniec sierpnia. Okazało się, że ukochany piesek odszedł we śnie. Powodem były liczne problemy, z którymi się zmagał.
Po stracie Franceski Rozenek dopiero niedawno zdecydowała, że jest gotowa na nowego czworonoga. W sobotę celebrytka pokazała, kto dołączył do ich psiej rodziny. Ostatecznie wybór padł na basseta, który dostał na imię William.
William jak Wallace, a nie jak Windsor – pisze Rozenek.
W obszernej wideo i fotorelacji widzowie mogli zobaczyć wszystkie interakcje nowego pupila z tymi zadomowionymi już od dawna w domu Majdanów. Pozostałe czworonogi przyjęły go przyjaźnie. Gwiazda dodała też fotki, na których jej synowie zabawiają Williama.
Pojechaliśmy na wycieczkę. Przywieźliśmy basseta w teczce. Przywitajcie go miło, to nie jego wina, że nie jest ze schroniska – podpisała jedno ze zdjęć Rozenek.
Zdania internautów są podzielone. Jedno zachwycają się nad tym, jaki piesek jest słodki. Inni ubolewają, że celebryci nie zdecydowali się na adopcję.
Nie jego wina, ale Pani wybór – pisze jednak z internautek.
Słodziak z niego?
News
i bądź zawsze na bieżąco!
