w

Osoba z otoczenia Antka Królikowskiego staje w jego obronie. To dlatego tak się zachowuje. „Ludzie nie mają pojęcia, przez co przechodzi”

Antek Królikowski, fot. Instagram
Antek Królikowski, fot. Instagram

Antek Królikowski po skandalu z walką sobowtórów Zełenskiego i Putina usunął się w cień. Osoba z jego otoczenia zdecydowała się zabrać głos i wyjaśnić, dlaczego tak często staje się gwiazdą głośnych afer.

Antek Królikowski uchodził za jednego z najpopularniejszych aktorów. Mimo że ma duże doświadczenie w branży, to nie jemu zawdzięcza to, że regularnie pojawia się na pierwszych stronach gazet. Na swoim koncie ma kilka medialnych związków, które za każdym razem kończyły się rozstaniem. Głośno o nim zrobiło się w momencie, gdy wyszło na jaw, że spotyka się z Joanną Opozdą. Fani mieli nadzieję, że tym razem już uda mu się ustatkować. Mimo krótkiego kryzysu para zdecydowała się na ślub, a krótko po tym na jaw wyszło, że spodziewają się dziecka. Choć mieli szansę stworzyć prawdziwą, piękną rodzinę, zaraz po tym, jak ich syn, Vincent, przyszedł na świat, Pudelek poinformował, że aktor zdradził żonę i odszedł do innej kobiety.

Życie pisze różne scenariusze. Internauci uznali zachowanie Królikowskiego za skrajnie nieodpowiedzialne, przez co musiał zmierzyć się z falą hejtu. Jego sytuacji nie poprawił także fakt, że został włodarzem federacji, która chciała zorganizować walkę sobowtórów Wołodymyra Zełenskiego i Władimira Putina. Przez krótki czas brnął w to, tłumacząc, że była to wyłącznie prowokacja, jednak i tak nie udało mu się przekonać fanów. Ostatecznie wydał oświadczenie, w którym poinformował, że usuwa się w cień, aby zadbać o swoje już i tak mocno nadwątlone zdrowie.

Ostatnie miesiące to dla mnie ciężki czas. Muszę zadbać o zdrowie. Nie mogę udawać, że jestem zdrowy i silny. Muszę się wykurować, bo mam dla kogo żyć. Dlatego znikam. Żałuję, że zawiodłem. Żałuję, że to zaszło za daleko. Do zobaczenia — powiedział na nagraniu.

Osoby z otoczenia Antka Królikowskiego stają w jego obronie

Krótko po tym, jak zdecydował usunąć się w cień, wyemitowano przełomowym odcinek programu Przez Atlantyk, w którym Antek zwierzył się z problemów zdrowotnych. Przed kamerami wyjawił, że kilka lat temu zdiagnozowano u niego stwardnienie rozsiane.

Zaczęło się wszystko od tego, że w 2016 roku zostałem poproszony w programie rozrywkowym. Pamiętam, na scenie nagle poczułem, że gdzieś z trzewi wychodzi coś do gardła aż do samego mózgu. Paraliż na całej lewej stronie twarzy. 6 grudnia na Mikołaja dostałem taki prezent w postaci diagnozy SM, czyli stwardnienie rozsiane. Nieuleczalna choroba centralnego układu nerwowego.

Mimo to internauci nie szczędzili pod jego adresem słów krytyki. Wielu z nich wprost pisało, że próbuje usprawiedliwić się chorobą, co w ich ocenie jest wprost niedorzeczne. Wielokrotnie podejrzewano go też o to, że ma problem z używkami. Teraz osoba z jego otoczenia przerywa milczenie i tłumaczy, dlaczego nie raz zachowuje się w dziwny sposób.

Ludzie nie mają pojęcia, przez co on przechodzi i jaki wpływ na jego zachowanie mają leki, które regularnie musi przyjmować. Nie ma to nic wspólnego z używkami. Przez to, że choroba była od dawna pod kontrolą, w miarę ujarzmiona, mogło mu się wydawać, że jest niezłomny. Pracował ponad miarę, nie schodził praktycznie z planu, a powinien bardziej się oszczędzać. W końcu dotarło do niego, że nie jest z tytanu i musi liczyć się ze swoimi ograniczeniami — tłumaczył informator Na żywo.

Myślicie, że faktycznie tak może być?

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Oliwia

Halina Mlynkova, fot. Instagram

Halina Mlynkova lada moment weźmie TRZECI ślub! Jak nigdy rozgadała się o relacji z obecnym partnerem. Planowała ciążę?

Martyna Wojciechowska, Przemek Kossakowski, fot. Instagram

Rodzice Martyny Wojciechowskiej bardzo przeżyli jej rozstanie z Kossakowskim. Podróżnik może zapomnieć o pojednaniu