Konflikt rodzinny Opozdów ciągnie się już od lat. W zeszłym roku w ich domu wydarzył się incydent z użyciem broni palnej, w którym brali udział m.in. ciężarna Joanna Opozda z ówczesnym partnerem Antonim Królikowskim. Teraz Dariusz Opozda zdradził, jakie ma relacje z mężczyzną. Jego słowa mogą zaskoczyć.
Informacje o problemach w rodzinie Opozdów po raz pierwszy pojawiły się w mediach w 2021 roku, gdy Dariusz Opozda, ojciec aktorki, wrzucił na Facebooka post, żaląc się internautom, że jego żona i córka żyją ponad stan za jego pieniądze, a nie zapewniają mu żadnej pomocy. To jednak początkiem 2022 roku wydarzyło się coś, co wstrząsnęło fanami aktorki. Pod rodzinnym domem celebrytki rozegrały się przerażające sceny. Ojciec celebrytki oddał strzał z broni palnej w kierunku bliskich. Na miejscu była obecna ciężarna Joanna Opozda z mamą, siostrą i swoim ówczesnym partnerem Antkiem Królikowskim.
Dariusz Opozda o relacjach z Królikowskim
Podczas gdy ojciec aktorki miał strzelać, Antoni Królikowski wyciągnął telefon i nagrał całe zajście. Filmik jednak na niewiele się przydał, bo śledztwo szybko zostało umorzone. Toczy się jedynie sprawa o użycie broni palnej poza strzelnicą.
Działałem w samoobronie. Wśród intruzów były grube karki, jeden z nich biegał z siekierą. Bałem się o życie, a policja nie interweniowała. Tu nie ma żadnych rzeczy mojej żony – tłumaczył się wówczas ojciec aktorki.
Teraz na fali kolejnego konfliktu ze swoją córką Dariusz Opozda udzielił wywiadu Faktowi. Wrócił wspomnieniami do afery sprzed roku. Wyznał, że w dalszym ciągu czuje się zagrożony, a nawet śpi z bronią pod poduszką.
Ta sytuacja nauczyła mnie, że na policję nie ma co liczyć – podsumował.
W tej samej rozmowie wyjawił, jaki ma obecnie stosunek do Antoniego Królikowskiego. Aktor nie jest już w związku z jego córką, a nawet często zdarza im się toczyć batalie w mediach. Jak się okazuje, ojcu celebrytki to nie przeszkadza i panowie nadal utrzymują kontakt.
Wybaczyłem mu to wszystko, bo wiem, że dał się wmanewrować w całe to zajście. Nie mam do niego już żadnych pretensji. Rozmawiamy ze sobą, nawet zaproponowałem mu urlop na Madagaskarze w moim hotelu – powiedział Dariusz Opozda.
Zaskakujące wyznanie?