Od kilku dni mówiono o tym, że Joe Biden najprawdopodobniej wycofa się z walki o urząd prezydenta, lecz on sam nie komentował plotek. W końcu okazało się to prawdą i w oficjalnym oświadczeniu potwierdził przypuszczenia tysięcy osób. Jak jego żona zareagowała na tę decyzję?
Joe Biden jest 46. prezydentem Stanów Zjednoczonych i jeszcze do niedawna walczył o urząd prezydenta z Donaldem Trumpem. Sytuacja jednak nieco skomplikowała się w chwili, gdy do mediów dotarła informacja, iż zachorował na koronawirusa. Choroba dopadła go w najgorszym dla niego momencie, lecz mimo to zapewniał, że nie zamierza odpuszczać. W niedzielę jego lekarz przesłał list, w którym poinformował, że objawy uległy znacznej poprawie i w walce o powrót do zdrowia przyjął ósmą już dawkę leku Paxlovid.
Sądzono, że demokraci nie stracą przedstawiciela, skoro czuje się już lepiej. Po tym, jak Trump został postrzelony w ucho, szanse Bidena zaczęły topnieć. Były prezydent przekuł tę przerażającą historię w sukces i wykazał prawdziwie patriotyczną postawę, czym przekonał do siebie wielu wyborców. Teraz jego szanse wzrosły, ponieważ najgroźniejszy rywal wycofał się z walki o reelekcję.
Joe Biden rezygnuje z kandydowania na urząd prezydenta USA
Choć spodziewano się, iż wkrótce Joe wystąpi publicznie i przemówi do narodu, w niedzielny wieczór ogłosił, że rezygnuje z udziału w wyborach prezydenckich. Z pewnością wiele osób jest ucieszonych tym faktem, ponieważ 81-latek podczas czerwcowej debaty potwierdził, że jest nieco pogubiony. Swoją decyzję ogłosił za pośrednictwem platformy X (dawniej Twitter).
Pełnienie funkcji waszego prezydenta było dla mnie największym zaszczytem w życiu. I chociaż moim zamiarem było ubieganie się o reelekcję, uważam, że w najlepszym interesie mojej partii i kraju leży, abym ustąpił i skupił się wyłącznie na wypełnianiu moich obowiązków jako prezydenta przez pozostały okres mojej kadencji — ogłosił.
W tym trudnym czasie może liczyć na wsparcie żony, Jill Biden. Kobieta dość wymownie zareagowała na jego wpis, publikując go na swoim profilu i opatrując emotikoną przedstawiającą dwa czerwone serca.
— Dr. Jill Biden (@DrBiden) July 21, 2024
Demokraci znaleźli się w trudnej sytuacji, ponieważ muszą błyskawicznie znaleźć nowego kandydata na urząd prezydenta. Mówi się, że na to stanowisko chętnych jest wiele kobiet. Najczęściej mówi się, że Bidena mogłyby zastąpić Kamala Harris, Gretchen Whitmer lub Michelle Obama.
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.