Marta Kubacka jakiś czas temu trafiła do szpitala, a cały kraj żył jej sprawą. Z żoną Kubackiego było bowiem bardzo źle. Przez długie tygodnie doniesienia o jej stanie zdrowia nie napawały optymizmem. Ostatecznie życie kobiety udało się uratować. Teraz postanowiła w poruszającym wpisie opowiedzieć o tym i podziękować.
Marta Kubacka jest żoną jednego z najpopularniejszych skoczków w Polsce. Para pobrała się w 2019 roku. Ich szczęście i spokój jednak nie trwały długo. W marcu bieżącego roku kobieta została znaleziona nieprzytomna w domu. Konieczna była szybka reanimacja i przetransportowanie do szpitala. Tam spędziła długie tygodnie, walcząc o życie. Przyczyna nie została podana do publicznej wiadomości.
O stanie zdrowia na bieżąco informował jej mąż, Dawid Kubacki. Reprezentant Polski postanowił zrezygnować z brania udziału w Pucharze Świata w skokach narciarskich, by móc wrócić do ukochanej. Ostatecznie sezon zakończył na 4. miejscu w klasyfikacji PŚ. Niedawno sportowiec przekazał dobre wieści o powrocie żony do domu. Teraz sprawę postanowiła skomentować sama zainteresowana, która opublikowała na Instagramie poruszający wpis.
Marta Kubacka wraca do zdrowia
Kubacka w najnowszym wpisie na Instagramie pokazała fragment klatki piersiowej, na której widnieją blizny. Wyjaśniła, że po utracie przytomności w domu, jej bliscy niezwłocznie przystąpili do reanimacji, która ocaliła jej życie. Ogromny wkład w jej powrót zdrowia mają też lekarze.
Blizny, blizny jedne z nielicznych, które mam na swoim ciele. Prawda jest taka, gdyby nie one, mnie na tym świecie już by nie było. Przyczynił się do tego sztab ludzi i ich praca, począwszy od szybkiej reanimacji mnie w domu przez bliskich (bardzo dziękuję), przez cały personel szpitali, w których byłam, a skończywszy na Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu — napisała na Instagramie.
Żona skoczka spędziła w szpitalu tygodnie. Trafiła tam w połowie marca. Nie wiadomo, co było przyczyną problemu ze zdrowiem. Wiadomo jedynie, że kobieta zasłabła w domu, a jej stan był bardzo ciężki. Przez cały czas towarzyszył jej mąż, który odstawił swoją karierę sportową na bok, by móc wspierać ukochaną.
Mam nadzieję, że urządzenie, które w sobie mam, pomoże mi przeżyć jeszcze wiele wspaniałych chwil z moją rodziną oraz bliskimi. Jeszcze raz wszystkim wielkie dzięki!! A teraz zaczynam życie od nowa i skupiam się wyłącznie na przyszłości.
Po długiej walce o życie medykom udało się osiągnąć sukces. Marta Kubacka od końcówki kwietnia jest już w domu i może ponownie cieszyć się życiem i bliskimi. Musiała jednak przejść poważną operację. Ma wszczepione urządzenie, które wspomaga funkcjonowanie jej organizmu. Po zabiegu pozostała niewielka blizna. Ma być ona jedynie jedną z wielu, które zdobią ciało ukochanej polskiego skoczka. To zdaje się jej nie przeszkadzać, a bliznę pokazała nawet na Instagramie.