Oliwia
Małgorzata Ostrowska-Królikowska podzieliła się z fanami swoimi przemyśleniami na temat miłości. Internauci od razu przepuścili atak na jej syna. Aktorka z klasą zaczęła go bronić. Co napisała?
Małgorzata Ostrowska-Królikowska to aktorka, która największą popularność zyskała dzięki serialowi Klan, w którym wciela się w postać Grażyny Lubicz. Z produkcją związana jest od 1997 roku. Sporą rozpoznawalność przyniosło jej też małżeństwo z Pawłem Królikowskim, znanym jako Kusy z Rancza. Tylko raz mieli okazję występować razem na szklanym ekranie. Widzowie mogli zobaczyć ich w krótkometrażowym filmie pt. Noc życia, który wyreżyserował Antoni, a muzykę do niego skomponował Jan. Niestety aktor zmarł niespodziewanie 27 lutego 2020 roku, co było ogromnym ciosem nie tylko dla jego bliskich, ale i fanów. Wspólnie wychowywali piątkę dzieci.
W ostatnim czasie rodzina Królikowskich wystawiona jest na ogromną próbę. Wszystko za sprawą zachowania jej najstarszego syna. Antek cieszy się niechlubną opinią, odkąd tylko wyszło na jaw, że tuż przed narodzinami syna, Vincenta, zostawił żonę i związał się z inną kobietą. Później pogrążył się jeszcze bardziej, ponieważ został włodarzem nowej freak fightowej federacji Royal Division, która chciała zorganizować walkę sobowtórów Wołodymyra Zełenskiego i Władimira Putina.
Małgorzata Ostrowska-Królikowska rozprawia o miłości i staje w obronie syna
Niestety w obliczu kilku głośnych skandali z udziałem Antka, oberwało się jego matce, która jak lwica stara się bronić jego honoru. Jeszcze niedawno mierzyła się z ogromną falą hejtu. Zdawać by się mogło, że sytuacja nieco się uspokoiła, gdy 33-latek wydał oświadczenie, w którym poinformował, że zawiesza karierę.
Internauci są jednak bardzo pamiętliwi. Ostatnio aktorka udostępniła na Instagramie nowy wpis, w którym podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat miłości. Wróciła wspomnieniami do czasów wczesnej młodości i przytoczyła krótką historię.
Miałam wtedy 20 lat i po raz pierwszy się zakochałam. Nie traktujmy na równi zakochania się w kimś i pokochania kogoś… Zakochanie to odurzenie, a pokochanie to kwestia wyboru. ZAkochanie. POkochanie – tłumaczyła.
Pod publikacją zaroiło się od komentarzy z komplementami. Nieoczekiwanie jedna z internautek w dość niegrzeczny sposób zapytała ją o Antka.
Czyli synalek się zakochuje, a nie kocha.
Aktorka komentarza długo nie musiała czekać na odpowiedź Małgorzaty. Aktorka zawsze szanuje ludzi, dlatego też bardzo spokojnie zareagowała na ten wpis i napisała:
Życzę pani miłości. Synowi też.
Tym wpisem zamknęła dyskusję.
News
i bądź zawsze na bieżąco!
