Agnieszka Włodarczyk szykuje się do ślubu brata na Sycylii, ale ma poważny dylemat. „Nie wiem, czy lecieć w tym stanie”

Agnieszka Włodarczyk ostatnio uległa nieszczęśliwemu wypadkowi, w wyniku którego złamała nos. Teraz stanęła przed poważnym dylematem. Lada moment jej brat bierze ślub, a ona nie wie, czy powinna pojawić się na uroczystości W TYM STANIE.

Agnieszka Włodarczyk ma za sobą bardzo stresujący czas. Kilka dni temu poinformowała na Instastory, że nieoczekiwanie w środku nocy bardzo rozbolał ją brzuch, przez co straciła przytomność. Niestety przy upadku rozcięła czoło i złamała nos. Jak przyznała, niewiele brakowało, a doznałaby poważniejszych urazów, które mogłyby realnie zagrażać jej życiu i zdrowiu.

Poszłam do toalety i nagle zabolał mnie brzuch do tego stopnia, że zrobiło mi się ciemno przed oczami i straciłam przytomność. Grzmotnęłam o podłogę.

Obudziłam się we krwi, kręciło mi się w głowie, a serce waliło jak porąbane.

Nie wiem, ile tam leżałam, mogło to chwilę trwać… […] Jak sobie pomyślę, że mogłam uderzyć głową o róg kabiny prysznicowej, to mam ciarki na plecach. Mogło mnie tu nie być…

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Agnieszka Włodarczyk (@agnieszkawlodarczykofficial)

Ostatecznie lekarze zdecydowali, że konieczna będzie operacja, ponieważ jej nos został poważnie uszkodzony. Wszystko przebiegło bardzo sprawnie i już w środę wieczorem relacjonowała, jak się czuje.

Otóż miałam dziś operację nosa, przegroda też była do poprawienia, więc dzielnie przez to przeszłam i wróciłam do domu.

Wyjaśniła, że bóle brzucha nie ustąpiły, jednak tym razem, wiedząc, co może się przydarzyć, przeczekała atak, leżąc na podłodze. Okazuje się, że nie tylko problemy zdrowotne zaprzątają jej głowę.

Agnieszka Włodarczyk zastanawia się, czy lecieć na ślub brata

Agnieszka jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, gdzie na bieżąco relacjonuje swoją codzienność. W sobotni wieczór zdradziła, że lada moment jej brat bierze ślub, który odbędzie się na Sycylii.

Sytuacja jest dość trudna… We wtorek mieliśmy lecieć na Sycylię, na ślub mojego brata… Sukienka już dotarła […].

Z wyprzedzeniem zamówiła sukienkę, jednak teraz zaczęła zastanawiać się nad tym, czy w ogóle weźmie udział w uroczystości. Z uwagi na ostatnie wydarzenia oraz fakt, że jej twarz nie wygląda najlepiej nie tylko po uderzeniu przy omdleniu, ale i po operacji, wyprawa stanęła pod ogromnym znakiem zapytania. Ostatecznie postanowiła poczekać na opinię lekarza, który podpowie jej, co dalej robić.

Ale nie wiem, czy lecieć w tym stanie. Daję sobie jeszcze czas na decyzję… Zobaczymy, co w poniedziałek powie lekarz.

Wpisy opatrzyła zdjęciami sukni, w której planowała pojawić się na rodzinnej imprezie. Postawiła na długą, pomarańczową kreację w żółte i zielone wzory. Uwagę przyciągają efektowne falbany, które sprawiają wrażenie, jakby się nimi owinęła. Trzeba przyznać, że prezentuje się w niej niezwykle ciekawie. Zdjęcia możecie zobaczyć w galerii poniżej.

Myślicie, że nie powinna odpuszczać tak ważnej uroczystości?

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj już teraz!